Dziennik: lipiec 1941 – sierpień 1942
Zapisy pojawiają się rzadziej, niż we wcześniejszych tomach, i nieregularnie – czasem dwa razy w miesiącu, ale są też dłuższe przerwy. Autorka wyjaśnia, że praca wypełniała jej całe dnie, nie zostawiając czasu na pisanie.
Wspomina swój kilkudniowy pobyt na wsi, ale nie precyzuje, gdzie była. Miejsce określa słowem „raj” – tak kontrastowało z okupacyjną Warszawą.