publikacje

Wróć do listy

Relacja Danuty Wierzbowskiej–Robaszko

Autorka relacji urodziła się w Łucku, gdzie mieszkała z rodzicami i bratem Waldemarem do 1941 r. Po rozpoczęciu okupacji niemieckiej w mieście zapanowała bieda, m.in. brakowało opału na zimę. Ojciec autorki podjął decyzję o przeprowadzce całej rodziny na wieś do Jezioran Czeskich. Zamieszkali tam u znajomych Czechów, braci Kopeckich (najbogatszych w całej wsi). Jeden z braci, Karol, miał młyn i zaproponował ojcu autorki objęcie w nim stanowiska buchaltera. Rodzinie mieszkało się tam dobrze, nie czuli uciążliwości wojny.

publikacje

Wróć do listy

Mój rodzinny dom

Celina Wiszniewska opisuje swoje przeżycia związane z deportacją w głąb Rosji. Przed wojną mieszkała z rodzicami w Białobrzegach k. Augustowa. Jej ojciec wybudował tam dom, na który zarobił, pracując przez pięć lat we Francji. W momencie wybuchu wojny był gajowym, matka zajmowała się domem. Mieszkała z nimi też babcia Róża, matka ojca. W latach trzydziestych z Ameryki wróciła jej siostra, a ponieważ była samotna, przylgnęła do ich rodziny. Dała rodzicom pieniądze na działkę, którą rodzice upatrzyli sobie nad Kanałem Augustowskim. Ale wojna pokrzyżowała wszystkie plany.

publikacje

Wróć do listy

Życiorys - zwierzenie

Autorka opisuje swoje losy w czasie II wojny światowej, kiedy została wywieziona z małym dzieckiem w głąb ZSRR.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Olimpii Wodzińskiej

Dokument przedstawia wspomnienia autorki z konfliktu polsko-ukraińskiego z czasu II wojny światowej. Autorka, pochodząca z Jagielnicy (pow. Czortków, woj. tarnopolskie) w 1939 r. miała osiemnaście lat. Mieszkając przy szosie zaleszczyckiej przez dwa tygodnie obserwowała wycofywanie się wojsk polskich z terenów czortkowskich. Zapisuje, że 17 września w godzinach porannych do Jagielnicy weszły wojska radzieckie. Według relacji autorki zabito wówczas trzech pracowników leśniczówki.

publikacje

Wróć do listy

Relacja z okupacji sowieckiej na Wileńszczyźnie

Dokument przedstawia opis okupacji sowieckiej na Wileńszczyźnie. W momencie wybuchu wojny, czternastoletnia autorka przebywała na wakacjach u stryja w Postawach. Jak podaje w zapisie, wtedy na stałe mieszkała z rodzicami w Święcianach, gdzie właśnie miała rozpocząć naukę w gimnazjum. Wspomina przerażenie, z jakim obserwowała wejście wojsk radzieckich do jej miejscowości. Wedle relacji kobiety Rosjanie niszczyli lokalne sklepy. Rozpoczęły się wywózki Polaków w głąb Rosji.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Ireny Wojtarek

Rodzina autorki mieszkała w Świle, gm. Plissa, pow. Głębokie, woj. Wileńskie. W domu było pięcioro dzieci. Irena była najstarsza, urodziła się w 1928 r. Jej matka zmarła w 1937 r., ojciec ożenił się ponownie i miał jeszcze jednego syna (ur. 1940 r.). W dniu 22 czerwca 1941 r. NKWD aresztowało ojca autorki. Jednym z enkawudzistów był Żyd, o nazwisku Jawkin. Mężczyzna ten utkwił w pamięci Wojtarek, ponieważ zabrał z ich domu polskie książki, które następnie zostały spalone. Ojca wraz z innymi aresztowanymi zabrano do więzienia w Plissie, a następnie do miejscowości Berezwecza.

publikacje

Wróć do listy

Życiorys Jadwigi Warchockiej

Historia kobiety pochodzącej z Polesia, która po wojnie trafiła do sowieckiego łagru. Urodziła się w 1923 r. w Wielkiej Głuszy, w rodzinie byłego legionisty. Ojciec pracował w samorządzie, a matka prowadziła dom. Oboje byli narodowości polskiej. Do 1944 r. Warchocka mieszkała na Polesiu. Polacy stanowili tam niewielką grupę, przeważała ludność ukraińska i białoruska. W latach 1942–43 nasiliły się napaści na ludność polską. Bandy zabijały Polaków, paliły ich domy; płonęły całe wsie. Nie było znikąd pomocy, polska partyzantka tam nie docierała. Powstał polski oddział partyzancki im. T.

publikacje

Wróć do listy

List Anny Urbaniak do Archiwum Wschodniego

Autorkę ucieszyło zainteresowanie losami Polaków zesłanych na Syberię i postanowiła podzielić się swoją historią, nadesłaną na konkurs tygodnika „Kontakty”. Jej rodzina była zmuszona przejść pieszo wiele kilometrów po opuszczeniu obozu. Podczas wędrówki przez tajgę zdarzało im się żebrać, aby ocalić życie. Autorka szeroko komentuje współczesną politykę, m.in. działania partii SLD (poglądy Anny Urbaniak są konserwatywne wedle jej własnej oceny). Jednocześnie podkreśla poczucie krzywdy w związku z trudami aktualnego życia.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Wandy Tomaszewskiej

Wanda Tomaszewska wspomina pierwsze miesiące II wojny światowej. W 1939 r. miała dziesięć lat i mieszkała z rodzicami i starszą siostrą w miejscowości Wielka Brzostowica Wielka k. Grodna. Ojciec był policjantem i był ogólnie szanowany i lubiany w lokalnej społeczności. Kilka dni przed wybuchem wojny ojciec, przeczuwając, co go czeka, razem z kilkoma kolegami starali się przedostać przez Litwę na Zachód, ale przejścia już nie było, więc wrócili. W międzyczasie władzę w miasteczku objęli miejscowi komuniści. Ojciec postanowił wywieźć całą rodzinę do Łodzi.

publikacje

Wróć do listy

Opisuję swój życiorys od 10 lutego 1940 roku do sierpnia 1946 r.

Teresa Wawrzyca opowiada o losach swojej rodziny w czasie II wojny światowej. Miała siedemnaście lat, kiedy jej rodzina (rodzice i dwie siostry) została wywieziona na Sybir. Mieszkali we wsi Horodyska w woj. stanisławowskim. Mieli gospodarstwo rolne – siedem hektarów ziemi, konia, krowy, drób. Wszystko musieli zostawić, gdy 10 lutego przyszli po nich żołnierze radzieccy. Otoczyli całą wioskę. Transport trwał około miesiąca. Jechali wagonami towarowymi, brakowało wody i jedzenia. Pociąg zatrzymał się w miejscowości Jurło, dalej wieziono ich saniami.

Strony