publikacje

Wróć do listy

Sztambuch Izabeli ze Stamów Nowakowej 1924–1928

Sztambuch z lat 1924–1928 prezentuje przede wszystkim krąg towarzyski i rodzinny autorki. Zdecydowanie mniej tutaj niż w drugim sztambuchu wpisów szkolnych koleżanek, przeważają wpisy członków rodziny, a także znajomych spoza kręgu szkolnego (np. adoratorów Izabeli). Do zapisków dołączone zostały notatki autorki na temat poszczególnych osób, które informują o tragicznych losach rodziny Stamów w czasie II wojny światowej – wielu krewnych autorki zginęło w obozach koncentracyjnych, hitlerowskich więzieniach, bombardowaniach miasta w 1939 r., a także walkach o Poznań w 1945 r.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 2.01.1995–23.06.1996

Autorka dziennika, będąc już w podeszłym wieku, ma wyrzuty sumienia, że jej twórczość nie jest obszerniejsza i że pomimo wielu ważnych wydarzeń dziejących się na świecie notuje coraz mniej informacji: „A ja coraz rzadziej i coraz mniej piszę. A powinnam, bo ciągle się coś dzieje, i to nie bardzo dobrego, tak u nas, jak i na świecie” (k. 9r). Stoi to w oczywistej sprzeczności z jej deklaracją sprzed lat, że nie będzie notowała już wydarzeń politycznych, a zamierzała jedynie prowadzić dziennik literacki.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 3.06.1945–30.05.1946

Dziennik stanowi w większości zapis regularnych rachunków sumienia czynionych przez diarystkę oraz jej prywatnych rozmów z Bogiem. Wyjątkowo dużo tu, nawet jak na standardy tematyczne Ludwiki Dobrzyńskiej-Rybickiej, przejawów bogobojności i próśb o wybaczenie: „O mój Jezu! Wczoraj opowiedziałam ojcu, jak mnie zabrałeś na górę. A potem wieczorem, a zwłaszcza rano, miałam pęd konieczny spowiedzi. […] Pęd ku spowiedzi z całego życia. Przeżyłam moje życie, z jego upadkami i niemoralnościami, do głębi przeżyłam.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 23.08.1942–13.06.1945

Kolejne lata okupacji hitlerowskiej i nasilający się terror skłaniają diarystkę, aby w dzienniku z lat 1942–1945 skupić się przede wszystkim na kwestiach religijnych. W przeciwieństwie do wcześniejszego zeszytu jednak tym razem jej rozważania nie są skupione na własnej osobie, a dotyczą raczej całego świata chrześcijańskiego. Niezwykle ważną rzeczą jest dla niej, aby w tych ciężkich czasach ludzie nadal potrafili zachować czystość duszy: „Całe życie ludzkie jest adwentem, ku Bogu. Pamiętajmy o tym. Ten adwent duszy, to najważniejsza sprawa życia.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 22.09.1913–27.10.1914

Piąty zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay obejmuje okres od 22 września 1913 r. do 27 października 1914 r. i rozpoczyna się słowami: „Niewesoła jesień dla nas, chociaż wyjątkowo ładna w P-gu” (s. 1). Diarystka ocenia rok 1913 jako szczególnie nieudany. Codzienność wypełniają zmartwienia o dzieci: Cezarię przebywającą samotnie w Warszawie, Świętosława zdającego egzaminy na studiach prawniczych, poza tym wyjazdy, zdrowie i egzaminy pozostałych córek: Eweliny, Zofii i Marii. Udręką są też sprawy sądowe męża i zagrożenie wojną w Europie.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 15/28.12.1915–23.09/5.10.1916

Ósmy zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay rozpoczyna się słowami: „Koniec r. 1915-go i r. 1916-ty – jeżeli dożyjemy”. Pierwszy wpis pochodzi z 15/28 grudnia 1915 r. (Petersburg), ostatni – z 23 sierpnia/ 5 września 1916 r. (Helsinki). Ten tom dziennika odsłania psychologiczne oblicze wojny. Autorka wielokrotnie pisze, że nie może odpędzić swoich myśli od obrazów zamordowanych ludzi: „Teraz znowu wyobraźnia widzi ciągle stosy ciał żołnierskich – pod Verdun, pomiędzy jeziorami litewskimi […]” (s.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 12.12.1914–17.08.1915

Siódmy zeszyt dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay. Pierwszy wpis pochodzi z 12 grudnia 1914 r., kiedy to autorka przebywała w Warszawie w odwiedzinach u córki Cezarii (zatrzymała się w mieszkaniu przy ul. Dolnej 46). Ostatni wpis został sporządzony 17 sierpnia 1915 r. w miejscowości Hadziacz na Ukrainie. Większość wpisów pochodzi z Wielbówki (pod Hadziaczem), gdzie autorka mieszkała razem z trzema najmłodszymi córkami: Zofią, Eweliną i Marią, chroniąc się przed wojenną zawieruchą.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 10/23.11.1914–12/25.12.1915

Szósty tom dziennika Romualdy Baudouin de Courtenay rozpoczyna się słowami: „Ciąg dalszy okropnego roku 1914-go i 1915-ty”. Pierwszy wpis pochodzi z 10/23 listopada 1914 r., ostatni – z 12/25 grudnia 1915 r. (daty podawane zgodnie z kalendarzem kościoła prawosławnego i katolickiego). W tym czasie Romualda przebywała w Petersburgu, ale na kilka dni wyjeżdżała do Warszawy i Finlandii. W czasie trwającej Wielkiej Wojny działała w kilku organizacjach społecznych, m.in. w Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny i Kole Pomocy Jeńcom.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 10.01.1985–31.12.1985

Dziennik 1985 r. jest pierwszym z wielu dzienników Marii Grabowskiej, który miał nigdy nie powstać: „Miałam zamiar zakończyć pisanie dzienników na roku 1984. Ale jednak nie można. Mnie osobiście tak haniebne sprawy, jak ten proces, dogłębnie bulwersują. Gdy je opiszę, robi mi się lżej, choć nadal ciężko” (k. 23r). Głównym powodem „przedłużenia” dziennika jest głośny proces morderców ks. Jerzego Popiełuszki, który odbył się w styczniu tegoż roku.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 6.09.1980–23.09.1980

Dziennik Marii Grabowskiej z 1979 r., w przeciwieństwie do pozostałych z tego okresu, w minimalnym stopniu skupia się na pracy zawodowej autorki czy jej życiu codziennym. Informacje o rodzinie ograniczają się do krótkich wzmianek na temat wakacji ukochanego wnuka czy jego zaręczyn. Notatki o życiu codziennym diarystki zastąpione zostały dwoma dużo ważniejszymi, bardziej globalnymi sprawami, które w 1979 r. zaprzątały głowę autorki. Pierwsza to przyjazd Jana Pawła II do Polski.

Strony