publikacje

Wróć do listy

Stella Bortnowska do Heleny Marek, 10.05.1965–27.05.1970

Stella Bortnowska wysłała do Heleny Marek siedem kartek pocztowych z kilku miejsc. W pierwszej kartce datowanej na 10 maja 1965 r. i wysłanej z Ciechocinka autorka zwracała się do Heleny Marek per „Towarzyszko”. Pisała o swoim pobycie w sanatorium Młoda Gwardia. Narzekała na deszczową pogodę. Zabiegów nie miała dużo. Chodziła do kina, czytała prasę, czasem spacerowała (gdy nie padało). Pytała, co słychać i prosiła o list. Pozdrowiła Helenę i jej rodzinę oraz towarzysza Rosenmana. Z Warszawy autorka wysłała kartkę 20 października 1965 r., Helena wówczas przebywa w Karlowych Varach (Czechy).

publikacje

Wróć do listy

Do wspomnień

Autorka opisuje początek swojej działalności społeczno-politycznej i swoje spotkania z działaczem komunistycznym Szymonem Zachariaszem W 1922 r. Helena miała 17 lat, kończyła szkołę średnią i zdała maturę. Zapisała się na Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Warszawskiego i podjęła pracę jako nauczycielka języka polskiego i historii Polski w żydowskiej szkole ludowej. Wspólnie z koleżankami uczestniczyła w wykładach ze współczesnej literatury pięknej i politycznej, odbywających się w ramach Uniwersytetu Ludowego oraz spotkaniach Związku Zawodowego Pracowników Handlowych i Biurowych.

publikacje

Wróć do listy

Ze wspomnień więźniarki

Barbara Tylińska rozpoczyna swoje wspomnienie od pobytu na Pawiaku, gdzie była więziona w drugiej połowie 1942 r. – w 24-metrowej celi przebywało ok. 30–40 więźniarek. Autorka relacjonuje, jakie aktywności wykonywały więźniarki, by wytrzymać w więziennych warunkach, np. jedna z nich wyglądała za okno i opowiadała innym kobietom, co się działo na zewnątrz. Również sama Tylińska wybiera z pamięci obrazki, które wskazują na jej ówczesną ucieczkową strategię przetrwania w więzieniu: opisuje wygląd wieży kościoła św.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Hanny Lewandowskiej z Majdanka

Hanna Lewandowska była więziona na Majdanku w okresie od stycznia do 15 maja 1943 r. Została aresztowana w dniu swoich urodzin – 18 stycznia. Rano usłyszała walenie do drzwi, a gdy otworzyła, okazało się, że to dwaj gestapowcy. Zażądali od niej dokumentów, po czym zawieźli samochodem na Pawiak. Tam przydzielono ją do celi piętnastoosobowej, w której było łącznie siedemdziesiąt pięć osób, wśród nich „kobiety wiejskie, prostytutki i my”.

publikacje

Wróć do listy

W.I. Lenin. Relacja Jadwigi Siekierskiej, nagrana w Muzeum Lenina 9 IV 1965 r.

Jadwiga Siekierska opisała jedyne osobiste zetknięcie się z Włodzimierzem Leninem, które miało miejsce podczas IV Kongresu III Międzynarodówki w listopadzie 1922 r. Jest to relacja bardzo emocjonalna, pełna podziwu dla wodza rewolucji. Autorka wspomniała, że w tamtych latach panowała wśród mas atmosfera leninizmu, że Lenin był powszechnie lubiany i szanowany, a wręcz kochany, nie tylko w Rosji, ale i na świecie. Opisała także dni żałoby po jego śmierci, kiedy w Moskwie ludzie spontanicznie i żywiołowo wyrażali swój szczery żal po Leninie.

publikacje

Wróć do listy

Wieńczysława z Miłkowskich Buchawiecka

Regina Tacikowska opisała postać Wieńczysławy Buchawieckiej, żony generała Stefana Buchawieckiego, legionisty od 1914 r., potem lekarza w szpitalach wojskowych w Warszawie. Dom Buchawieckich w Olkuszu był już od 1914 r. przystanią dla legionistów, tu odbywały się narady i zebrania. Z tego powodu podczas odwrotu Austriaków zmuszona była opuścić dom. Po powrocie w 1916 r. została przewodniczącą Koła Olkuskiego Ligi Kobiet Polskich, aż do 1919 r.. Na ten okres przypadł największy rozkwit Koła, m.in. założenie muzeum wojennego i biblioteki, finansowanych z dochodów ze sklepu tytoniowego.

publikacje

Wróć do listy

Udział w pracy narodowej i społecznej Emilii z Hoffmeisterów Daszewskiej, b. członkini Ligi Kobiet w Kielcach

Emilia Daszewska z d. Hoffmeister, żona doktora Jana Daszewskiego, opisała swoją pracę społeczną, którą rozpoczęła w 1905 r. Pomagała materialnie i moralnie więźniom politycznym. Była członkinią Czytelni Naukowej (później przemianowanej na Bibliotekę Publiczną), założonej przez jej męża. Jako członkini Kultury Polskiej wspierała Kursy dla Analfabetów Dorosłych. Po wybuchu wojny w 1914 r. i wkroczeniu Strzelców do Kielc wspierała ich jak mogła: mieszkaniem, żywnością, odzieżą itp.

publikacje

Wróć do listy

Życie Pauli Morawskiej opisane przez Konstancję Morawską

Konstancja Morawska opisała życie swojej babki, Pauliny Morawskiej z Łubieńskich (1791–1883), córki Feliksa Łubieńskiego (ministra sprawiedliwości w rządzie Księstwa Warszawskiego) i Tekli z Bielińskich, żony Józefa Morawskiego, referendarza i członka Rady Stanu Księstwa Warszawskiego. Pierwszy wpis w zeszycie to wspomnienie dotyczące ojca z 24 stycznia 1883 r. Autorka przywołuje również wydarzenia społeczno-polityczne i wojenne (styczeń 1813 r.: „Moskale zbliżają się do Warszawy”). Natomiast jej opowieść o Pauli Morawskiej rozpoczyna od słów: „Ukochana nasza Babunia, Paula z hr.

publikacje

Wróć do listy

Relacja wspomnień

Zofia Wolska opisała swoje działania podczas II wojny światowej. Po ogłoszeniu mobilizacji 25 sierpnia 1939 r. zgłosiła się do Polskiego Czerwonego Krzyża – do pracy w szpitalu. Trafiła do Modlina, gdzie wraz z innymi pielęgniarkami pracowała przy chorych i przygotowywała sale na przyjęcie rannych. Gdy wybuchła wojna, została siostrą oddziałową – przyjmowała transporty rannych i pomagała chirurgom. Po tygodniu część lekarzy skierowano do szpitali warszawskich, a resztę do Brześcia.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z powrotu z obozu Ravensbrück

Autorka opisuje dramatyczne chwile podczas ewakuacji obozu i formowania transportów, oraz trudy powrotu do kraju. Tekst ma formę dziennika, rozpoczynającego się datą 22 kwietnia 1945 r. Wydarzeniom towarzyszył chaos i dezorientacja. Armia Czerwona zbliżała się do obozu, 28 kwietnia Niemcy rozpoczęli ewakuację. Więźniowie służyli im za żywe tarcze. Wówczas rozpoczął się morderczy marsz przez kolejne niemieckie miasteczka Więźniowie byli skrajnie wycieńczeni i wygłodzeni. Olszyńska i jej towarzyszki dwukrotnie podejmowały próbę ucieczki z transportu, w końcu im się to udało.

Strony