publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 43-47)

W kolejnych zeszytach zapiski są prowadzone od maja 1988 r. Autorka relacjonuje wydarzenia ostatnich dni – manifestacje antykomunistyczne. Krytycznie odnosi się do strajków w stoczni gdańskiej i Nowej Hucie: „To wszystko ma posmak anarchii i bezprawia. Opozycja chce dorwać się do władzy. O to chodzi, tylko o to! Powinni się z nią tą władzą podzielić. Ale – czy właśnie z Wałęsą” (k. 5/43). W sierpniu w związku z rozwojem sytuacji diarystka uważnie śledzi wydarzenia i spisuje je w dzienniku.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 38-42)

Dalsze zapiski (od sierpnia 1987 r.) to przede wszystkim notatki z lektury książek i artykułów. Diarystka zamieszcza w dziennikach cytaty m.in. z Bolesława Leśmiana, Samuela Becketta, Czesława Miłosza, Józefa Tischnera. Dużo miejsca zajmują też fragmenty tekstów dotyczących literatury i kultury. Czyta czasopisma: „Literatura”, „Życie literackie”, „Forum”, „Polityka”, „Kultura”. Autorka relacjonuje także pracę nad kolejnymi utworami i codzienne czynności. Zastanawia się nad wysłaniem swoich utworów na konkurs literacki, organizowany przez „Literaturę”.

publikacje

Wróć do listy

A wolność zawsze jest słoneczna...

Swoje zapiski autorka rozpoczyna od wspomnienia wakacji 1939 r., które upłynęły zarówno jej, jak i jej bliskim na nerwowym wyczekiwaniu nadchodzącej wojny: „Wszyscy wiedzieliśmy, że wojna wisi w powietrzu, a przecież spadła na nas jak grom” (s. 2). Diarystka zaznacza przy tym, że jej spisane po latach wspomnienia wyglądają inaczej, niż gdyby miała notować swoje przeżycia i doświadczenia na bieżąco; ma świadomość tego, że z perspektywy czasu w inny sposób rozkłada akcenty opowieści i że interesują ją inne sprawy niż w przeszłości: „Byłam wtedy młodą dziewczyną, inaczej patrzyłam na życie.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 33-37)

W kolejnych dziennikach autorka opisuje przede wszystkim dalsze etapy swojej pracy nad wierszami i kolejną książką. Dużo miejsca poświęca też wrażeniom z lektur, zapisuje cytaty z książek. Relacjonuje także aktualne wydarzenia z kraju i ze świata. Często cytuje fragmenty przemówień Jana Pawła II, które robią na niej duże wrażenie. W kwietniu 1987 r. Wełna bierze udział w spotkaniu z twórcami ludowymi, na którym czyta swoje wiersze. Jest bardzo zdenerwowana, ale wydarzenie okazuje się udane. Opisuje również inne wystąpienia podczas tego spotkania.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 30-32)

Matylda Wełna zapisuje swoje przemyślenia w w kolejnych zeszytach od marca 1986 r. Streszcza pracę nad wierszami i powieścią, problemy z publikacją utworów. Dużo miejsca zajmują refleksje o sztuce i literaturze, notatki z lektury książek i artykułów. Wypowiada się krytycznie o niektórych edycjach, m.in. Sztuce Taborskiego – uważa, że za jej opublikowaniem stoją układy, które działają na jej niekorzyść: „Nadęty grafoman […]. Pewnie dlatego, że emigracja garnąca się do socjalizmu, pewnie dlatego to wzięcie. Ale chyba nie u czytelników.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 27-29)

Matylda Wełna kontynuuje prowadzenie dziennika od  lipca 1985 r. W zapiskach notuje bieżące wydarzenia polityczne. Autorka uskarża się na złe samopoczucie, osamotnienie, spadek poczucia własnej wartości, brak wystarczającej stymulacji twórczej i intelektualnej, za co obwinia sytuację w kraju: „Jestem załamana. Nie ma mnie kto podtrzymać na duchu. Sama wiara w siebie – nie wystarcza. Głód, całą sobą czuję głód piękna i wiedzy. Sama nie umiem nic dobrego stworzyć. Jestem znudzona sobą, swoim otoczeniem, klatką w jakiej żyję. Ach, ludzi, mądrych ludzi!

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 23-26)

W zeszycie (nr 23) autorka notuje swoje refleksje od listopada 1984 r. Głównymi tematami są: praca autorki, jej życie codzienne i bieżące wydarzenia z kraju. Matylda Wełna opisuje też wrażenia po lekturze utworów literackich (czyta m.in. dzieła Lechonia, Kornhausera, Gombrowicza, Kasprowicza). Notuje cytaty z utworów oraz artykułów dotyczących kultury i literatury polskiej. Autorka ma problem z wydaniem tomiku Żagiew kulista, który bardzo długo tkwi w wydawnictwie. Ostatecznie zostaje opublikowany w lipcu 1985 r.

publikacje

Wróć do listy

PAMIĘTNIK 1939-1946

Pamiętnik otwierają przemyślenie autorki na temat hitlerowskiej okupacji Polski: „Ilekroć wracam myślą do tego najbardziej chyba ponurego okresu w historii Europy – do strasznych lat okupacji niemieckiej w Polsce zawsze jednakowo ogarnia mnie zdumienie i zgroza. Zdumienie, że jednak tylu z nas mogło to wszystko przeżyć, i, zgroza, że to cośmy przeżyli było w ogóle możliwe” (k. 1r).

publikacje

Wróć do listy

ZGUBIONE LATA. PAMIĘTNIK NA TLE OKUPACYJNEJ WARSZAWY

Pamiętnik Krystyny Wierzbowskiej rozpoczyna się od sceny, w której zaczepiana przez grupkę Niemców autorka odmawia przyjęcia od nich chleba i papierosów. Upiera się, że honor Polki nie pozwala jej przyjąć niczego z rąk hitlerowskich żołnierzy. Ci starają się przekonać ją, że nie są tacy źli, jak przedstawiają ich Polacy, Autorka jednak nie wierzy im jednak i wraca do domu, gdzie zostaje skarcona przez ojca za wdawanie się w rozmowę z Niemcami na ulicy. Obawia się, że inni Polacy mogą uznać ich za zdrajców.

publikacje

Wróć do listy

REZERWISTKA. PAMIĘTNIK 1939-1948

Swój pamiętnik Maria Ratuszyńska zaczyna od opisu gorączkowych przygotowań do wojny w sierpniu 1939 r. Jako żona i matka oficerów Wojska Polskiego doskonale zdawała sobie sprawę z nadchodzącego niebezpieczeństwa i, podobnie jak mąż i syn, zaangażowała się w pracę na rzecz kraju, organizując przyszłe punkty pomocy cywilom.

Strony