Relacja Zofii Łabuńko
Dokument opisuje wywiezienie autorki na Sybir oraz jej pobyt w kołchozie. Jak wspomina, 17 września wraz z mężem była świadkiem transportu jeńców wojennych polskich żołnierzy chroniących pogranicza. Byli ranni i poparzeni, ale Rosjanie nie pozwalali nikomu do nich podchodzić. 11 października, w nocy, aresztowano jej męża – podoficera rezerwy (służył w 36 pułku Piłsudskiego). Autorka w swojej relacji dokładnie przytacza to wydarzenie. Jej mąż został zabrany do Brasławia, dokąd kobieta pojechała w celu zawiezienia mu paczki (władze więzienia jednak mu jej nie przekazały).