publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 28)

W październiku 1928 r. autorka wyjechała z matką do Krynicy na kurację. Po drodze zatrzymały się w Warszawie, gdzie spotkały się z wieloma osobami (m.in. Karolowie Radziwiłłowie, Lasocki, Leonowie Sapiehowie, Przeździecka, Czetwertyńska). W Krynicy Żółtowska widywała się m.in. z Mirą Stablewską i Antoniową Morawską. W listopadzie wróciła do Poznania, a jej mąż przebywał w Warszawie. Opisała liczne spotkania towarzyskie oraz sprawy polityczne – m.in. działalność Obozu Wielkiej Polski. Autorka spotykała się m.in.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 27)

Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w grudniu 1927 r. od pobytu Żółtowskich w Warszawie. W związku z rozłamem w partii SChN powołany został Komitet Zachowawczy, mający na celu wypracowanie wspólnej strategii stronnictw prawicowych wobec rządu. Mąż autorki uczestniczył w zebraniach politycznych, podczas których ugrupowania prawicowe tworzyły wspólny front gospodarczy. Diarystka w tym okresie odwiedziła m.in. Raczyńskich, Marię Sobańską (zwaną Marylką), Jadwigę Kwilecką, Tatarkiewiczów, Chłapowskich.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 26)

Zapiski w dzienniku zaczynają się od 1927 r. podczas pobytu Żółtowskich w Poznaniu. Autorka opisała spotkania towarzyskie i rodzinne. Zatrzymała się u nich siostrzenica Janiny, Tekla Łopacińska, która zaczęła nawiązywać liczne kontakty w środowisku poznańskim. Diarystka stwierdziła, że charakter siostrzenicy uległ poprawie: „Tekla się bardzo podoba i wszyscy uważają że jest sprytna i milutka. Tekli powodzenie rośnie z dniem każdym. Dar towarzyskiej łatwości odziedziczyła  po Łopacińskich. I młodzież i panny ją lubią, ona posiada ideały technicznej doskonałości w tańcu i konnej jeździe.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 25)

Przebywając wiosną 1926 r. w Poznaniu, autorka opisała życie towarzyskie, którego jednym z głównych nurtów jest omawianie sytuacji politycznej podczas wieczorków dyskusyjnych, w których uczestniczyli m.in. Roztworowski, Ludwika Dobrzyńska-Rybicka, prof. Tadeusz Grabowski, redaktor „Kuriera Poznańskiego", Jerzy Drobnik, Wanda Korytowska. Żółtowscy spotykali się często też m.in. z Henrykiem Skirmunttem i podróżowali do Wierzenicy, odwiedzając Augusta Cieszkowskiego. Diarystka uskarżała się na pogorszenie relacji z matką, która przebywała wówczas razem z córką i zięciem w Poznaniu.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 24)

Relacja diarystki zaczyna się w sierpniu 1925 r., gdy autorka jak zwykle spędzała lato w Bolcienikach, przebywając z rodziną. Na początku września jej mąż przyjechał do Bolcienik z Warszawy i relacjonował sytuację polityczną – działania ziemian przeciwko reformie rolnej, a także wiadomość, że jego brat, Paweł Żółtowski został dyrektorem Izby Rolniczej w Poznaniu. We wrześniu autorka dziennika uczestniczyła w lokalnym zebraniu ziemian i doglądała połowu karpi w rodzinnym gospodarstwie w Koreliczach.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 23)

W sierpniu 1924 r. Żółtowscy pojechali do Mołodowa w odwiedziny do Skirmuntów. Potem zatrzymali się w Bolcienikach. Autorka wówczas zajmowała się głównie pisaniem powieści, a jej mąż doglądał majątku w Koreliczach. Choć rozwijało się gospodarstwo rybne, rodzina obawiała się dalszych reform i opodatkowania, dlatego sytuacja finansowa była niepewna. We wrześniu Adam Żółtowski wyjechał do Warszawy i Poznania, a autorka została jeszcze w rodzinnych stronach. Jesienią okazało się, że planowany dochód z nowego przedsiębiorstwa przepadł, ponieważ część ryb padła z powodu niedoborów świeżej wody.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 22)

W sierpniu 1923 r. autorka przebywała nadal w rodzinnych stronach, podczas pobytu jej męża w Warszawie, gdzie ponownie zajął się sprawami politycznymi i próbował dostać się do sejmu. Diarystka stwierdziła, że Żółtowski żałował wcześniejszej decyzji o porzuceniu kariery politycznej na rzecz filozofii.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 20)

Autorka w lecie 1921 r. przebywała w Bolcienikach, podczas pobytu jej męża w Paryżu, gdzie został wysłany jako referent sprawy śląskiej do Ligi Narodów. Diarystka wspominała wcześniejszy okres spędzony w Poznaniu, w czasie którego spotkała się m.in. z Romanem Dmowskim, obecnym na przyjęciu wydanym przez Marię Żółtowską, matkę Adama.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 14)

Dziennik rozpoczyna się we wrześniu 1916 r. Żółtowscy z rodziną cały czas przebywali w majątku w Rajcy, który został zajęty przez oficerów armii austriackiej. Sytuacja stawała się coraz cięższa, kończyły się bowiem zapasy jedzenia, a dodatkowo pojawiła się dyzenteria. Janina z matką były obecne na pogrzebie małej dziewczynki, która zmarła z powodu tej choroby – autorka opisała wiejską ceremonię pogrzebową: „Ponieważ nie było księdza, więc poszłyśmy z Mamą na pogrzeb, ażeby przy trumnie odmówić modlitwy i zachować choć cień katolickiego obrządku.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 13)

Relacja zaczyna się od opisu wydarzeń wojennych: zajęcia Warszawy w sierpniu 1915 r. przez Niemców. Żółtowscy przebywali wtedy głównie w Rajcy (wieś obecnie na terenie Białorusi), jednak zastanawiali się nad wyborem najlepszego miejsca pobytu na stałe – matka Janiny proponowała Wilno. Ostatecznie zdecydowali się pozostać w Rajcy, gdyż uważali, że tam „bieg wypadków nie będzie natychmiastowy” (k. 11), a utrzymanie tańsze. Wszyscy martwili się dalszym rozwojem zdarzeń: „Każden ma trzy troski: gdzie wyjechać, gdzie swój dobytek schować, co począć, aby nie zostać zrujnowanym” (k.

Strony