Relacja Sary Minc
Relacja dotyczy wydarzeń z lat 1939-1945.
Autorka rozpoczyna od informacji, że od 1942 roku pracowała wraz z córką w fabryce amunicji w Starachowicach. Przywołuje sylwetki strażników, opisuje warunki panujące w obozie.
Wspomina jak podczas likwidacji getta ostrowieckiego jeden z policjantów żydowskich (jej krewny) okrada ją z rzeczy pozostawionych na przetrzymanie Polakom poza gettem. W związku z kradzieżą nie stać jej na pomoc jej choremu synu, który „umiera po kilku tygodniach męczarni”.
Drugi z jej synów zostaje zabrany z transportem do Treblinki.