publikacje

Wróć do listy

Blanka Kline do Żanny Kormanowej, 1972-1988

Zbiór zawiera kilkanaście listów, dotyczących głównie spraw prywatnych. Autorka wyjechała z mężem i małą córeczką do Australii tuż po wojnie. Początkowo było im bardzo ciężko, myśleli nawet o powrocie do Polski, ale ostatecznie przezwyciężyli trudności i życie ułożyło się po ich myśli. Z mężem doczekali się dwóch dobrze wychowanych i zdolnych córek. Autorka była szczególnie dumna z córki, która założyła rodzinę. Zięć Blanki wykładał statystykę na uniwersytecie, córka również ukończyła studia matematyczne, pracowała przy komputerach.

publikacje

Wróć do listy

Ruth Kamińska do Żanny Kormanowej, 23.07.1957

Ruth Kamińska wysłała list do Żanny Kormanowej. Napisała, że bardzo się ucieszyła z listu od niej, przede wszystkim ze względu na jego treść, ale też dlatego, że będzie mogła nawiązać z nią kontakt. Numer telefonu, który od niej dostała, okazał się mylny. Prosiła zatem Kormanową, żeby po otrzymaniu tego listu do niej zadzwoniła (podała numer), bo bardzo chciała się z nią zobaczyć. Na liście znalazła się adnotacja Kormanowej, że telefonowała do autorki Ruth.

publikacje

Wróć do listy

Felicja do Żanny Kormanowej, 12.02.–10.04.1988

12 lutego 1988 r., autorka cieszyła się, że Kormanowa wyszła już ze szpitala. Życzyła jej zdrowia i sukcesów w walce ze starością. Wyobrażała sobie trudności, z jakimi musiała się zmagać, podobnie jak pani Zofia. Przekazała pozdrowienia od rodziny Erstratów, pan Erstrat obchodził niedawno osiemdziesiąte urodziny. Nie pisała w liście zbyt dużo na swój temat, miała nadzieję, że przyjedzie do Warszawy i będzie mogła spotkać się z Kormanową. W chwili pisania listu intensywnie pracowała, narzekała, że nie miała czasu jeździć na nartach.

publikacje

Wróć do listy

Antonina Jabłońska do Żanny Kormanowej, 8.08.1957

Autorka dziękuje w swoim liście Kormanowej za wyrazy współczucia z powodu śmierci jej męża Witolda. Ulgę w trudnej sytuacji przynosiła jej myśl, że przed swoim nagłym odejściem, mógł obserwować rezultaty swojej pracy dla rozwoju sinologii, przygotował swoich następców, by kontynuowali jego dzieło. W maju 1957 r. Jabłońska spotkała w Leningradzie Annę Epsztejn z Łodzi, zaprzyjaźnioną z rodziną Jaszuńskich. Odżyły wówczas jej wspomnienia o Salomonie „Justynie” Jaszuńskim, ponieważ p. Epsztejn pamiętała go jeszcze z dzieciństwa.

publikacje

Wróć do listy

Janina Kruk do Żanny Kormanowej, 1958–1986

Zbiór listów i kartek do Żanny Kormanowej.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik z 1944 (Warszawa-Praga)

Dziennik rozpoczyna się od informacji o wybuchu powstania w Warszawie. Larysa Zajączkowska-Mitznerowa zanotowała, że dowiedziała się o tym podczas rodzinnego obiadu, bardzo się ucieszyła i miała nadzieję, że okupanci zostaną pokonani. Autorka nadmienia, że Niemcy byli wówczas zdezorientowani i w obawie przed ofensywą sowiecką przygotowują się do opuszczenia miasta. Mieszkańcy Saskiej Kępy, biorąc pod uwagę możliwość wysadzenia mostów, masowo uciekali na lewą stronę Wisły, przerażeni przypuszczeniem, że front przejdzie przez prawobrzeżną część Warszawy.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Stanisławy Rodowiczowej

Stanisława Rodowiczowa (z domu Rymkiewicz) spisała dawne rodzinne wydarzenia, aby pozostawić pamiątkę dla dzieci i wnuków. Centralnym tematem jej relacji jest zesłanie rodziny Rymkiewiczów na Syberię. Autorka opisuje ciężkie warunki życia i surowy klimat, a także często przypomina, jak bliska była jej zawsze idea pracy organicznej.

publikacje

Wróć do listy

Hanna Jędruszczak do Żanny Kormanowej, 1965–1973

Trzy kartki pocztowe do Żanny Kormanowej. Dwie chronologicznie najstarsze z życzeniami noworocznymi, ostatnia z pozdrowieniami z wakacji w Sozopolu w Bułgarii, podpisana również przez Annę i Janusza Żarnowskich.

publikacje

Wróć do listy

Antonina i Stanisław Jachowie do Żanny Kormanowej, 1952–1969

Korespondencja ma charakter prywatny. Autorzy to biedni, prości ludzie, mieszkający na wsi. Pisali o codziennych sprawach, pracy w gospodarstwie i w domu, plonach, chorobach, swoich przeżyciach i wydarzeniach, mających miejsce na wsi. Małżeństwo miało jedną krowę, prosiaka i kilka kur, uprawiali żyto i ziemniaki na własne potrzeby. Stanisław pracował w tartaku, a Antonina zajmowała się domem. Kormanowa przysyłała im niekiedy pieniądze, za które zawsze okazywali wdzięczność. Gdy ich okradziono, poprosili ją o wysłanie starej odzieży. Małżeństwo mieszkało niedaleko rzeki.

publikacje

Wróć do listy

Janicka do Żanny Kormanowej, 4.06.1951

List do Żanny Kormanowej z prośbą o pomoc w dostaniu się na studia dziennikarskie. Autorka opisuje swoje losy. Mając 13 lat straciła oboje rodziców (ojciec zginął w obozie koncentracyjnym). Jej opiekunowie nie mogli posłać jej do szkoły ogólnokształcącej, więc poszła do szkoły zawodowej. Potem ukończyła Liceum Pedagogiczne, gdzie uzyskała maturę. Następnie pracowała na wsi przez pół roku jako nauczycielka. Obecnie pracuje w Prewentorium TPD w Śródborowie, również jako nauczycielka. Jej marzeniem jest dalsze pogłębianie wiedzy, szczególnie interesuje ją dziennikarstwo.

Strony