publikacje

Wróć do listy

Ile może przeżyć młoda dziewczyna. Moje przeżycia wojenne

Początek wspomnień dotyczy wybuchu II wojny światowej. Ostatnie wakacje w 1939 r. autorka spędzała w okolicach Zaleszczyk, we wsi Horodnica. O atmosferze tamtego lata Kosielska pisze: „na ulicach wyczuwało się napięcie”, „nad rzeką zbierały się grupy Ukraińców śpiewających patriotyczne pieśni” (k. 1).

publikacje

Wróć do listy

Relacja Beli Neugebauer o obozie Peiskretscham

Bela Neugebauer pracowała w szopie krawieckim Loytscha w będzińskim getcie. 24 września 1942 r. wszystkie niezamężne kobiety wywieziono do obozu przejściowego w Sosnowcu. Po trzech dniach trafiły do obozu Peiskretscham (Pyskowice), niedaleko Gliwic. Był to obóz męski, w którym przebywało siedmiuset więźniów, a kobiety pracowały w kuchni. Autorka opisała  przebieg dnia w obozie: pobudka o godzinie czwartej, o piątej podawano czterdzieści dkg chleba, dwa dkg masła, posłodzoną kawę, dwa lub trzy razy w tygodniu po łyżce marmolady, kawałek sera lub kiełbasę.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Ireny Lipszyc

Mąż Ireny Lipszyc uciekł z Warszawy we wrześniu 1939 roku i w listopadzie dotarł do tartaku swoich rodziców w Białej nad Horynem. Za drugim razem autorce udało się dołączyć do męża i przebywali w Wysocku (pow. Stolin) okupowanym przez wojska radzieckie. Na początku września 1942 r. wkroczyli Niemcy i rozpoczęły się akcje likwidacyjne. Lipszycowie ukryli się u znajomej Ukrainki, potem uciekli wraz z innymi Żydami i przez osiemnaście miesięcy przebywali w lasach, potem pomagał im chłop-kłusownik. 3 grudnia 1942 r. zmarł mąż autorki.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Feli Sztyckiej

Fela Sztycka w czerwcu 1942 r. została wywieziona z getta w Olkuszu do obozu pracy w Bernsdorfie (Saksonia). Po selekcji pięćdziesiąt dziewcząt i trzydziestu kilku chłopców przetransportowano do obozu, a tysiące pozostałych Żydów na Majdanek. Autorka zaznaczyła, że Bernsdorf stał się obozem koncentracyjnym w 1943 r. Mieszkała w baraku z Żydówkami pochodzącymi z Polski, Rumunii i Węgier.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Rysi Balglej

Relacja bez daty, można jednak przyjąć, że spisano ją jesienią 1945 roku, dotyczy wydarzeń z okresu od 1941 do 1944 roku.

Autorka skupiła się na oddaniu sytuacji w białostockim getcie. Opisała jego działanie i panujące w nim warunki – głód, choroby, przeludnienie. Skoncentrowała się na wymierzonych w ludność żydowską akcjach represyjnych. Wspomniała deportacje i egzekucje, które objęły w sumie ponad sześć i pół tysiąca ludzi.

Następnie przeszła do zrelacjonowania przymusowej deportacji do getta w Prużanach, oraz swojej ucieczki.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Poli Glick

Relacja bez daty (można jednak przyjąć, że spisano ją jesienią 1945 roku) dotyczy wydarzeń z okresu od września 1942 do 28 marca 1944 roku. Tekst otwierają informacje o deportacji autorki z Będzina do obozu przejściowego w Sosnowcu i dalej do obozu pracy w Zebrzydowicach. W następnej kolejności autorka przechodzi do szczegółowego opisu miejsca, w którym się znalazła. Zanotowała, że w zebrzydowskim obozie przebywało 310 mężczyzn i 8 kobiet, które zajmowały się pracami biurowymi i zajęciami „domowymi”. W biurze, gdzie pracowała, zgodnie z jej relacją pomagali również Żydzi z Holandii.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Jadzi Apfelbaum o obozie pracy w Sagan

Jadwiga Apfelbaum została wysłana przez gminę żydowską w Będzinie do obozu przejściowego w Sosnowcu, skąd wywieziono ją w lutym 1941 r. do obozu pracy w Sagan (Żagań). Pracowała w fabryce włokienniczej. Warunki życia w obozie opisała jako okresowo dobre – francuscy więźniowie dzielili się żywnością z kobietami. Obóz został zlikwidowany z powodu zamknięcia fabryki. Więźniarki przeniesiono do obozu pracy w Grünberg (Zielona Góra). 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Lei Kurztag

Leja Kurztag została wywieziona z getta w Sosnowcu do obozu przejściowego w Gogolinie, a następnie do obozu pracy w Gliwicach. Pracowała w fabryce sadzy. Opisała warunki życia w obozie. Dyrektor fabryki dobrze odnosił się do więźniarek, bronił je przed nadzorczyniami. Główna lagerführerka nie była okrutna w przeciwieństwie do swojej zastępczyni. W maju 1944 r. obóz przeszedł pod nadzór SS. Zmniejszono racje żywnościowe i rewidowano więźniarki. W styczniu 1945 r. nastąpiła ewakuacja do Ravensbrück, później do Retzow, gdzie autorka doczekała wyzwolenia.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Franciszki Kleinman

Franciszka Kleinman 22 czerwca 1943 r. została wywieziona z Będzina do obozu przejściowego w Sosnowcu. Pracowała w obozie Güntherbrücke (Swojczyce) k. Wrocławia, który dokładnie opisała. Ładowała tam ciężkie maszyny do wagonów. Majstrowie dobrze traktowali więźniarki. Autorka wspomina też o obozowej (cenzurowanej) korespondencji – co dwa tygodnie można było wysłać kilka zdań po niemiecku.

publikacje

Wróć do listy

Obóz Blachownia

Wajgarten i Ingster przebywały w obozie Reigersfeld (Bielawa), a następnie zostały wysłane do obozu Blechhammer (Blachownia) w  kwietniu 1944 r. Przebywało w nim 4,5 tys. mężczyzn i 150 kobiet – Żydów i Żydówek z całej Europy. Opisały wykonywane prace (m.in. pranie koszul i kalesonów), choroby panujące w obozie, rabunki, kary i bicie więźniów, egzekucje, tatuowanie numerów. W obozie działały orkiestra i teatr. Artystów trzy razy w tygodniu zwalniano z prac, by mogli uczestniczyć w próbach. Obecność na przedstawieniach była obowiązkowa.

Strony