Janina Kruk do Żanny Kormanowej, 1958–1986
Zbiór listów i kartek do Żanny Kormanowej.
Zbiór listów i kartek do Żanny Kormanowej.
Halina Smoleńska opisuje ewakuację więźniarek i więźniów. Po długim pobycie w obozie narratorka zachwyca się widokiem lasów i pól, uświadamiając sobie, że zapomniała, jak może wyglądać szczęście. Więźniarki są transportowane w bydlęcym wagonie i nie wiedzą, dokąd zmierzają. Przez sześć dni pociąg stoi w tunelu; w tym czasie nikt nie dostarcza im jedzenia ani wody. Gdy docierają do celu, autorka po wyjściu z wagonu znowu widzi drut kolczasty i baraki.
Zofia Zagórska-Drogosz napisała swój tekst podczas zajęć Zespołu Pamiętnikarskiego na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Zawiera on wspomnienia z wycieczki do Kopenhagi, którą odbyła jako gimnazjalistka w 1935 r.
Dwa listy do Żanny Kormanowej pisane z Londynu.
13.12.1977 r. – Autorka wróciła właśnie z Australii. Miała tam przyjemny pobyt, przyjaciele przyjmowali ją w ciepłej atmosferze. Widziała Tosię i Ignaca – mają się dobrze i wybierają się w 1978 r. do Europy, przyjadą też do Polski. Natomiast Londyn coraz trudniejszy, bardzo obcy. Postanowiła wrócić, ale to może potrwać nawet rok.
U Hanki wszystko w porządku, została babcią. Londyńskie koleżanki bez zmian. Jej rodzina także żyje „utartą drogą”. Ma nadzieję, że i u Kormanowej wszystko dobrze.
List i kartka do Żanny Kormanowej. W liście z 22 sierpnia 1987 r. autorka pisała, że korespondencję Żanny otrzymała dopiero po powrocie od rodziny Altmanów. Przebywała wówczas w Śródborowie, do którego przyjechała na tydzień. Planowała wrócić w sobotę, by kilka dni później znów wyjechać, tym razem na urlop, planowała zamieszkać w prywatnym pensjonacie w Krynicy. Narzekała na złe samopoczucie po przebytej chorobie. Miała nadzieję na spotkanie z Kormanową przed jej wyjazdem.
Na kolekcję składa sie dziesięc kartek pocztowych oraz list. Autorka pisze do Żanny Kormanowej głównie o sprawach prywatnych, aczkolwiek pojawiają się także wątki związane z pracą.
18 sierpnia 1950 r., Zakopane. Autorka informowała Kormanową, przebywającą w Międzyzdrojach, o swoim powrocie do domu i prosiła, by powiadomiła ją, gdyby potrzebowała załatwić jakieś sprawy w Warszawie.
Trzy listy z Australii do Zofii Koncewicz (22.09., 3.11., 19.12.1970 r.). Pani Zofia to sąsiadka i gosposia Kormanowej, która zajmuje się mieszkaniem podczas jej nieobecności.
Autorka listu przeprasza, że nie odwiedziła Kormanowej, gdy była w Warszawie, ale w trakcie podróży statkiem nabawiła się zapalenia oskrzeli i przybyła do Polski w tak złej formie, że nie miała siły spotykać się. Dopiero po tygodniowej kuracji wróciła do sił. W liście opisuje swoją wizytę w Komendzie Głównej Milicji Obywatelskiej, nie uzyskała tam jednak informacji, których potrzebowała. Spotkanie nie pozostawiło u niej dobrego wrażenia, czuła się obco w sekretariacie, nikt jej nie powitał. Wyraziła nadzieję, że będą mogły się jeszcze spotkać po powrocie do Warszawy.
List i kartka do Żanny Kormanowej, dotyczące spraw prywatnych.
18 lutego 1972 r. List z Krynicy. Autorka podziękowała Kormanowej za list i przepraszała, że długo się nie odzywała, ponieważ przebywała w szpitalu, w chwili pisania listu z kolei była w sanatorium. Jej mąż przez pół roku pracował w Australii, wrócił do domu, by opiekować się dziećmi. Alicja z przyjemnością wspominała ich wspólną podróż, wyczekując momentu, gdy znów będzie mogła wyjechać. Wyrażała chęć wyjazdu do Warszawy i spotkania się z Kormanową.
Zbiór listów Antoniny Sokolicz do przyjaciół w Ameryce
Pierwsze 3 listy nadesłane przez Natalię Urbańską z Częstochowy. Listy te otrzymała od swego krewnego z Ameryki:
1. Warszawa 30.10.1926 r. (s.1-2a)