publikacje

Wróć do listy

Genowefa Spustkowa do Żanny Kormanowej, 7.12.1955

Autorka listu dziękuje Kormanowej za opiekę nad jej córką, Ireną Spustek, która przybywała wówczas na studiach w Moskwie. Nie widziała jej od kilku miesięcy i martwiła się o nią. Gdy otrzymała radosny list od Kormanowej uspokoiła się. Dziękowała jej także za jej wysiłki włożone w wykształcenie i wychowanie jej córki oraz za serce i troskę okazywaną przez cały okres jej studiów.

publikacje

Wróć do listy

Helena Świdzińska do Żanny Kormanowej, 16.10.–29.12.1954

Listy z prośbą o spisanie wspomnień o mężu autorki, Stanisławie Świdzińskim. W pierwszym liście z 16 października 1954 r. autorka poprosiła Kormanową o spotkanie. W kolejnym, z 7 listopada 1954 r. przeprosiła, że nie stawiła się w wyznaczonym terminie, z powodu choroby. Drogą listowną wyjaśnia cel swojej prośby skierowanej do osób znających jej męża i współpracujących z nim w różnych okresach jego życia, głównie w czasie pracy w Związku Nauczycielstwa Polskiego i działalności pracy społeczno-oświatowej, aby napisały wspomnienia o jej mężu takim, jakim go zapamiętały.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik

Dziennik najprawdopodobniej prowadzony był w Moskwie. Wpisy są nieregularne, a daty dzienne pojawiają tylko w nielicznych przypadkach.

publikacje

Wróć do listy

Zofia Trzebuniowa do Haliny Martin, 1972–2007

Zbiór listów do Haliny Martin. Autorka, jako młoda dziewczyna, była w czasie wojny nianią córek Haliny Martin (Kai i Basi). Mimo, iż pani Martin wyjechała z córkami tuż po wojnie do Londynu, kobiety utrzymywały ze sobą kontakt przez całe życie. Zofia Trzebuniowa występuje w tej korespondencji jako Kitka, bo tak była nazywana przez dzieci.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia podróży do Taszkientu w latach 1863–1865

Helena Zarembina przedstawia los swojego męża, który został karnie przeniesiony do wojskowej fortecy na Uralu (gub. orenburska). Wyjazd Zarembów nastąpił w lutym 1863 r., a ich droga wiodła przez Wilno, Kazań i Orenburg. Autorka wspomina przyjaźń zawartą z Tadeuszem i Jadwigą Korzonami. Po krótkim pobycie w Turkiestanie wyjeżdża z mężem do Taszkientu (obecnie stolica Uzbekistanu) i w tym miejscu tekst się urywa.

publikacje

Wróć do listy

Poznałam K. Szymanowskiego

Wspomnienie dotyczy wydarzeń z wczesnej młodości autorki, gdy – jak pisze – wciąż jeszcze była pełna nadziei na spełnienie wszystkich swoich marzeń. W tym czasie została narzeczoną Piotra Perkowskiego (1901–1990, kompozytor i pedagog). Wyznaje, że mężczyzna ten nie był w jej typie, ale imponował jej i łechtał próżność, gdyż mogła chwalić się przed ludźmi, że zna prawdziwego kompozytora. Autorka stwierdza, że dla Perkowskiego była wówczas „ponętnym kąskiem”, jako świeża, naiwna czy wręcz infantylna panienka z Kresów.

publikacje

Wróć do listy

Fania Wolińska do Żanny Kormanowe, 17.12.1959

Z listu wynika, że kobiety znały się od wielu lat, choć nie utrzymywały kontaktu na co dzień. Autorka wraz z rodziną mieszkała na Śląsku i rzadko przyjeżdżała do Warszawy. Ostatnia jej dłuższa wizyta w stolicy związany był z chorobą i pobytem w szpitalu. Z powodu choroby nie mogła poruszać się swobodnie, zmuszona była odejść z pracy w archiwum, przebywała na rencie inwalidzkiej. Zajmowała się domem i pomagała mężowi Henrykowi. Był on adwokatem i oprócz swojej pracy etatowej działał w Zrzeszeniu Prawników, które wydawało skorowidz przepisów prawnych i orzecznictwa sądowego i arbitrażowego.

publikacje

Wróć do listy

Żanna Kormanowa do Reginy Leriche, 19.11.1973

Dwa listy Żanny Kormanowej – pierwszy do Reginy Leriche, wieloletniej przyjaciółki, mieszkającej we Francji; drugi do jej męża. Listy pisane są dzień po dniu – 19. i 20.11.1973.

publikacje

Wróć do listy

Ruth Kamińska do Żanny Kormanowej, 23.07.1957

Ruth Kamińska wysłała list do Żanny Kormanowej. Napisała, że bardzo się ucieszyła z listu od niej, przede wszystkim ze względu na jego treść, ale też dlatego, że będzie mogła nawiązać z nią kontakt. Numer telefonu, który od niej dostała, okazał się mylny. Prosiła zatem Kormanową, żeby po otrzymaniu tego listu do niej zadzwoniła (podała numer), bo bardzo chciała się z nią zobaczyć. Na liście znalazła się adnotacja Kormanowej, że telefonowała do autorki Ruth.

publikacje

Wróć do listy

Poezja obozowa: wiersze Wiesławy Grzegorzewskiej-Nowosławskiej

Zbiór wierszy o charakterze autobiograficznym, odnoszących się do wojennych losów autorki, która po pobycie na Pawiaku została przetransportowana na Majdanek. „Dla Krysi od Wiesi” to wspomnienie wieczornych rytuałów w baraku Pawiaczek. Autorka opisuje modlitwę odmawianą przez jedną z więźniarek, pieśń śpiewaną przez inną, wspólne przygotowywanie kolacji.

Strony