publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 17.04.1951–2.05.1951

Dziennik Agnieszki Osieckiej prowadzony pomiędzy kwietniem a majem 1951 r. stanowi zbiór krótszych lub dłuższych wpisów poświęconych szkolnemu życiu autorki: jej relacji z nauczycielami, koleżankami i kolegami, sytuacji w drużynie pływackiej, które uzupełniają krótkie rozważania filozoficzne na temat miłości i dojrzałości.

publikacje

Wróć do listy

Zeszyt II

Drugi zeszyt wspomnień Heleny Garszyńskiej kontynuuje wątki poruszone w zeszycie pierwszym: kwestię edukacji autorki oraz jej szerokich znajomości zawartych dzięki ojcu. Spośród dziesiątek nazwisk wymienionych w zapiskach uwagę zwracają przede wszystkim: Józef Ignacy Kraszewski, Henryk Sienkiewicz, Bibianna Moraczewska (oraz jej brat, historyk Jędrzej Moraczewski), Walerian Kalinka oraz Michał Bobrzyński. O ważnych znajomościach Garszyńska pisała w następujący sposób: „Chyba nie było wybitnej osobistości w Polsce, która przejeżdżając przez Poznań, nie zawadziłaby o nasz dom” (k.

publikacje

Wróć do listy

Zeszyt I

Wspomnienia Heleny z Jarochowskich Garszyńskiej rozpoczynają się od okresu jej dzieciństwa: „Urodziłam się w Poznaniu w r. 1876 w domu, który już dzisiaj nie egzystuje, przy ulicy św. Marcina. Ojciec mój, Kazimierz Jarochowski, znany historyk, badacz dziejów saskich, miał duży wpływ na moje dzieciństwo. Matka moja, Maria z Koszulskich, była kobietą dobrą, łagodną, bardzo piękną i szlachetną” (k. 2r).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 9.09.1898–9.10.1899

Większą część dziennika wypełniają miłosne wyznania Zofii Michniewicz adresowane do jednej z jej nauczycielek: „Poprawiałyśmy z »moim złotem« dyktanda, ona powiedziała po polsku »chaos«, ale nie wiedziała jak i rzekła »chao«, co mi się tak podobało, że o mało Jej się na szyję nie rzuciłam. Moja złota, o, żeby Ona wiedziała, jak ja Ją kocham, że Nią tylko żyję, może wtenczas i w Jej lodowatej piersi zabiłoby serce, może, jeżeli nie miłość, to przynajmniej litość by do mnie poczuła.

publikacje

Wróć do listy

Pamiętnik 19.01.1919–28.07.1919

Dziennik spisany w specjalnie przeznaczonym do tego celu zeszycie Pele-Mele (wydanym w Krakowie w 1902 r.), opatrzonym przez wydawcę pytaniami, na które właściciel powinien sobie odpowiedzieć. Kolejność pytań wyznacza tematy i nurt opowieści Marii Tycówny. Nie zawsze odpowiedź pochodzi z jednego dnia, często zdarza się, że jest ona uzupełniana po kilku miesiącach lub nawet latach. Każdy nowy dopisek został opatrzony stosowną datą na marginesie. O samej sobie autorka pisze więc w następujący sposób: „[…] we mnie siedzi dwóch ludzi.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia matki o synu

Wspomnienia Eleonory Orzechowskiej poświęcone są Mirosławowi (ur. w listopadzie 1916 r.), najstarszemu z jej trojga dzieci. Na początku autorka opowiada krótko o dzieciństwie syna: jego świetnych wynikach w szkole elementarnej, pobożności i pracowitości. Właściwa historia zaczyna się dopiero wraz z rozpoczęciem przez Mirosława Orzechowskiego nauki w gimnazjum w Lublinie, co wiązało się z kosztami znacząco przekraczającymi możliwości rzemieślniczej rodziny.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 13/20.06.–24.11.1908

Czwarty zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay. Na okładce zapisano datę: „1908. Czerwiec etc. Käärdi” i ołówkiem: „Petersburg. Wyjazd do Paryża”. Pierwszy wpis pochodzi z 13/20 czerwca (daty zapisywane według kalendarza juliańskiego i gregoriańskiego), kiedy to rodzina Baudouinów przebywała na wakacjach w Estonii.

publikacje

Wróć do listy

Budowaliśmy dom

Piąty tom wspomnień Amelii Łączyńskiej rozpoczyna się od informacji o kolejnym powrocie autorki w rodzinne strony na Ukrainie, gdzie po raz kolejny podjęła z mężem próbę budowania domu (pierwszy, jeszcze przed ślubem, spaliły wojska rosyjskie w 1914 r., drugi – nieukończony z powodu walk polsko-ukraińskich, został zniszczony w 1919 r.). Odbudowa trwała cały okres międzywojenny i tego właśnie tematu dotyczy w głównej mierze ten tom wspomnień.

publikacje

Wróć do listy

Jazłowiec lata: 1903–1911

Drugą część wspomnień Amelii Łączyńskiej rozpoczyna się od momentu jej przybycia do Jazłowca (współczesna Ukraina), gdzie w wieku dziewięciu lat została przyjęta do szkoły klasztornej.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienie Zofii Weychan dot. strajku szkolnego w Wągrowcu 1906/7

Krótką opowieść Zofii Weychan o udziale w strajku szkolnym w Wągrowcu otwiera zarys nastrojów panujących wśród Polaków w zaborze pruskim, stosunku nauczycieli do edukacji Polaków oraz liczby uczestników protestów w Wągrowcu. W strajk zaangażowane były całe rodziny, wspierające działania dzieci. Rodzice, nierzadko przepędzani przez władze pruskie sprzed szkoły, byli także zastraszani: „Sędzia oświadczył Ojcu, że o ile nie zaniecha strajku, odbiorą mu dzieci do domu poprawczego w Szubinie” (k. 4v). Istotną rolę we wspomnieniach pełni ks.

Strony