Wspomnienie o Kazimierzu Wierzyńskim
Jest to podzielona na oddzielnie zatytułowane części relacja ze spotkań badaczki z poetą we Włoszech w drugiej połowie lat 60. Na owe wspomnienia składają się różne gatunki mowy od anegdot, przez ogólne refleksje, aż po opis (wraz z rysunkiem) mieszkania Wierzyńskich w Rzymie. Autorka na w pierwszych zdaniach tłumaczy tę różnorodność: „Jeżeli uda mi się coś napisać, to nie będzie opowieść ciągła, to będą strzępki”.