publikacje

Wróć do listy

Relacja Mani Cytron

Mania Cytron wspomina o bezustannych strachu Żydów w czasie okupacji niemieckiej. Dwunastoletnia autorka została wywieziona do Auschwitz. Jej relacja przedstawia głównie moment oczekiwanego wyzwolenia: „Nadszedł maj, po sześciu latach zaświeciło dla nas słońce, 8-go maja wkroczyły do nas wojska rosyjskie”. Cytron dodała, że więźniowie „jak dzika zwierzyna z klatki wylecieli”, ze „śpiewem radości i tańcem na ulicach zostali przyjęci Czerwoni”.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Felicji Schäfler

Felicja Schäfler opisuje sytuację w getcie brzeskim utworzonym w lipcu 1941 r., przypominając o grabieży mienia, postawie żydowskiej policji, funkcjonowaniu szopów, epidemii tyfusu plamistego, akcjach likwidacyjnych. Pierwsza akcja odbyła się wiosną 1942 r. – sześć osób zastrzelono, na ulicach urządzano łapanki.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Ryczko

Anna Ryczko opisuje wysiedlenia Żydów z Cieszyna. Wspomina, że w październiku 1939 r. do miasta przywieziono czeskich Żydów i zamykano ich w szkołach. Informuje, że jej mąż ukrywał Żydów, jednak nie podaje szczegółów. Mąż Ryczko był celnikiem i od 1938 r. ułatwiał Żydom nielegalne przekraczanie granicy czesko-polskiej, po aneksji części terytoriów Czechosłowacji przez III Rzeszę. Autorka pobieżnie powiadamia o szantażach i denucjacjach szmalcowników.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Sali Kanner

Relacja powstała w 1945 roku, dotyczy okresu od 1942 do 1945 roku.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Tamary Szapiro

Relacja powstała w 1945 roku, dotyczy wydarzeń z roku 1943.

Dokument otwierają informacje dotyczące zatrudnienia Autorki w getcie warszawskim w przededniu wybuchu powstania. Czwartego dnia walk dom, w którym kobieta mieszkała, został "wygarnięty". Ludzi spędzono na Umschlagplatz, początkowo pozwolono zabrać ze sobą rzeczy osobiste, potem kazano je porzucić. W końcu rozpoczęło się pędzenie zebranych do wagonów. Autorka zapisała, że były to wagony pół-otwarte, w każdym przebywało około 60 osób.

publikacje

Wróć do listy

Makabryczny tydzień w Skawinie

21 sierpnia 1942 r. Zofia Hrad dowiedziała się, że do Skawiny przyjadą okoliczni Żydzi. Zostali zakwaterowani, jednak niektórzy spali pod gołym niebem, a miejscowość wkrótce otoczono kordonem policji tak szczelnym, że „mucha by się nie prześlizgnęła”. Przez kilka dni panował spokój, następnie zarządzono kontrybucje. Niedługo potem zjawiły się dwa samochody wypełnione Niemcami, których autorka tak opisała: „czerwone spodenki króciutkie powyżej kolan, brunatne koszule z krótkimi rękawami. Na lewej ręce rękaw zakończony był swastyką.

publikacje

Wróć do listy

Dotyczy grobu 140 ofiar Hitlera w Tyńcu pod Skawiną

Relacja Zofii Hrad dotyczy wydarzeń z 8 lipca 1942 r., kiedy zamordowano stu czterdziestu Żydów w lesie tynieckim (taką datę i liczbę ofiar podaje autorka). Żydzi pochodzili ze wsi: Liszki, Czernichów, Krzeszowice, Tenczynek i Nowa Góra – część żydowskich rodzin posiadających gospodarstwa rolne korzystała ze specjalnego zezwolenia, dlatego nie wszyscy zostali przesiedleni do getta w Krakowie. Na początku lipca w podkrakowskich wsiach rozlepiono afisze informujące, że ludność żydowska powinna opuścić domy, zabierając dobytek (bez zwierząt hodowlanych), i zgrupować się w Skawinie.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Klary Lipschütz-Weitz

Klara Lipschütz-Weitz informuje o funkcjonowaniu obozu pracy w Kratzau, w którym przebywało czterysta kobiet. Przypomina o brutalności niektórych nadzorców i nadzorczyń („6 Wachmannów, Legerdienst = na zmianę 12 Aufseherekę”), wymienia imiona/nazwiska wyższych rangą Niemców.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Karoliny Sapetowej

Karolina Sapetowa opisała rodzinę Hocheiserów: „składała się z trojga dzieci i rodziców. Najmłodszy Samus Hocheiser, dziewczynka Salusia i najstarszy Izio. Ja dzieci wychowywałam. W pierwszym roku wojny ojca zastrzelono”. Gdy Hocheiserowie trafili do krakowskiego getta, autorka codziennie ich odwiedzała: „donosiłam co tylko mogłam, gdyż za dziećmi było mi bardzo tęskno, uważałam je za swoje”. W razie niebezpieczeństwa dzieci wymykały się z getta i przychodziły do jej domu. Podczas likwidacji getta w 1943 r. najmłodszy chłopiec Salomon przebywał u niej na wsi „dzięki przypadkowi”.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Heleny Frand

Po wyzwoleniu obozu Ravensbrück Helena Frand została wysłana do Szwecji na leczenia przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Dwa tygodnie po przyjeździe do Solberg napisała w liście (do nieznanego adresata), że przebywa w domu z piętnastoma innymi kobietami. Łóżka z białymi prześcieradłami i szarymi kocami stoją w trzech rzędach – pod oknami i pośrodku sali. Zjada obfite posiłki trzy razy dziennie. Wszystkie byłe więźniarki mogą uczyć się języka szwedzkiego. Wspomina, że po likwidacji krakowskiego getta została przewieziona do obozu w Płaszowie (marzec 1943).

Strony