Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 02.05.1834
Hoffmanowa rozpoczyna list informacją, że przesyła go przez panią Filipowiczową, którą serdecznie im poleca jako zacną osobę. Jest Niemką, żoną Polaka i emigranta. Utrzymuje siebie, męża i córkę, grając na skrzypcach. Wkrótce udaje się do Anglii. Hoffamnowa prosi, aby adresaci wzięli ją pod swoją opiekę. Autorka informuje następnie Szyrmową, że na ostatni jej list w sprawie Towarzystwa (Towarzystwo Dobroczynności Dam Polskich) odpisze po naradzie na kolejnym zebraniu. Chciałaby, żeby gałąź tej organizacji utworzyła się w Anglii. Przede wszystkim, pisze Hoffmanowa, należy już w Anglii wybrać prezydentkę towarzystwa. Prosi o wskazanie znaczących angielskich dam, które sympatyzują z Polakami i które mogłyby się podjąć tego zadania. Chciałyby, żeby Szyrmowa została ich „ekonomką” tak, jak w Paryżu jest nią pani Platerowa (Maria Plater z domu Brzostowska była żoną Ludwika Platera). Autorka zapowiada, że napisze o tym obszerniej w innym liście. Po pozdrowieniach, zwrocie pożegnalnym („prawdziwa przyjaciółka”) i podpisie Hoffmanowa dopisuje kilka słów na nowej karcie, że bardzo żałuje, iż mając taką okazję, nie może Szyrmowej czegoś posłać. Dołącza niewielki prezent – „paryski igielniczek na angielskie igły”, który ma przypominać Szyrmowej ofiarodawczynię.