publikacje

Wróć do listy

Sylwetki z życia dawnej Warszawy

Hołd złożony rodzicom autorki, Annie i Józefowi Wolffom. Autorka podkreśla ogromną rolę, jaką oboje odegrali w życiu kulturalnym Warszawy (i Polski). Wspomnienia dotyczą zawodowej i kulturalnej aktywności Wolffów, nie są zaś zapisem relacji rodzice–dzieci. Ukazują rodziców autorki przede wszystkim jako aktywnych działaczy i kreatorów środowiska literacko-artystycznego w Warszawie, mających za bliskich i dalszych znajomych najważniejsze postaci ze świata kultury.

publikacje

Wróć do listy

Izabela Kuczyńska do Stanisława Markowskiego, 9.03.2000

List do pułkownika Stanisława Markowskiego ze Światowego Związku Żołnierzy Łączności w sprawie książki Zbigniewa Siemaszki z 1999 r., której tytułu jednak nie podała. Kuczyńska dziękowała adresatowi za zwrócenie jej uwagi na tę pozycję. Czytała ją podczas choroby i mimo gorączki nie mogła się oderwać od lektury. Zawsze wysoko ceniła tego autora, ponieważ według niej w swych opracowaniach opierał się na cennych, lecz niedostępnych, źródłach historycznych. Wielokrotnie korzystała z nich, opracowując teksty dla Elżbiety Zawackiej „Zo”.

publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do Bolesława Przedpełskiego, 25.08.1940

List do brata ojczyma Haliny Martin, Wiktora Przedpełskiego. Autorka usprawiedliwiała się, że długo nie pisała, ponieważ ciągle miała dużo pracy i obowiązków, stale musiała rozwiązywać problemy. Bardzo ceniła jego zainteresowanie i troskę o nią. W chwili pisania listu miała poważny problem, ponieważ w czasie działań wojennych zniszczeniu w pożarze uległy wszystkie jej dokumenty, m.in. akt darowizny, który matka przesłała jej na urodziny. Martin żałowała, że nie nosiła ważnych papierów przy sobie. Otrzymała dowód tożsamości, musiała uzyskać odpisy pozostałych dokumentów od rejenta.

publikacje

Wróć do listy

Wiktor. Szpital 1972 (Ciężko chory)

Halina Martin prowadziła dziennik podczas pobytu jej męża w szpitalu. Wiktor Martin był ciężko chory, planowana była operacja. Ostatnie dni przed pójściem do szpitala były bardzo intensywne, starał się załatwić wszystkie pilne sprawy, korespondencję itp. Autorka pisała, że lekarze zastanawiali się, czy uda im się za jedną narkozą usunąć dwa zęby i oczyścić szczękę z ropy. Zapowiadali ryzyko komplikacji pooperacyjnych. Operacja miała się odbyć 17 maja.

publikacje

Wróć do listy

Stefania Gronowska, z d. Pobiedzińska

Autorka w dokumencie opisuje swoją historię i losy swojego męża, Jerzego Gronowskiego. Kobieta urodziła się w 1923 r., do końca okupacji mieszkając w Warszawie. Jej rodzice mieli mały sklepik. Chodziła do Szkoły Powszechnej im. Powstańców 1863 r. To była wyjątkowa szkoła; uczennice odwiedzały ją jeszcze długo po jej ukończeniu. Później autorka uczęszczała do gimnazjum kupieckiego przy ul. Wiktorskiej. Gdy wybuchła wojna, miała 16 lat. Brała wówczas udział w tajnych kompletach. W 1940 r. wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej i została przeszkolona jako sanitariuszka.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Melanii Jakubowicz

Melania Jakubowicz opisuje lata okupacji niemieckiej i wprowadzanie władzy ludowej w Poznaniu. Urodziła się w 1925 r. w Poznaniu, w rodzinie bogatego kupca. Miała czterech braci. W 1942 r. Niemcy wyrzucili ich z mieszkania na Wilhelm Gustloffstrasse (obecnie 3 Maja) i dali im jeden pokój z kuchnią na Guttenbergstrasse (obecnie Marcelego Mottego). Wtedy już najstarszego brata, Mieczysława, nie było z nimi. Przedostał się do Warszawy, działał w podziemnej organizacji. Nigdy nie mówił o tej organizacji, by nie narażać rodziny. Był od Melanii starszy o dwa lata.

publikacje

Wróć do listy

Na Łuckiej 10

Jest to opowieść o kilkudziesięcioletnim istnieniu warsztatu ślusarskiego Franciszka Marciszewskiego znajdującego się w Warszawie przy ul. Łuckiej 10. Autorka jest córką właściciela. Wspomina początki działalności ojca sięgające lat 30. XX w. Po ośmioletniej pracy u prywatnego właściciela zapragnął wreszcie pracować na własny rachunek. W 1936 r. wynajął lokal przy ul. Łuckiej 10 i założył warsztat tokarsko-mechaniczny. Interes rozwijał się dobrze. Franciszek zapewniał swojej rodzinie w miarę dostatnie życie. Jako jedyny w kamienicy mógł sobie pozwolić na samochód już w 1938 r.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Sabiny Kupercyn (Góralczyk)

Relacja obejmuje lata 1939-1945. Autorka rozpoczyna od informacji, że mieszkała w Warszawie w dzielnicy północnej – nie musiała więc wraz z mężem przenosić się po wytyczeniu getta. Wspomnienia rozpoczyna od podkreślenia różnic w sposobie funkcjonowania mieszkańców getta: „[c]ukiernie były przepełnione a przed cukierniami leżały trupy”. W swojej relacji Sabina skupia się na opisie pracy, jaką podjęła. Wspomina, że wówczas w działalność społeczną, pomocową, zaangażowane były przede wszystkim kobiety. Ona sama opiekowała się – poza punktem na Stawkach – punktem na Dzielnej.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Janiny Luidor

Janion Luidor była ukrywana w warszawskim getcie przez matkę, która pracowała w szopie. Potem matka przekazała ją pod opiekę polskiej rodzinie w Zielonce k. Warszawy. Luidor doczekała wyzwolenia w Kazimierówce k. Grodziska, potem Centralny Komitet Żydów w Polsce umieścił ją w łódzkim Domu Dziecka. 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Lubelskiej

Anna Lubelska opisuje sytuację w Warszawie po wkroczeniu wojsk niemieckich, szykany wobec ludności żydowskiej, a także wymuszenia i szantaże ze strony Polaków, trudne warunki życiowe w getcie, do którego trafiali również Żydzi z okolic Warszawy. W zakończeniu pojawia się informacja o ostatecznej akcji likwidacyjnej w getcie i samobójstwie prezesa Judenratu Adama Czerniakowa.

Strony