Moje przeżycia podczas powstania
Janina Nawrocka opisuje swój lęk przed niepewną przyszłością w czasach II wojny światowej. Nazywa hitlerowców „szatanem świata”; martwi ją wybuch powstania warszawskiego. W dalszej części tekstu autorka zapisuje pytanie skierowane do powstańców: „Szaleńcy! Coście zrobili?!”. W jej zapiskach pojawiają się emocjonalne relacje dotyczące bombardowań i walk toczonych na ulicach miasta. Autorka wraz z rodzicami zostaje umieszczona w obozie przejściowym w Pruszkowie, później - wywieziona w okolice Łowicza. W zakończeniu wspomnień Nawrocka odnotowuje śmierć matki i ojca.