publikacje

Wróć do listy

Relacja Zofii Łabuńko

Dokument opisuje wywiezienie autorki na Sybir oraz jej pobyt w kołchozie. Jak wspomina, 17 września wraz z mężem była świadkiem transportu jeńców wojennych polskich żołnierzy chroniących pogranicza. Byli ranni i poparzeni, ale Rosjanie nie pozwalali nikomu do nich podchodzić. 11 października, w nocy, aresztowano jej męża – podoficera rezerwy (służył w 36 pułku Piłsudskiego). Autorka w swojej relacji dokładnie przytacza to wydarzenie. Jej mąż został zabrany do Brasławia, dokąd kobieta pojechała w celu zawiezienia mu paczki (władze więzienia jednak mu jej nie przekazały).

publikacje

Wróć do listy

My repatrianci!

Krystyna Leszczyńska opowiada o losach swojej rodziny na Kresach Wschodnich od momentu wyzwolenia. Mieszkała z rodzicami i młodszą siostrą na wsi w okolicach Stanisławowa. Ojciec był nauczycielem, matka nie pracowała. Pewnej niedzieli, po Wielkanocy 1944 r., ojciec otworzył butelkę szlachetnego trunku, żeby uczcić zbliżający się koniec wojny. Zaraz potem pojawili się Rosjanie. W szkole, w której mieszkali, a ojciec był kierownikiem, urządzili szpital polowy. Do mieszkańców wsi odnosili się raczej przyzwoicie.

publikacje

Wróć do listy

Witold Bunikiewicz (wspomnienie) pisane przez żonę, Marię z Gralewskich Bunikiewiczową

Wspomnienia o Witoldzie Bunikiewiczu spisane przez żonę. Autorka, starając się zachować dystans, pisała wspomnienia, używając trzeciej osoby. Narrację podzieliła na dwie części. 

publikacje

Wróć do listy

Wysiedleni!

Autorka opowiada o wywiezieniu jej rodziny jesienią 1941 r. na roboty do Niemiec.  Mieszkała z rodzicami i rodzeństwem we wsi Brzezie, poczta Gostyń. W chwili wyjazdu miała 20 lat, oprócz niej w domu było trzech młodszych braci (najmłodszy w wieku 6 lat). W nocy 4 listopada do ich domu zastukali policjanci niemieccy i kazali się szybko zbierać. Nie pozwolili nic zabierać ze sobą. Zawieźli ich furą do Wielkich Strzelec, tam w kościele zebrano kilkanaście rodzin. Następnie ze stacji Piaski zostali zawiezieni do Łodzi i umieszczeni w obozie, gdzie spędzili 10 dni.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Janiny Kandefer

Janina Kandefer opisuje losy swojej rodziny na Kresach Wschodnich od odzyskania niepodległości w 1918 r. do końca II wojny światowej. Autorka pisze o bracie, starszym o dziesięć lat, a także siostrze – o osiem. Przedstawia Sokal, miasto, w którym spędziła dzieciństwo do 1932 r. Podaje szczegóły dotyczące stosunków polsko-ukraińskich przed wojną, pisze np. o niektórych zwyczajach Ukraińców. Według niej ich wrogość nasiliła się podczas wojny, szczególnie pod okupacją niemiecką. Zajmuje się tematem Żydów i ich relacji z Polakami.

publikacje

Wróć do listy

List Janiny Kandefer do Archiwum Wschodniego

Korespondencja Janiny Kandefer z Archiwum Wschodnim dotycząca wspomnień przesłanych do redakcji „Kontaktów”. Autorka dołączyła do listu ankietę oraz wspomnienia, które zostały przez nią zmodyfikowane względem poprzedniej wersji, wysłanej do magazynu. Informuje, że ankietę wysłała także do Jadwigi Kołodziej-Opolańskiej, która wraz z matką i rodzeństwem została wywieziona 12/13 kwietnia 1940 r.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Janiny Kruk

Janina Kruk opowiada o losach swojej rodziny w czasie II wojny światowej. W 1939 r. miała szesnaście lat i ukończyła cztery klasy gimnazjum im. Królowej Jadwigi we Lwowie. Mieszkała w rodzinnym Podkamieniu k. Brodów, woj. tarnopolskie. Miasteczko słynęło z zabytkowego kościoła i klasztoru. Ojciec autorki pracował w Urzędzie Drogowym w Brodach. Po wybuchu wojny w miasteczku stacjonowało wojsko polskie. W domu Janiny zatrzymał się siostrzeniec gen. Sosnkowskiego, a po nim kapitan Korczyński z żoną i córką, którzy na wieść o wejściu Armii Czerwonej do Polski pośpiesznie wyjechali.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Rózi Metzger

Relacja obejmuje lata 1939 – 1945.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Rozalii Kożuchowicz

Relacja obejmuje lata 1939 – 1945.

Autorka rozpoczyna wspomnienie od informacji o wyrzuceniu jej wraz z rodziną z domu po wejściu Niemców. Autorka wspomina trzy nieudane próby przedostania się na stronę radziecką.

Opisuje ona moment utworzenia getta – pretekst jakim było podpalenie młyna rzekomo przez Żydów.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Gizeli Szulberg

Gizela Szulberg po wybuchu wojny przenosi się z rodziną z Warszawy do domu babci w Dubecznie (Lubelszczyzna). Po utracie domu i śmierci babci, rodzice ukryli ją u znajomego Polaka, gdzie była szykanowana przez członków jego rodziny, zmuszana do pracy i często chowana w szafie. Jednak czuła wdzięczność za udzieloną pomoc. Szulberg przypomina o chwili, kiedy pierwszy raz przyszła na grób rodziców i płakała, ale potem stwierdziła: „dziś już nie płaczę, takie serce mam zatwardziałe z tego strachu, co przeżyłam”.

Strony