Chłopiec o smutnych oczach
Praca przesłana na konkurs historyczno-literacki tygodnika „Stolica” pt. „Warszawa moich wspomnień”. Autorka rozpoczyna relację od opisu świąt Bożego Narodzenia 1938 r., kiedy to miała dwanaście lat. Przedstawia moment odwiedzin kolędników, spośród których jednym był - pochodzący z ubogiej rodziny - kolega autorki z ławki. Dziewczynka wraz z rodzicami zaprasza znajomego do domu na herbatę. Od tego momentu postanawia zawsze pomagać ubogim. Wspomnienie kończy informacja o tym, że dom na ulicy Kawenczyńskiej (pis. oryg.), w którym mieszkała, już nie istnieje.