publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z Warmii rok 1930–1939

Wspomnienia Febronii Sikory podzielone są na 21 części. Każda z nich została zatytułowana przez autorkę. Poniższy opis treści uporządkowano zgodnie z kolejnością wydzielenia poszczególnych rozdziałów przez Sikorową.

publikacje

Wróć do listy

Moje życie i praca na Warmii i Mazurach

Wanda Pieniężna spisuje swoje losy już po tragicznej śmierci męża Seweryna (został rozstrzelany w obozie w Hohenbruch koło Królewca w 1940 r.). Najpierw opowiada o trudnych początkach po wyjściu z więzienia. Wciąż śledziło ją gestapo. Po odzyskaniu wolności otrzymała mieszkanie w baraku znajdującym się niedaleko torów kolejowych przy ul. Lubelskiej w Olsztynie. Znalazła pracę i próbowała na nowo poukładać sobie życie. Cały czas jednak doskwierała jej samotność. Znajomi nie chcieli, by gestapo zauważyło, że się z nią widują. W związku z tym z nikim się nie spotykała.

publikacje

Wróć do listy

Godzina W. Kartka z mego pamiętnika

Wspomnienie Jadwigi Gorzyckiej-Kronowej na temat wybuchu powstania warszawskiego. Rozpoczyna je opowieść o nieświadomych najbliższej przyszłości mieszkańcach Warszawy, z radością obserwujących ewakuację niemieckiej ludności cywilnej: „Niemcy opuszczają stolicę. Wpadają na szlaki miasta wozami, kolumnami, butami. Panika odwrotu, gonitwa. Obok limuzyn, taborów i butów bydło poganiane pejczami dyrda po jezdni w skok, jakby uciekało z pożaru. Miasto wyrzuca z swoich wnętrz zgniliznę zbrodni. Chwyta oddech” (k.

publikacje

Wróć do listy

Doktór Anka. Z papierów pozostałych po doktór Ance Wolf

Swoje krótkie wspomnienie poświęcone Annie Wolf rozpoczyna Gorzycka-Kronowa od opisu dwóch mogił, które od lat były szczególnym miejscem pamięci dla mieszkańców okolic Iłży – w pierwszej spoczywa powstaniec styczniowy, zabity w tym miejscu przez carskich żołnierzy. W drugiej pochowana została bohaterka tej opowieści, młoda dziewczyna, która w trakcie okupacji hitlerowskiej heroicznie walczyła o życie miejscowych: „Przychodzą tu często, przysiadają obok i wspominają młodziutką dziewczynę, która w niej leży.

publikacje

Wróć do listy

Marzec 1940. Kartka z mego pamiętnika

Wspomnienia Jadwigi Gorzyckiej-Kronowej z marca 1940 r. otwiera przygnębiający opis wynurzającej się spod śniegu, zniszczonej Warszawy, z grobami prowizorycznie pochowanych kilka miesięcy wcześniej cywilów. Po ulicach przemieszczają się tłumy bezdomnych, a Żydzi zmuszani są przez niemieckich żołnierzy do otwierania wrześniowych grobów: „Tego dnia Żydzi otwierali groby jeden po drugim. Poganiani pałkami żołnierzy, wydobywali z dołów białe trumny i ładowali je hurtem na podstawione platformy.

publikacje

Wróć do listy

Wrzesień 1939. Kartka z mojego pamiętnika

Wspomnienia Jadwigi Gorzyckiej-Kronowej rozpoczynają się od opisu nocy 31 sierpnia 1939 r. Niepewna nadchodzącej przyszłości, autorka nie mogła spać, słuchała audycji z Berlina, obok drzemała na łóżku jej córka: „Szpady [reflektorów] wpełzają przez okno na ściany. Krzyżują się w jakiś koszmarny ornament nad głową Halszki. Patrzę na nią i myślę: może to jej ostatnia spokojna noc?” (k. 2r). O poranku zawyły syreny alarmowe. Wyglądając przez okno, autorka zobaczyła nadlatujące bombowce niemieckie, które bombardowały Warszawę.

publikacje

Wróć do listy

Zapamiętane. 1915. Dalszy ciąg

Wspomnienia z 1915 r. rozpoczyna Tekla Bogusz od opisów gorączkowych przygotowań na nadejście powracającego z zachodu frontu rosyjsko-austriackiego. Autorka, wraz z mężem i pozostałą służbą w majątku derewlańskim, nieustannie kontynuuje rozpoczętą rok wcześniej akcję zakopywania dobytku, mając nadzieję, że uda jej się uratować cokolwiek na rozpoczęcie powojennego życia.

publikacje

Wróć do listy

Zapamiętane 1914–1920. Inwazja rosyjska 1914–1915

„Piszę bardzo bezładnie, co pamiętam, co mi na myśl przychodzi, tak, byleby tylko nie zapomnieć – może kiedyś z tych bezładnych zapisków uda się komuś, lub też ostatecznie mnie, coś lepszego ułożyć” (k. 1r) – tak rozpoczyna swoje wspomnienia z czasów I wojny światowej Tekla Bogusz. Początek jej opowieści nacechowany jest dużym napięciem. Autorka relacjonuje, że wszyscy Europejczycy latem 1914 r. żyli w nieustającym lęku przed nadchodzącą wojną: „Atmosfera niepewna, przygniatająca, która ogarnia nas przez cały następny miesiąc, nie przyczynia się do zrównoważenia umysłów. Dojdzie do wojny?

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia 1914-1981

Opowieść o swoim życiu Czesława Bogusławska rozpoczyna od przybliżenia czytelnikowi wiadomości na temat jej rodziców. Z pierwszych kilku kart relacji można zatem dowiedzieć się, że ojciec autorki był nieślubnym synem żnińskiego restauratora. W wieku kilku lat przeżył poważny wypadek – spaleniu uległo kilka jego palców oraz część skóry głowy.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Anny Ksawerowej Branickiej

Zdecydowaną większość dziennika wypełniają wpisy autorki dotyczące aktualnej pogody. Dzień po dniu notuje ona minimalną i maksymalną temperaturę oraz sytuację atmosferyczną, porównując je z analogicznymi okresami w latach wcześniejszych. Wpisy o innej tematyce na pierwszych kilkudziesięciu kartach są niemal nieobecne, a jeśli już się pojawiają, to tylko w formie krótkich, jednozdaniowych wzmianek, jak np. pod datą 27 października 1897 r.: „pochmurno – byłam na ślubie Jadzi Zamoyskiej z p. Stefanem Kwileckim” (s. 22); czy pod datą 22 listopada 1897 r.: „Pochmurny ale ciepły dzień.

Strony