publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 9.01.1905

Tytuł dziennika: „1-wszy początek pamiętnika dla rodziny” sugeruje, że autorka pisze z myślą o dzieciach. Pod tymże tytułem widnieje napis sporządzony już nie piórem a ołówkiem: „Tu kilka stronic tylko. Dalej spr. atialkaliz. [sic!] etc.”. Notatki są jednak niepełne. Zeszyt zawiera jedynie początek relacji z 9 stycznia 1905 r. (niedziela rano, Petersburg). Był to dzień nadzwyczajny dla całego miasta, jak pisze autorka. Jest wyraźnie podekscytowana, ale zastanawia się, czy wychodzić z domu, gdyż może być niebezpiecznie.

publikacje

Wróć do listy

Sztambuch Michaliny Grabowskiej

Sztambuch Michaliny Grabowskiej stanowi przede wszystkim świadectwo jej kręgu towarzyskiego, większość wpisów wykonana została przez przyjaciółki właścicielki sztambucha, autorami i autorkami pozostałych są przeważnie członkowie jej rodziny. Wierszowane wpisy w dużej mierze są autorskie, czasami osoby wpisujące wplatają w treść wiersza informację na ten temat, w innych przypadkach pojawiają się cytaty z Mickiewicza, Słowackiego, Asnyka i Sienkiewicza.

publikacje

Wróć do listy

Kronika rodzinna

Kronikę rodzinną otwiera dedykacja autorstwa Marii Grabowskiej kierowana do wnuka: „Tomaszowi Kuklasińskiemu, wnukowi, na dzień Jego osiemnastych urodzin trochę starych fotografii rodzinnych, uratowanych z niszczycielskich wojen i garść wspomnień, wydobytych z gruzów niepamięci, oddaję, bo wiem, że je zachowa i uszanuje, być może, wnukowi swojemu przekaże” (k. 2r).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1940–1942

Ten tom dziennika Ludwiki Dobrzyńskiej-Rybickiej stanowi w większości brudnopis wspomnień o matce, przepisanych przez autorkę i przechowywanych jako czystopis w Bibliotece Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk pod syg. 1297. Poruszane tematy, a nawet brzmienie niektórych akapitów są ze sobą zbieżne w obu wersjach, brudnopis przekazuje jednak pewne drobne informacje o Ludwice z Moraczewskich Dobrzyńskiej, które nie znalazły się ostatecznie w czystopisie (np.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 22.09.1913–27.10.1914

Piąty zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay obejmuje okres od 22 września 1913 r. do 27 października 1914 r. i rozpoczyna się słowami: „Niewesoła jesień dla nas, chociaż wyjątkowo ładna w P-gu” (s. 1). Diarystka ocenia rok 1913 jako szczególnie nieudany. Codzienność wypełniają zmartwienia o dzieci: Cezarię przebywającą samotnie w Warszawie, Świętosława zdającego egzaminy na studiach prawniczych, poza tym wyjazdy, zdrowie i egzaminy pozostałych córek: Eweliny, Zofii i Marii. Udręką są też sprawy sądowe męża i zagrożenie wojną w Europie.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 12.12.1914–17.08.1915

Siódmy zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay. Pierwszy wpis pochodzi z 12 grudnia 1914 r., kiedy to autorka przebywała w Warszawie w odwiedzinach u córki Cezarii (zatrzymała się w mieszkaniu przy ul. Dolnej 46). Ostatni wpis został sporządzony 17 sierpnia 1915 r. w miejscowości Hadziacz na Ukrainie. Większość wpisów pochodzi z Wielbówki (pod Hadziaczem), gdzie autorka mieszkała razem z trzema najmłodszymi córkami: Zofią, Eweliną i Marią, chroniąc się przed wojenną zawieruchą.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 10/23.11.1914–12/25.12.1915

Szósty tom dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay rozpoczyna się słowami: „Ciąg dalszy okropnego roku 1914-go i 1915-ty”. Pierwszy wpis pochodzi z 10/23 listopada 1914 r., ostatni – z 12/25 grudnia 1915 r. (daty podawane zgodnie z kalendarzem kościoła prawosławnego i katolickiego). W tym czasie Romualda przebywała w Petersburgu, ale na kilka dni wyjeżdżała do Warszawy i Finlandii. W czasie trwającej Wielkiej Wojny działała w kilku organizacjach społecznych, m.in. w Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny i Kole Pomocy Jeńcom.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.10.1999–31.12.2000

Autorka, z wiekiem coraz bardziej odsuwająca się na margines codziennego życia rodzinnego i społecznego, w swoim ostatnim dzienniku skupia się przede wszystkim na życiu prywatnym i bezpośrednio dotykających ją sprawach: codziennych spacerach, opisach przyrody, rozważaniach nad ułomnością starczego wieku, odwiedzających jej dom gościach. Istotną część wpisów stanowią także notatki, które czyniła na podstawie czytanych książek, przede wszystkim teologiczno-filozoficznych, a także informacje o odchodzących powoli ludziach jej pokolenia: Herlingu-Grudzińskim, Szpilmanie i in.

publikacje

Wróć do listy

Notatki z rekolekcji

Niewielki zeszyt o sygnaturze 1295/IV stanowi zapis najważniejszych informacji zasłyszanych przez Ludwikę Dobrzyńską-Rybicką w trakcie rekolekcji bożonarodzeniowych w 1925 r. Jak stwierdza sama autorka, notatkom tym daleko do przekazania całości przesłania księdza rekolekcjonisty: „notatki moje nie są nawet skróty. Starałam się w nich podać tylko te wybrane zdania, które Ojcu naszemu służyły za temat do rozwijania przemówień. Każde z nich trwało godzinę czasu” (k.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 17.11.1902–2.02.1903

Dziennik zaczyna się ponownie od wzmianki o Wandzie, tym razem jednak w kontekście rozważań Ludwiki na temat emocji i uczuć: radzi samej sobie, aby bardziej zwracać uwagę na uczucia innych ludzi i nigdy nie mówić prawdy wprost, aby nie urazić drugiej osoby. Następnie przechodzi do odpowiedzi na list do niewymienionej z imienia kobiety, która przed sześciu laty zachęciła Ludwikę korespondencyjnie do pracy nad swoim rozwojem duchowym.

Strony