Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 24.07.1836
Klementyna Hoffmanowa pyta o stan zdrowia Józefy Lach Szyrmy. Jest zmartwiona jej złym samopoczuciem i zrezygnowaniem; pociesza ją. Prosi, żeby napisała, kiedy spodziewa się porodu i czy zamierza sama karmić dziecko. Cieszy się, że ich wspólna znajoma, Filipowiczowa, jest w Londynie i zaopiekuje się Szyrmą po porodzie, choć przyznaje, że wolałaby móc zaopiekować się nią sama. Pyta, czy podczas ciąży dokuczają Szyrmie jej dotychczasowe dolegliwości. W dalszej części listu Hoffmanowa pisze, że żyją wraz z mężem, Karolem Hoffmanem, spokojnie, ale z dnia na dzień, dlatego powinni pomyśleć o przyszłości. Przyznaje, że wszystkie ich dotychczasowe plany i projekty zakończyły się niepowodzeniem. Czasami marzą o przeprowadzce do Anglii, ale odstraszają ich większe niż we Francji koszty życia. Obecnie utrzymują się za dwieście franków miesięcznie, a żyją całkiem wygodnie. Hoffmanowa ze szczegółami opisuje ich styl życia i pisze, że w Londynie musieliby wydawać nań dwa razy więdzej pieniędzy. Jednak przeprowadzka tam jest jednym z głównych marzeń jej i jej męża, dlatego ma nadzieje, że kiedyś to nastąpi. Autorka dodaje, że dla sprawy polskiej można zrobić coś jeszcze tylko w Londynie. Wspomina również, że postanowiła wrócić do pracy nad kursem (nie pisze, nad jakim, ale z całości korespondencji wynika, że chodzi o kurs moralności dla kobiet) i nie spocznie, dopóki go nie ukończy. Pisze, że ma wystarczająco dużo czasu, więc – jak to określa – byłoby grzechem, gdyby przeznaczała go tylko na siebie. Należy żyć także dla innych – stwierdza. Marzy o tym, żeby założyć pensję dla dziewcząt. Uważa, że polskie emigrantki powinny zorganizować wspólnie instytut guwernantek, dzięki czemu miałyby nauczycielki dla swoich córek. Na końcu Hoffmanowa przekazuje adresatce wiadomości o rodzinie z Wrocławia: Katarzynie i Janie Goltzach oraz Justynie i Karolu Weiglach, a także o Aleksandrze Tarczewskiej i innych znajomych osobach. Wieści te dotyczą przeprowadzek, narodzin potomstwa, chorób.