publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 13/20.06.–24.11.1908

Czwarty zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay. Na okładce zapisano datę: „1908. Czerwiec etc. Käärdi” i ołówkiem: „Petersburg. Wyjazd do Paryża”. Pierwszy wpis pochodzi z 13/20 czerwca (daty zapisywane według kalendarza juliańskiego i gregoriańskiego), kiedy to rodzina Baudouinów przebywała na wakacjach w Estonii. Ostatni wpis z 24 listopada mówi o wyjeździe córki Zofii do Paryża. Główne tematy dziennika to wakacje w malowniczej miejscowości w Estonii, postępy dzieci w nauce, epidemia cholery w Petersburgu oraz sprawa obecności kobiet na uniwersytetach, co bezpośrednio dotyczy najstarszej córki, Cezarii.

13/20 czerwca autorka informuje, że od tygodnia jest razem w osadzie Käärdi. Córka Zofia przysyła kartki z wyjazdu malarskiego. Mąż, Jan Baudouin de Courtenay, prowadzi wykłady na kursach specjalnych dla nauczycieli ludowych w Petersburgu, przyjedzie do żony zapewne z Zofią. Autorka wspomina, że Duma Państwa Imperium Rosyjskiego również jest w Petersburgu, chociaż później pewnie posłowie wyjadą na wakacje. Pisze o ożywionych debatach na temat budżetu ministerstwa oświaty, o ciekawej mowie Dmowskiego: „podkreślająca nowe stanowisko ugodowych n-deków […]. Dalszy ciąg rozłamu w ich partii – skrajnie naiwni n-decy wymyślają Dm[owskiemu] i współwyznawcom od zdrady, ugodowcy dawnego autoramentu tryumfują. Co prawda trudno nie tryumfować tym, którzy znając dawniej stosunki rosyjskie, słuchali ignoranckich przechwałek n.d.-a, teraz widzą, że postępują oni i mówią tak, jak radzili im ludzie, których za to spotwarzali, drwili etc. Takie niedawne czasy!” (s. 3). Najstarsza córka, Cezaria, odpoczywa, ale i uczy się do egzaminów na studia, grywa też codziennie na fortepianie. W Petersburgu brała udział w naradach wolnych słuchaczek (od 1905 r. kobiety mogły uczestniczyć w wykładach uniwersyteckich jako wolne słuchaczki) z ministrem Schwarzem. Tematem owych narad było wydalenie kobiet z uniwersytetu – nowy minister nie popierał obecności kobiet na uczelniach wyższych. Przebywający z matką syn Świętosław swoim zwyczajem czytał przysyłane przez ojca gazety, m.in.: „Nową Gazetę”, „Kraj”, „Gońca Wileńskiego”, „Kijowską Myśl” – do tej ostatniej pisywał Dariusz, brat Romualdy. Diarystka w tym czasie tłumaczyła artykuły Leo Belmonta. O jednym z nich pisała: „i właśnie trzeba będzie przerobić numer o kobiecie rosyjskiej, za który siedział teraz w Cytadeli (strasznie niewygodnie)” (s. 6). Tłumaczyła też książkę: „Historia Słowian Bałkańskich”, za co otrzymała 118 rubli. 

1/14 września autorka przygotowywała się do powrotu do Petersburga, gdzie panowała wówczas epidemia cholery. Podsumowała wakacyjny wyjazd: wszyscy wypoczęli, chociaż dla córek był to czas intensywnej pracy, przygotowań do egzaminów. Mąż Jan odwiedził Käärdi dwukrotnie, raz jadąc do Kopenhagi, drugi raz – w drodze powrotnej. Autorka wyraziła radość z powodu dobrych ocen kuzyna Tadeusza, który rozpocznie studia na technologii, jak i z powodu Świętosława i Kazimierza, którzy również rozpoczną studia na uniwersytecie. Cezaria natomiast dowie się dopiero za parę dni, czy będzie mogła dalej studiować jako wolna słuchaczka – zależy to od decyzji rady ministrów. Podobno w tej sprawie chodzą do ministrów wyznaczone delegatki – wolne słuchaczki. 31 października / 13 listopada autorka przebywała już z rodziną w Petersburgu. Cezaria mogła iść na uniwersytet „nierewolucyjnie” (s. 12). Romualda pisała: „Dziś przeczytaliśmy w Słowie rozporządzenie cesarskie, że mogą dokończyć kursa osoby żeńskiego rodzaju na innych warunkach z wolnosłuchaczami, a więc wspólne wykłady. Tyle męki, nieokreśloności, starań, narad. Ciągły jarmark w domu, tuziny panien etc. Cezia wygląda już jak z krzyża zdjęta” (s. 12–13). W Petersburgu epidemia cholery przybrała na sile – dochodziło do ok. 400 zasłabnięć dziennie, z czego prawie połowa kończyła się śmiercią. Jak pisze autorka, „myjemy się powszechnie gotowaną wodą, bułki przypiekamy” (s. 14). Mimo to córka Ewelina zachorowała na zapalenie płuc, wszyscy mieli „katary influencyjne” (s. 14). Maria chorowała na anginę funikularną, którą być może zaraziła się w szkole, ale przyczyniły się do tego na pewno ogromne płacze z powodu kota Maciusia – zagryzionego przez psy sąsiadów. Świętosław prowadził aktywne życie na studiach, Cezaria była jedyną kandydatką na prezeskę Związku Młodzieży Postępowej i był to pierwszy przypadek kandydatury kobiety na takie stanowisko, w dodatku tak dużego stowarzyszenia (kilkaset studentów). Ze względu na ogrom pracy zdecydowała się zrzec się tej kandydatury, chociaż ciągle przychodzili koledzy i namawiali ją do zmiany zdania, obiecując swoją pomoc.

12/25 listopada Zofia wyjechała do Paryża. Jan twierdził, że nie ma na to środków, jednak pieniądze pojawiły się dzięki pracy translatorskiej Romualdy. Autorka opisała krótko plan podróży, przygotowania. Przyzwyczaiła się do robót ręcznych do tego stopnia, że po wyjeździe Zofii odruchowo coś szyje: „Dziś z rana jeszcze obszyłam świeżą wstążeczką jej niebieskawą sukienkę jedwabną” (s. 22). Cezaria grywała z Siergiejem Buliczem – mieli razem grać „Egmonta” Beethovena na wieczorze muzyczno-literackim na Kursach. Profesor proponował, aby zagrała Scherzo Chopina, jednak Cezaria bała się grać przed dużą publicznością. Dziennik kończy się informacją, że Zofia jest już w Paryżu.

Miejsce powstania: 
Käärdi, Petersburg
Opis fizyczny: 
24 s. ; 21 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1908
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
III-298, z. 4
Uwagi: 
Tytuł nadany przez redakcję Archiwum Kobiet. Pismo czytelne. Stan zachowania dziennika dobry, notatki sporządzane czarnym atramentem.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
wakacje, nauka, polityka, równouprawnienie, epidemia cholery, seanse spirytystyczne, ezoteryka, czas wolny, edukacja kobiet w szkołach wyższych, emancypacja kobiet, muzyka, czas wolny, poglądy polityczne, Endecja, choroba
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1908
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla dziennika: