publikacje

Wróć do listy

Dziennik VI 1936 – IX 1936

Dziennik obejmuje zapis codziennych aktywności autorki w czasie jej pobytu na wakacjach na wsi. Z tego względu większość jej wpisów to – jak przyznaje sama Pogonowska – „głupoty” i pozbawione większej wartości nudy: „To co piszę w tym bruljonie jest bardzo suche, ale ja nie chcę pisać pamiętnika tylko dziennik. Swoje myśli wolę zachować dla siebie” (k. 5r). W innym z kolei miejscu dodaje: „Pisuję cały czas straszne głupstwa, ale na wsi to naprawdę nic innego się nie dzieje. Gdy czytałam pamiętnik Mamusi to się śmiałam z tej drobiazgowości, ale widzę, że będąc na wsi pisać inaczej nie można” (k.11r-11v). Kilkukrotnie młoda Pogonowska pisze z żalem o swoim życiu. Jej głównymi zmartwieniami jest brak większego grona przyjaciółek i powierzchowne relacje z innymi ludźmi. Martwi ją także, że inni postrzegają ją jako pozbawioną wartości, skąpą i wywyższającą się nad innych: „Nie jestem w tej chwili w płaczliwym nastroju, jednagże uświadamiam sobie, że ja n.p. dla Tatusia jestem może najbardziej obr.! Przyległa też do mnie opinia, że jestem nieużyteczną, skąpiradłem, rozkazującą służbie itp. Doprawdy, że czasami dawniej było mi bardzo smutno, ale teraz już się przyzwyczaiłam. Gdy sobie uświadomię, że nie mam żadnej przyjaciółki, bardzo mi jest smutno. Właściwie to jedyną moją przyjaciółką była Dziubdzia. Troszkę tylko może Krysia Żychowieczówna. Reszta to koleżanki. Gdy pomyślę, że będę zmuszona do końca szkoły iść z tą klasą, to niewiem co mi się robi” (k. 6v). Autorka dostrzega jednak swoje wady, na które wskazuje w kilku miejscach dziennika. Jako najważniejszą wymienia próżność, której nigdy wcześniej u siebie nie podejrzewała: „Jestem strasznie próżna, no ale trudno. Aż mi trochę wstyd. Uważałam zawsze, że jestem trochę inna od wszystkich, a okazuje się, że nie” (k. 31r).

W dzienniku można znaleźć także ślady obyczajowości lat 30. Czternastoletnia Pogonowska pisze np., że cały dzień upłynął jej na kąpielach w jeziorze z koleżankami i kolegami, a jego zwieńczeniem była libacja alkoholowa (najwyraźniej pod nieobecność wszystkich dorosłych), która skończyła się zatruciem kilku osób: „Po naszym przyjeździe zasiedliśmy zaraz do kolacji, która zamieniła się w ogólną pijatykę. Ja (o zgrozo!) wypiłam cztery kieliszki... wódki! Ale wcale się nie upiłam! Chłopcy upili się w taki sposób, że wszyscy prócz Leszka i Kazika powymiotowali. Dryl był wprost chory i Leszek mu ustąpił łóżka” (k. 17r-17v). W niektórych fragmentach dziennika, widać rodzące się zafascynowanie autorki chłopcami. Opis kąpieli w jeziorze, połączonej z różnymi „figlami” z koleżankami i kolegami, Pogonowska podsumowuje krótkim zdaniem: „Przyznam się, że coś mię omamiło, gdyż starałam się, a właściwie no, że uważałam Kazika za mężczyznę” (k. 27v).

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Tarnowska Wola (?)
Opis fizyczny: 
61 K., 20,5 CM
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1936
Stan zachowania: 
Część kart wyrwana/wycięta
Sygnatura: 
5368/2
Uwagi: 
Dziennik prowadzony niebieskim oraz czarnym długopisem, liczne skreślenia i poprawki. Tekst częściowo zamazany przez samą autorkę.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
życie codzienne, wakacje, młodość, obyczajowość, relacje chłopcy-dziewczęta
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1936
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla dziennika: