Relacja Mani Cytron
Mania Cytron wspomina o bezustannych strachu Żydów w czasie okupacji niemieckiej. Dwunastoletnia autorka została wywieziona do Auschwitz. Jej relacja przedstawia głównie moment oczekiwanego wyzwolenia: „Nadszedł maj, po sześciu latach zaświeciło dla nas słońce, 8-go maja wkroczyły do nas wojska rosyjskie”. Cytron dodała, że więźniowie „jak dzika zwierzyna z klatki wylecieli”, ze „śpiewem radości i tańcem na ulicach zostali przyjęci Czerwoni”.