publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 38)

Zapiski zaczynają się pod koniec lipca 1933 r., gdy autorka przebywała w Bolcienikach. W dzienniku wspominała wyprawę do Włoch z wiosny tego roku. Opisała m.in. spotkanie z Biszetą, Radziwiłłową, wizytę w Padwie. Po powrocie do Polski dowiedziała się o zerwaniu zaręczyn Hieronima z Rositą: „Okazało się bowiem że Rosita nie mogła się zgodzić na skromne warunki życia Herusia, że mu bez przerwy robiła sceny o pieniądze, wyobrażając sobie, że jakieś przed nią ukrywa dochody, prócz różnych innych scen, nie wykluczając zazdrości o Lodzię” (k.36).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 37)

Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w marcu 1933 r. Autorka kontynuowała relacjonowanie różnorodnych spotkań towarzyskich, bali, odczytów, aktualnych wydarzeń z życia wielkopolskiego środowiska ziemiańskiego. Żółtowscy odwiedzili rodzinę w Niechanowie, bywali na licznych przyjęciach w czasie karnawału. Janina „opiekowała się” też Różą, starając się, aby nawiązała jak najwięcej wartościowych jej zdaniem znajomości. Spotykali się m.in. z Szołdrskimi, Czetwertyńskimi, Turnami.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 36)

Autorka na początku listopada 1932 r. opuściła Bolcieniki, przejazdem zatrzymując się w Wilnie i Warszawie (jej mąż wyjechał wcześniej ze względu na obowiązki zawodowe). Spotkała się z rodziną i znajomymi (m.in. „Cesia”, Pia Górska, Wanda Korytowska, „Michasiowie Kowalscy”). Jednym z bieżących tematów były zaręczyny Hieronima (syna Antoniego i Magdy Kieniewicz) z Włoszką, Rositą Spadavecchia.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 5.08.1976 – 2.10.1977

Dziennik Anny Pogonowskiej prowadzony od lata 1976 r. do późnej jesieni 1977 r. poświęcony jest dwóm wzajemnie uzupełniającym się tematom – sytuacji rodzinnej autorki oraz jej pracy zawodowej.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 11.01.1975 – 13.04.1985

Dziennik otwiera informacja o przylocie autorki do Rabaty w Maroku. Pogonowska planuje dołączyć do swojego męża, który pracuje tam jako inżynier. Ma nadzieję, że pobyt w Maroku pozwoli jej odzyskać równowagę psychiczną i zarobić trochę dodatkowych pieniędzy dzięki posadzie nauczycielki dzieci pracowników polskiej ambasady: „Urzędnicy ambasady tutejsza Polonia potrzebują dla swych dzieci szkoły polskiej. Oleńka wykłada historię, mnie sprezentowała jako polonistkę, której tu bardzo potrzebują” (z. 1, k.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 6.06.1974 – 3.01.1975

Krótki, obejmujący zaledwie pół roku dziennik Anny Pogonowskiej koncentruje się na sprawach prywatnych autorki i jej przeżyciach wewnętrznych. Kwestie twórczości literackiej – tak ważne w poprzednich miesiącach – schodzą w tym tomie zdecydowanie na dalszy plan.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 7.02.1973 – 30.05.1974

Dużo miejsca w dzienniku Pogonowska poświęca rodzinie, szczególnie problemom swojej córki i syna. Zmęczone wiecznymi kłótniami w domu dorosłe już dzieci poetki starają odnaleźć się za granicą, z dala od Warszawy: „Pawełek chce zostać zagranicą na zawsze. Boli mnie od tego serce. I boli mnie, że tu byłby, w jego zawodzie, kopany przez każdego. Lecz tam w świecie może pójść na byle jakie zarobki, może nie zrobić dyplomu, może się zdegradować. I co najważniejsze – gdzie dla niego byłby zdrowszy klimat psychiczny?” (k. 12r-12v).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 14.09.1971 – 4.02.1973

Dwudziesty szósty tom dziennika Anny Pogonowskiej skupiony jest przede wszystkim na dwóch tematach: relacjach rodzinnych autorki i jej życiu literackim, przy czym w narracji dziennika dominują wątki rodzinne. Autorka stwierdza, że jej życie sprowadza się do problemów w relacjach z bliskimi: „Dawniej pisząc dzienniki nie zastanawiałam się co wybierać z mojego dziania się. Wartościowałam bez zahamowań. Obecnie nieprawdziwe i sztuczne wydają mi się teraźniejsze notatki.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 1.01.1970 – 1.09.1971

Dziennik Anny Pogonowskiej z lat 1970–1971 to przede wszystkim zapis osobistych niepowodzeń oraz smutków autorki. W dzienniku nie sposób znaleźć jakichkolwiek wpisów, które świadczyłyby o pozytywnych aspektach jej życia a tym okresie, wszystkie zapiski zostały odmalowane w czarnych barwach, bez względu na to, czy dotyczą spraw rodzinnych, czy zawodowych. Pesymistyczny ton sygnalizują już pierwsze karty dziennika: „Wracam do domu wczoraj, szykuję dzieci na z trudem zorganizowane zabawy, sami spędzamy Sylwestra przy telewizorze, pozwalając się ogłupiać. Dzisiaj ogłupia prawie wszystko.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 28.01.1968 – 20.12.1969

Dziennik otwiera wyznanie autorki, która stwierdza, że dalsze prowadzenie codziennych zapisków jest pozbawione głębszego sensu. Jej życie tak silnie splotło się z egzystencją dorosłych już dzieci, że wszelkie notatki siłą rzeczy musiałyby zawierać informacje o ich życiu prywatnym: „Nie wiem czy jeszcze jestem zdolna pisać jakikolwiek »journal intime« bo moje obecne życie wewnętrzne a także i to zewnętrzne to dzieci – ich kłopoty, ich ustawianie świata – a przecież mam prawo tylko do ekshibicjonizmów na swój temat. Moje uczucia to współczucia z nimi. Więc o czym tu gadać” (k. 2r).

Strony