Wspomnienia Stanisławy Wasiakowej z Sierpnia ‘80
Stanisława Wasiakowa wspomina Sierpień ‘80, zadając sobie szereg pytań na temat reakcji władz i przyszłości, jednocześnie komentując ówczesne wydarzenia polityczne.
Stanisława Wasiakowa wspomina Sierpień ‘80, zadając sobie szereg pytań na temat reakcji władz i przyszłości, jednocześnie komentując ówczesne wydarzenia polityczne.
Trzeci tom pamiętników Ireny Stankiewiczowej rozpoczyna się od opisu pierwszych dni po wybuchu II wojny światowej. W tym czasie autorka jest m.in. zajęta poszukiwaniem mieszkania, które byłoby położone bliżej szkoły syna. Wspomina, że mieszkańcy Warszawy kopali schrony przeciwlotnicze w mieście. Przypomina o powszechnej radości na wieść o przystąpieniu Anglii i Francji do wojny. Notuje, że Armia Czerwona wkroczyła do Wilna 19 września 1939 r.
Joanna Rajecka wspomina dom rodzinny i wydarzenia z dzieciństwa, które miały wpływ na jej życie. Jako dziecko chciała zostać artystką, pisała wiersze, uczyła się grać na skrzypcach, ale rodzice nie wspierali jej, co sprawiło, że nie rozwinęła swoich zdolności. Ma żal do siebie i rodziny, że nie skończyła szkoły średniej i nie mogła podjąć studiów. Wychowała się w małej miejscowości Bitków w Karpatach Wschodnich (obecnie Ukraina). Życie rodziny zmieniło się, kiedy jej ojciec stracił pracę „za socjalizm”. Rajeccy przeprowadzili się do miasta, pogorszyła się ich sytuacja materialna.
Pamiętnik rozpoczyna się opisem atmosfery września 1939 w Warszawie: kopanie rowów, alarmy, schodzenie do schronów, naloty, szukanie bezpieczniejszych miejsc na przeżycie. Autorka relacjonuje „fakty domowe” oraz ogólne. Później, w czasie okupacji, zapisuje także krążące wśród warszawiaków plotki i pogłoski. Koncentruje się na przedstawieniu trudności i problemów życia codziennego podczas kampanii wrześniowej oraz po kapitulacji: brak żywności, elektryczności, wody, węgla zimą, drożyzna i niewystarczające dochody lub zupełny ich brak.
Krystyna Rodziewicz opisuje przede wszystkim życie codzienne najpierw w Altenburgu, później w Oberlangen, gdzie uwięzione kobiety starają się prowadzić w trudnych warunkach normalne życie: obchodzą imieniny, andrzejki, na święta Bożego Narodzenia przygotowują przedstawienie, organizują lekcje, wykłady dotyczące historii Polski oraz koncerty – w świetlicy mają dostęp do fortepianu. Mogą pisać listy lub pamiętniki, grać w karty, dużo rozmawiają ze sobą. Tworzą zażyłe relacje, czemu sprzyja dzielenie trudnego losu i małej powierzchni mieszkalnej. Czekają na paczki i listy z domu.
Większość wspomnień i relacji dotyczących pracy konspiracyjnej Anny Szarzyńskiej-Rewskiej do wybuchu powstania to szkice i notatki, których niewielka część została opracowana przez autorkę, a część przez jej siostrę Krystynę Szarzyńską (podpisującą teksty przez siebie zredagowane). Brak dokładnej informacji, kiedy powstały notatki, a kiedy – maszynopis (z pewnością później).
Zapiski Anieli Dobieckiej nie były sporządzane codziennie, a co kilka dni lub rzadziej. Są lakoniczne. Dotyczą wyłącznie wydarzeń, brak tu opinii, osobistych komentarzy czy refleksji. Autorka notuje to, co zaobserwowała lub o czym usłyszała. Pisze o walkach, potyczkach, akcjach powstańczych oraz ruchach wojsk w okolicach Drzewicy, Opoczna, Kowali, Radomia, Niekłania, Żdżar, Małogoszcza, Żarek, Białobrzegów i Szydłowca. Wymienia nazwiska wielu powstańców, m.in.
Anna Glińska rozpoczyna wspomnienia opisem Niemirowa, małego miasteczka na Podolu, w którym przyszła na świat. Opisuje miejscowe kościół, szkołę, pałac. Przedstawia właścicielkę miasteczka, księżną Szczerbatową, a także miejscową ludność, w tym relacje między Polakami, Rosjanami i Żydami. Szczegółowo odmalowuje miejsca bliskie jej ze względu na powiązania rodzinne: Marianówkę, Owsianiki, Michałówkę, Narajówkę oraz Lipki. Portretuje ich mieszkańców, uwzględniając wykształcenie, charaktery, zachowanie zajęcia, hobby, styl życia, dzieci.
Wspomnienia rozpoczyna opis tła wydarzeń sierpnia 1980 r.: sytuacja polityczno-społeczna zaczyna być niejasna; radykalnie pogorszyło się zaopatrzenie w żywność; radio podaje informacje o przestojach w pracy. Następnie autorka opisuje swój urlop w sierpniu 1980 r., który spędziła z mężem na Wybrzeżu i podczas którego zamierzała zwiedzić Trójmiasto, ponieważ pogoda nie sprzyjała leżeniu na plaży. Pokazuje, jak ważne dla kraju wydarzenia historyczne zmieniły jej plany wypoczynkowe.
Na początku wspomnienia Zofii Sadowskiej ukazują atmosferę lata 1939 r., przygotowania do wojny i wkroczenie do Łucka wojsk radzieckich. Obszernie przedstawione są deportacje ludności polskiej na wschód i próba udzielenia pomocy rodzinie Wdziękońskich. Odnotowane zostają działania NKWD, które przed opuszczeniem Łucka w czerwcu 1941 r. rozstrzelało około siedmiu tysięcy więźniów oraz narastające zagrożenie ze strony Ukraińców – Armia Krajowa tworzy w okolicy miasta punkty obrony przed nimi. Zapiski pokazują pracę autorki jako łączniczki w 27 dywizji AK – m.in.