Dziennik: 7.1914– 8.02.1920
Dziennik otwiera wiersz 46-letniej Ludwiki z lipca 1914 r., w którym podmiot liryczny prosi Boga o spokój duszy. Następnie pojawiają się rozważania autorki z 1917 r. na temat dobra oraz przyjaźni: chociaż niepowiązane ze sobą bezpośrednio, noszą pewne znamiona komplementarności. W swoim ogólnym tonie są bardzo pozytywne: autorka rozwija swoje wcześniejsze myśli na temat dobroci ludzi, tym razem nie stwierdzając jednak, że dobrzy ludzie dominują na świecie, lecz zaznaczając, że w gruncie rzeczy nie ma na świecie ludzi złych, każdy bowiem nosi w duszy odbicie Boga.