Dziennik VI 1936 – IX 1936
Dziennik obejmuje zapis codziennych aktywności autorki w czasie jej pobytu na wakacjach na wsi. Z tego względu większość jej wpisów to – jak przyznaje sama Pogonowska – „głupoty” i pozbawione większej wartości nudy: „To co piszę w tym bruljonie jest bardzo suche, ale ja nie chcę pisać pamiętnika tylko dziennik. Swoje myśli wolę zachować dla siebie” (k. 5r). W innym z kolei miejscu dodaje: „Pisuję cały czas straszne głupstwa, ale na wsi to naprawdę nic innego się nie dzieje.