publikacje

Wróć do listy

To co było

Wspomnienia otwiera opis barwnej i pełnej życia warszawskiej ulicy. Autorka opisuje przemykające samochody i tłumy przechodniów. Autorka w żadnym miejscu wspomnień nie informuje, czy opowiadana historia zdarzyła się naprawdę. Jest to opowieść o losach pewnego warszawskiego adwokata, wokół którego pojawia się wiele wymienionych z imienia kobiet. pamiętnikarka z dużą szczegółowością opisuje ulice stolicy i jego punkty orientacyjne, wspominając o wybranych cukierniach, kawiarniach i ich asortymencie.

publikacje

Wróć do listy

Nasza Ulica

Praca nadesłana na konkurs tygodnika „Stolica” pt. "Warszawa moich wspomnień”. Autorka rozpoczyna swoją relację od opisu wiaduktu przy ulicy Towarowej. Porównuje go do mostu łączącego dwa światy: bogatych domków, willi i pięknych kamienic z ulic Filtrowej i Koszykowej oraz biednych budynków przy ulicy Towarowej („aż po Wolę i Powązki”). Pisząca twierdzi, że charakter okolicy zmienił się na korzyść dzięki migracji ludności z tych dzielnic stolicy, w których okupant w roku 1940 r. utworzył getto. Wśród nowych mieszkańców znalazła się także ona.

publikacje

Wróć do listy

Z dymem pożarów

Tekst wspomnień składa się z pięciu rozdziałów. Pierwszy nosi tytuł My home is my castle i rozpoczyna się od opisu wędrówki autorki przez Śródmieście tuż po wybuchu powstania warszawskiego.

publikacje

Wróć do listy

Noc nad Warszawą (wiersze)

Natalia Turowicka przesłała cztery wiersze na konkurs pt. „Warszawa moich wspomnień”, ogłoszony przez tygodnik „Stolica” w 1947 r. Pierwszy z nich, Noc nad Warszawą, powstał w styczniu 1941 r. Kolejny, zatytułowany Pierwsza kaźń (z października 1943), przedstawia egzekucję dwudziestu Polaków rozstrzelanych na terenie Śródmieścia. Wiersz Barykada (niedatowany) w swoim przekazie stanowi nawoływanie do kontynuacji powstańczych walk. Ostatni utwór, Miastu mojemu (grudzień 1944), opisuje Warszawę zniszczoną na skutek działań wojennych.

publikacje

Wróć do listy

Opowiadanie „Z pod znaku Kotwicy” Hanny Sarnowskiej

Hanna Sarnowska wysłała swoje opowiadanie na konkurs pt. „Warszawa moich wspomnień", ogłoszony przez tygodnik „Stolica”. Autorka nadała wspomnieniom formę utworu fabularnego, wprowadzając do tekstu dialogi dynamizujące akcję. Zgodnie z opisem grupa przyjaciół działających w konspiracji podczas powstania warszawskiego przygotowuje się do ryzykownego przejęcia ważnych dokumentów. W zakończeniu historii pojawia się u bohaterów obawa przed ewentualnymi represjami, które mogłyby im grozić za ten czyn.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z roku 1945-1946

 Autorka opisuje zrujnowaną w wyniku działań wojennych Warszawę. Opisuje wędrówkę ulicami miasta, które do niedawna jeszcze tętniło życiem. Obawia się, że może nie zobaczyć żadnego żywego człowieka. Kieruje się do domu swoich znajomych i tam odkrywa z radością, że oni też przeżyli wojnę. W Warszawie brakuje bieżącej wody, gazu i prądu. Autorka podejmuje pracę w Biurze Odbudowy Stolicy: „Nie wiedziałam co mi każą robić, nie spytałam ile mi będą za to płacić, nie wątpiłam ani przez chwilę, że mogę być pożyteczna”.

publikacje

Wróć do listy

Nasza kamienica Nalewki 15 (Zamenhofa/Dzika 12)

Tekst A. Rozenrot, przesłany do tygodnika „Stolica” na konkurs „Warszawa moich wspomnień”, rozpoczyna się od opisu przedwojennej okolicy, którą kiedyś zamieszkiwała autorka („podwórze mławskie"). Pisząca szczegółowo przedstawia to miejsce, przywołując m.in. obrazy pobliskich sklepików oraz licznych malowideł na ścianach zabudowań. Wspomina również o lokalnych sprzedawcach mebli oraz o synagodze. Odnotowuje, że po wojnie podwórze niemal się nie zmieniło, będąc dla mieszkańców swoistym miasteczkiem w mieście.

publikacje

Wróć do listy

Notatki pamiętnikarskie

Pierwsza strona stanowi zapis wydarzeń z 2 stycznia. Otwiera ją opis egzekucji na 60 żołnierzach „bolszewikach, czy żydach” [w takim właśnie zapisie]. Autorka opisuje życie codzienne w okupowanej Warszawie. Czyta też dużo prasy, później zdając relacje. Ma dostęp do dużej ilości informacji o tym, co się dzieje za granicą. Pisze o wysyłaniu grypsów. Opowiada o odwiedzinach u znajomych, o znajomych odwiedzających ją, wyraża swoją irytację w związku ze straceniem łączności z gettem z którym robiła interes futrzarski.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia sanitariuszki

Wspomnienia Ewy Sleszyńskiej rozpoczynają się od przypomnienia trudności związanych z zapisaniem się na kurs sanitariuszek Polskiego Czerwonego Krzyża. Autorka zapisuje, że jej bratu udaje się dopisać ją do listy uczestniczek. Po zakończeniu szkolenia (29 sierpnia) kobieta otrzymuje legitymację sanitariuszki i przydział do punktu medycznego na warszawskim Marymoncie. Ewa, w swoich notatkach, narzeka na niewłaściwą organizację pracy i braki w zaopatrzeniu medycznym, które uniemożliwiają działanie placówki.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Wandy Śliwiny

Wspomnienia Wandy Śliwiny składają się z trzech rozdziałów. Pierwszy, zatytułowany Sądny dzień na „Dziesiątej”, rozpoczyna się od opisu mroźnego poranka podczas święta Trzech Króli w Lublinie. Niemieccy żandarmi wypędzają dwustu mężczyzn z domów i ustawiają w szeregu z zamiarem rozstrzelania. Kobiety, które wybiegły za nimi, starają się osłonić ich własnymi ciałami: „Na przedmieściu Lublina zapadła cisza. Odzywał się tylko pojedynczy szloch tu i tam. To żałobnice sprzątały z pod płota swoich umarłych”.

Strony