Edwarda Lipschütz do Żanny Kormanowej, 7.06.1987–11.07.1988
Dwa listy do Żanny Kormanowej od byłej uczennicy, która po wojnie wyemigrowała do Palestyny.
Dwa listy do Żanny Kormanowej od byłej uczennicy, która po wojnie wyemigrowała do Palestyny.
Autorka, w imieniu Zarządu Głównego Ligi Kobiet Polskich zaprasza Kormanową do udziału w konkursie pamiętnikarskim pod hasłem „Kartka z pamiętnika”, ogłoszonym z okazji czterdziestolecia Ligi Kobiet Polskich i Polski Ludowej. Celem konkursu było zebranie materiałów dotyczących organizacji, ukazanie jej dorobku, oraz upowszechnienie pozytywnych wzorców w osobach zasłużonych działaczek. Fragmenty najciekawszych prac miały być zamieszczane na łamach tygodnika LKP „Zwierciadło”. Organizatorzy konkursu podjęli starania, by najciekawsze prace zostały wydane w formie książkowej.
Kartka z Syberii. Autorka dowiedziała się od Anieli Truskierowej, że Kormanowa była już w wówczas w Warszawie. Ona również pragnęła przyjechać do stolicy. Prosiła Żannę o opisanie sytuacji ogólnej w kraju, a zwłaszcza w Warszawie. Prosiła także o informacje o działalności Centralnego Komitetu Żydów Polskich oraz o charakter pomocy, której można od niego oczekiwać. Gesteinowa chciała dowiedzieć się jakie było zdanie Kormanowej na temat repatriacji Polaków ze Związku Radzieckiego.
Dwie kartki pocztowe do Żanny Kormanowej. Pierwsza kartka pocztowa, z 14 marca 1982 r., zawierała nadruk: 45 rocznica Deklaracji Praw Młodego Pokolenia Polski oraz nadrukowane znaczki Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej, Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego, oraz Związku Młodzieży Wiejskiej Rzeczypospolitej Polskiej „Wici”, przysłana z Warszawy. Kowalska wysłała ją Kormanowej, by upamiętnić ich wspólną przeszłość. Celowo włożyła ją do koperty, by stempel pocztowy nie zakrył nadruku.
Kolekcja listów do Żanny Kormanowej.
5 marca 1953 r., Warszawa, autorka podziękowała Kormanowej za okazaną troskę. Od tygodnia leżała chora w łóżku, brakowało jej Instytutu. W tym czasie uczyła się i czytała, m.in. Kapitał Karola Marksa. Miała nadzieję, że za kilka dni wróci. List zakończyła życzeniem powrotu do zdrowia dla Józefa Stalina.
Zbiór kartek z życzeniami noworocznymi oraz kartka z pozdrowieniami z podróży do Afryki. Kartka z Nigerii została napisana w trakcie podróży statkiem. Kalicka wymieniła kolejno porty, do których zawijali.
Autorka pisała w sprawie swojej córki, Ruty Turkow-Kamińskiej, która była uczennicą Kormanowej. Prosiła ją o wystawienie zaświadczenia, że jej Ruta ukończyła żeńskie Gimnazjum Zofii Kaleckiej w Warszawie, ponieważ bez poświadczenia miała ona stracić posadę nauczycielki języka angielskiego w szkole w mieście Kokczetaw w północnym Kazachstanie, gdzie przebywała z dzieckiem. Autorka była u Kormanowej w Warszawie, ale jej nie zastała, dlatego pisała w tej sprawie. W liście wyjaśniła przyczynę rozbieżności nazwisk Ruty.
Jest to list do Żanny Kormanowej w sprawie pracy magisterskiej. Autorka przeprosiła w nim panią profesor, że nie przyszła na ostatnie seminarium magisterskie. Źle się czuła z powodu astmy. Chciała oddać na ostatnich zajęciach całą swoją pracę, ale nie było to możliwe nie tylko ze względu na chorobę. Jej sytuacja rodzinna nie sprzyjała ambicjom ukończenia studiów. Rodzina męża, z którą mieszkała, uważała, że żonie i matce nie wypada się uczyć, skoro nie zrobiła tego wcześniej. Autorka z trudem wyrywała się do Warszawy, by studiować. Tym razem w stolicy miała zostać do końca czerwca.
Ruth Kamińska wysłała list do Żanny Kormanowej. Napisała, że bardzo się ucieszyła z listu od niej, przede wszystkim ze względu na jego treść, ale też dlatego, że będzie mogła nawiązać z nią kontakt. Numer telefonu, który od niej dostała, okazał się mylny. Prosiła zatem Kormanową, żeby po otrzymaniu tego listu do niej zadzwoniła (podała numer), bo bardzo chciała się z nią zobaczyć. Na liście znalazła się adnotacja Kormanowej, że telefonowała do autorki Ruth.
Autorka dziękowała za kartkę i za zainteresowanie sprawami jej rodziny. Przepraszała za opóźnienie, ale nie mogła wcześniej przesłać materiałów, z powodu nieobecności działaczy partyjnych, którzy mieli je zweryfikować. Dołączyła do listów nieautoryzowane maszynopisy wspomnień Zbigniewa Mierzwińskiego i Janusza Sidorka. Wspomnienie Jana Andrysiaka, dotyczące walk powstańczych na Żoliborzu, nie pokrywały się z wersją referatu wygłoszonego na sesji poświęconej dwudziestopięcioleciu Polskiej Partii Robotniczej, a niektóre fragmenty wspomnień E.