publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 19)

Diarystka na początku opisała pobyt w Opolu w pierwszych miesiącach 1921 r. – spotkania towarzyskie w kręgu dyplomatów zaangażowanych w prace Komisji Międzysojuszniczej. Janina podróżowała z kilkoma francuskimi dyplomatami do Krakowa, gdzie zwiedzali muzea i prowadzili życie towarzyskie. W marcu wróciła do Poznania, podczas gdy jej mąż, Adam, został w Opolu, gdzie wkrótce miał odbyć się plebiscyt. W Poznaniu autorka spotkała się ze swoimi rodzicami. Dowiedziała się, że majątek w Rajcy mimo wojny przyniósł stosunkowo duży dochód. Wszyscy byli zaniepokojeni postępującą inflacją.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 18)

W lecie 1920 r., gdy Janina przebywała w Bolcienikach u rodziny, trwała wojna polsko-bolszewicka. W związku z zagrożeniem rodzina opuściła majątek i wyjechała do Warszawy, gdzie spotkali się z ciotką Adelą Kieniewiczową, która zaczynała powracać do zdrowia. W stolicy wkrótce wybuchła panika w związku z sytuacją na froncie, co skłoniło Żołtowskich do wyjazdu do Poznania. Adam zaczął się starać o pracę dyplomatyczną na Śląsku w związku z odbywającym się tam plebiscytem.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 17)

Wpisy w kolejnym tomie dziennika zaczynają się jesienią 1919 r. Diarystka opisała sytuację swojej rodziny na Litwie. Ciocia Klosia (Klotylda Potworowska), przebywająca cały czas w Mińsku, znalazła się w tamtejszym szpitalu z powodu dyzenterii. Od wuja Hieronima Kieniewicza Janina dowiedziała się, że choroba uratowała ciotkę od wywiezienia przez bolszewików: „Znajdowała się najprzód z wszystkimi naraz zakładnikami (paręset osób) w wielkiej ciasnocie w więzieniu, a pielęgnowała ją Żydówka.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 16)

Diarystka wiosną 1919 r. cały miesiąc spędziła w Wierzenicy u Augusta Cieszkowskiego („pana Gugi”). Potem wróciła do Poznania, gdzie spotkała się z powracającym z Warszawy mężem. Święta wielkanocne spędzili w Dobrojewie. Potem w Oporowie spotykali się z Kwileckimi. Doszła do nich wiadomość o odbiciu Wilna z rąk bolszewików przez wojsko polskie. Janina wyrzucała sobie, że nie starała się w jakiś sposób skontaktować z matką. Autorka była zaangażowana w kwestie polityczne.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 15)

Żółtowscy pod koniec sierpnia 1918 r. wrócili do Bolcienik, a następnie do Rajcy. Autorka dużo zapisków poświęciła sprawom politycznym; śledziła bieżące wydarzenia, zwłaszcza sprawy polskie. W listopadzie zanotowała zaczerpnięte z gazet informacje o uformowaniu się polskiego gabinetu: „Gabinet jednak uformowany. Świeżyński prezesem ministrów, Głąbiński spraw zagranicznych, Chrzanowski spraw wewnętrznych. Na głównych stanowiskach sami ludzie, którym ufać można. Piłsudski ministrem wojny. Jeśli jest dobrym Polakiem – to z tamtymi pójdzie zgodnie” (k. 20).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 12)

Jesienią 1914 r. Żółtowscy zmuszeni zostali do pozostania na Litwie. Przebywali w rodzinnym domu Janiny w Bolcienikach. Czas upływał spokojnie na spotkaniach z rodziną i zwykłych zajęciach. Janina spotkała się m.in. z ciotką Lelą (Adelą Kieniewicz), ciocią Klosią (Klotyldą Potworowską), Dziunią (Jadwigą Łopacińską) i swoim dawno niewidzianym kuzynem, Lukiem (Ludwikiem Chomińskim). Chomiński był zafascynowany polityką i gospodarką. Janinę coraz bardziej męczyła rozmowy z nim.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 7)

Dziennik obejmuje zapiski z lat 1910–1911. Najważniejszym tematem z początku jest związek diarystki z Adamem Żółtowskim i zjawisko miłości. Puttkamerówna coraz więcej czasu spędzała z narzeczonym, ich stosunki stały się bardziej zażyłe. Rozmawiali na tematy związane z historią, filozofią, religią. Matka panny była nieco zasmucona tym, że córka niedługo opuści dom rodzinny. Na początku czerwca Adam wyjechał z Bolcienik, a kolejne jego listy nie były już tak uczuciowe jak wcześniejsze, co smuciło Janinę, która chciała otrzymywać ciągłe zapewnienia o miłości.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 2)

Dziennik obejmuje okres od 1906 do początku 1907 r. Mimo obaw dotyczących rewolucji, w życiu rodziny autorki nic się nie zmieniło. W tym czasie pracowała nad swoją powieścią i czytała Oskara Wilde’a. Spisała też alternatywną historię swojego życia, którą zaczęła wymyślać już we wczesnym dzieciństwie. W historii tej należała do rodu Wazów i poślubiła księcia Radziwiłła, mieszkała w ogromnym pałacu. Diarystka nakreśliła całą genealogię wymyślonej rodziny, w której jednak pojawiały się też postaci rzeczywiste.

publikacje

Wróć do listy

Moje powojenne czarne dni

Autorka rozpoczęła zapiski od bieżących wydarzeń z 1968 r., gdy dostawała telefony z pogróżkami. Przypuszczała, że nękającą osobą może być któryś z zabójców jej męża, Stefana Martyki, który wyszedł z więzienia dzięki amnestii lub po odsiedzeniu wyroku. Te nieprzyjemne zdarzenia przypomniały jej okres po śmierci męża, gdy bała się o swoje życie. Skłoniło ją to do spisania wspomnień z tego okresu. Właściwe wspomnienia diarystka zaczęła od czasu krótko po zakończeniu II wojny światowej. W czerwcu 1945 r. wróciła do Warszawy i spotkała byłą więźniarkę obozu koncentracyjnego w Ravensbrück.

publikacje

Wróć do listy

O sobie. Myśli – notatki – refleksje

Zofia Lindorf na początku zapisków dokonała autocharakterystyki – opisała siebie jako osobę odważną, bezpośrednią, która zawsze mówi to, co myśli. Stwierdziła również, że ma dużo wad – np. impulsywność, lenistwo, jeśli chodzi o prace domowe. Za największą swoją wadę uważała niecierpliwość, która z wiekiem miała się u niej pogłębiać. Pisała też o swoich zainteresowaniach literaturą i sztuką dziewiętnastowieczną, muzyką i przyrodą.

Strony