publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 37)

Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w marcu 1933 r. Autorka kontynuuje relacjonowanie różnorodnych spotkań towarzyskich, bali, odczytów, aktualnych wydarzeń z życia wielkopolskiego środowiska ziemiańskiego. Żółtowscy odwiedzają rodzinę w Niechanowie, bywają na licznych przyjęciach w czasie karnawału. Janina „opiekuje się” też Różą, starając się, aby nawiązała jak najwięcej wartościowych jej zdaniem znajomości. Spotykają się m.in. z Szołdrskimi, Czetwertyńskimi, Turnami.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.01.1846–31.07.1853

Trzeci dziennika Pauliny Kończyny. Pierwszy wpis pochodzi z 1 stycznia 1846 r., autorka pisze już z Łukini, po zwolnieniu z zesłania, w międzyczasie przyszedł na świat kolejny syn Kończów, Paweł. „Dom pokochałam i dobrze mi teraz i nigdzie wyjeżdżać nie chcę. Gospodarstwo moje powoli przyjdzie do ładu” (k. 11v) – zapowiada na pierwszych kartach diarystka. Dziennik ten, aż do końca, przedstawia codzienne życie rodziny ziemiańskiej i rolę w nim kobiet. Kończyna pełni z oddaniem i pracowitością rolę gospodyni, zajmuje się wydawaniem dyspozycji w kuchni, prowadzeniem ksiąg gospodarskich.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 1862

Dziennik Pauliny Kończyny z podróży do Krakowa rozpoczyna się 22 sierpnia 1862 r. W rodzinną podróż, oprócz Kończyny, wyruszyli jej mąż Medard, córka Anna oraz syn Paweł. Trasa prowadziła przez Królewiec i okolice, rodzina zatrzymywała się na długie postoje, w podróży na różnych odcinkach towarzyszyła im spora grupa Polaków podróżujących m.in. do Malborka i Ostendy. Kończowie zatrzymali się na noc w Malborku. Podczas postoju zwiedzali zamek („Śliczna to starożytność, pięknie odnowiona, przepatrywaliśmy wszystkie komnaty krzyżackie i sale wspaniałe z wielkim zajęciem […]”, k. 215v).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 10)

W październiku 1912 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem przebywała w Krakowie. Zaczęła się pierwsza wojna bałkańska, co rodziło powszechne niepokoje. Autorka nie bała się wojny, uważając, że może dzięki niej wreszcie coś w Europie się zmieni, np. w kwestii polskiej. Janina z mężem przebywali na przemian w Galicji i w Księstwie Poznańskim. Nadal zdarzały się nieporozumienia z rodziną Adama – Hanką i panią Żółtowską.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 8)

W październiku 1911 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem byli już w Krakowie, gdzie Adam wykładał historię filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Janina mimo początkowych niewielkich nieporozumień czuła się szczęśliwa w małżeństwie. Opisywała zalety swojego męża, który imponował jej charakterem i inteligencją: „Jeszcze, zawsze, ciągle więcej podziwiam Adama. Trudno znaleźć człowieka, który by żył bardziej w prawdzie, który by głębiej i prościej brał się do każdej rzeczy, który by siebie mniej narzucał. Chwilami o jego wartości omalże zapominam, taki prosty jest i niezarozumiały […].

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 5)

Autorka na początku dziennika opisała pobyt w Leonopolu, w pałacu Łopacińskich. Dużo miejsca poświęciła rodzinom inflanckim, m.in. Gustawowi i Marii Broel-Platerom z Krasławia. Wspomniała, że Euzebiusz Łopacinski nie darzył ich sympatią ze względu na polityczne animozje: „Była między nimi jakaś walka o mandat do Rady Państwowej, a jeden drugiemu zarzucał przekonania polityczne […]. Dla mnie p. Gustaw bardzo miły – ma postać rasową i ciekawą, on to żonę wykształcił, a sam doskonale i rozumnie rozmawia o sztuce oraz o Hiszpanii […]. Jak później się dowiedziałam, że Platerowie na p.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 4)

Dziennik prowadzony od lutego do sierpnia 1908 r. W lutym 1908 r. autorka wyjechała z matką na wycieczkę do Włoch. Zatrzymały się po drodze w Warszawie, gdzie spotkały się z rodziną, a potem na kilka dni w Krakowie. Diarystka opisała oglądane z okna pociągu górskie krajobrazy Alp. Turystki najpierw odwiedziły Florencję, gdzie zwiedzały muzea, klasztory, spotykały się też z Gieczewiczami. Florencja kojarzyła się Janinie ze zmarłą ciotką Isią (Jadwigą Lubańską): „Na każdym kroku we Florencji staje mi przed oczami duch Cioci Isi.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 1)

Dziennik obejmuje 1905 r. i początek 1906. Autorka dużo miejsca poświęciła opisom krajobrazów i otoczenia. Snuła rozważania na temat swoich przyszłych dzieł literackich. Pomiędzy krótkimi wpisami dotyczącymi bieżących wydarzeń zamieszczała fragmenty pisanej przez siebie powieści. Diarystka przyznała się do niedawnego przebudzenia silnych uczuć patriotycznych pod wpływem zamiłowania do historii, a także szczególnego zainteresowania kulturą antyczną i średniowieczną.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniczek z lat 1907–1908

W dzienniku znajdują się zapiski z podróży Janiny Puttkamerówny (później zamężnej Żółtowskiej), które odbywała w 1907 r. do Krakowa i 1908 r. do Włoch. W lutym i marcu 1907 r. przebywała z matką (Zofią z Kieniewiczów Puttkamerową) oraz z ciotką w Krakowie. Zwiedzały zabytkowe kościoły oraz Wieliczkę. Odbywały liczne wizyty towarzyskie i przyjmowały wielu gości. Rodzina utrzymywała kontakty m.in. z Kossakami, Radziwiłłami, Zamoyskimi, Tarnowskimi, Gostkowskimi, Czetwertyńskimi, Ledóchowskimi, Ponińskimi, Potockimi, Drohojowskimi. Autorka poza tym spędzała czas, ucząc się w domu (m.in.

publikacje

Wróć do listy

Silva rerum (tom 3)

Autorka opisuje burzliwy związek z Józefem Węgrzynem. Chorobliwie zazdrosny partner, dowiedziawszy się, że w Zofii podkochuje się bez wzajemności kolega z teatru, urządził obojgu awanturę, grożąc swojej ukochanej rewolwerem. Po tym zdarzeniu Zofia początkowo była zdecydowana zerwać z Węgrzynem, ale namówiona przez kolegę, Tolka Różyckiego, wybaczyła mu to zajście.

Strony