publikacje

Wróć do listy

List z Czytelni dla Kobiet do Marii Wysłouchowej

List ma charakter oficjalny. Otwiera go zwięzła prezentacja istniejącego od dwóch lat w Krakowie stowarzyszenia Czytelnia dla Kobiet. Siedlecka, jako naczelna przedstawicielka, wskazuje na cel, którym jest „podniesienie życia umysłowego kobiet naszych, a nadto […] bycie ogniskiem pracy dla dobra kobiecego ogółu”. Deklaruje, że aby odnieść pożądane rezultaty, potrzebne są zasoby materialne, a następnie moralne.

publikacje

Wróć do listy

List Natalii Jastrzębskiej do Juliana Ochorowicza

List o charakterze oficjalnym. Przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Równouprawnienia Kobiet w Warszawie, Natalia Jastrzębska, próbuje nakłonić Ochorowicza do wygłoszenia jesiennego odczytu. Z treści wynika, że kobieta próbowała kontaktować się z nim również w czerwcu, ale spotkała się z odmową, niezłomnie wyraża jednak nadzieję, że wykład się odbędzie, szczególnie że warunki zostały już ustalone. Miałby się on odbyć w sali muzealnej, a połowa dochodu byłaby przeznaczona dla prelegenta, uzgodnienia wymagałyby tylko temat i data spotkania.

publikacje

Wróć do listy

Notaty różne Emilii Wróblewskiej

Na Notaty różne Emilii Wróblewskiej składają się wpisy zatytułowane: Treść moich czytań, Notaty historyczne, Różne notatki. Pierwszy z nich autorka prowadzi – jak wyznaje – z myślą o córce, by ta w przyszłości również robiła notatki z przeczytanych książek. Jednak ostatecznie Wróblewska opisuje – szczegółowo i obszernie (opis liczy 5 k.) – tylko jedną lekturę: Studia ekonomiczne Mścisława Edgara Trepki (wydane w Warszawie w 1867 r.). Notaty historyczne to notatki z nauki historii.

publikacje

Wróć do listy

Emilii Wróblewskiej […] noty pedagogiczne

Autorka zaczyna swoje notatki od informacji, że znajduje się daleko od rodziny, „wolna od zwykłych codziennych obowiązków” (k. 1r), może więc poświęcić czas na samorozwój i duchowe doskonalenie się. Ustala cele, które pragnie zrealizować. Są to: nauka francuskiego, nauka angielskiego, czytanie książek historycznych, zajmowanie się „wszystkiem, co tylko […] może być pożyteczne dla […] dzieci” (k. 1v). Przygotowuje plan dnia: o szóstej rano wyznacza sobie pobudkę, a resztę czasu poświęca głównie na medytację, modlitwę, czytanie i picie herbaty.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniczek Józefa Malewskiego

Dziennik rozpoczyna się od opisania okoliczności, w jakich na świat przyszedł syn autorki Józef. Helena Malewska-Szymanowska wspomina doświadczenie porodu z mieszaniną dumy, bólu i niedowierzania: „I do Maryni i do niego akuszerka już za późno przybyła, prócz Natalki nikt przy mnie nie był. Mój mąż nie chciał wierzyć kiedym go posłała obudzić i powiedzieć że już po wszystkiem. Chwała Panu Bogu od pierwszej chwili jeszczem się zdrowszą czułam niż po Adasiu i Maryni” (k. 22r.).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 03.04.1947 – 25.10.1948

We wstępie do kolejnego tomu swoich dzienników Anna Pogonowska zapowiada znaczącą zmianę tonu swoich zapisków – od teraz opis przeżyć wewnętrznych i uczuć autorki ma zostać zastąpiony przez opowieść o jej życiu literacko-zawodowym: „To nie będzie pamiętnik. W każdym razie nie w dawnym znaczeniu gdy osią wywnętrzania było moje uczuciowe ja. Chcę raczej opisywać swoje kontakty z ludźmi i intelektualistami. Mój rdzeń osobisty to już statyczny stan wiecznego wypompowywania sprawą Ż. Dlatego będę starała się pomijać tą stronę swego życia. Tak jakbym chciała pisać o oddychaniu. Zbyt nudne.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 12.07.1946 – 02.01.1947

W czasie letnich wakacji 1946 r. zmęczona wydarzeniami ostatnich miesięcy Pogonowska wyznaje ze smutkiem, że wbrew pozorom lubi ludzi i wcale od nich nie stroni: „Właściwie – smutno mi. Jestem – zbyt mądra czy samotna w stosunku do innych. To nie zarozumialstwo. Te dysproporcje mogą mieć i inni, lecz ja je rozwinęłam. Może krzywo, lecz rozwinęłam. [...] Pragnę ludzi. Człowieka, otwierającego mi wargi patrzącego w moją duszę” (k. 3v).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 08.08.1945 – 08.07.1946

Autorka rozpoczyna swój dziennik od relacji z krótkiego wyjazdu do Zakopanego, gdzie udała się wraz z przyjaciółmi na letnie wakacje. Ukochanego Jurka zostawia w Łodzi, chcąc w samotności zastanowić się, czy jest gotowa przyjąć jego oświadczyny: „Stoję z Jurkiem na platformie wagonu, żegnam się z nim, czule się z nim żegnam i żałuję, że nie jest na tyle zuchwały aby mnie – nawet przy innych – pocałować. On jest wzruszony. Jadę przecież m.in. i z tym nastawieniem, aby w oddaleniu od niego, zadecydować ostatecznie czy go kocham” (k. 1r).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 03.03.1945 – 06.08.1945

Znaczną część dziennika wypełniają opisy starań autorki o dołączenie do ówczesnej elity literackiej. Młoda Anna Pogonowska niecierpliwie wyczekuje na możliwość publikowania swoich utworów i występowania podczas spotkań poetyckich: „[...] jeszcze nie ma w Łodzi literackiego pisma, ale dowiedziałam się, że ma być takie prowadzone przez Nałkowską. Bardzo się z tego cieszę i zrozumiałe, że całą moją ambicją będzie się tam kiedykolwiek dostać. Gdyby się to stało – byłoby to pasowanie na literata” (k. 1v).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik IX 1930 – VII 1932

W swoim dzienniku dziesięcioletnia Anna Pogonowska porównuje się często do bohaterek czytanych lektur. Gdy w kwietniu 1932 r. pisze z wyrzutem, że jej matce „odwidziało się” i nie zgadza się na zaproszenie do domu koleżanek autorki, ta stwierdza: „Mamusia powiedziała że mi pozwoli pojechać następnego dnia to znaczy dziś po nie, ale gdy wruciłam ze spaceru mamusi się odwidziało i nie pozwoliła. Strasznie płakałam, ale nie pomogło. Zdaje mi się że coraz więcej jestem podobna do »Anii z Zielonego Wzgórza«” (k. 3r).

Strony