publikacje

Wróć do listy

Na wolności. Zeszyt 4

Przedostatni zeszyt adresowany do Adama Michnika Agnieszka Osiecka sporządziła w trakcie wakacji w 1985 r., które autorka spędza w Sopocie. W dzienniku znaleźć można sporo wiadomości na temat ówczesnej elity literackiej. Autorka wspomina m.in. o Marku Hłasce („Marek był świetlisty. Ludzie grzali się przy nim jak przy słońcu” – s. 5), Gustawie Herlingu-Grudzińskim („Spotkanie z Herlingiem w zeszłym roku było olśnieniem, to fakt, ale to było takie króciutkie” – s. 8–9), Czesławie Miłoszu („Miłosz jest dla mnie zupełnie już jałowy i nadęty jak balon. Zresztą nadęty zawsze był.

publikacje

Wróć do listy

Na wolności. Zeszyt 3

Trzeci dziennik Agnieszki Osieckiej pisany dla przebywającego w więzieniu Adama Michnika w znacznej mierze poświęcony jest opisowi pogrzebu Andrzeja Kijowskiego: „W kościele (3/4 ludzi, potem pełniej). Ksiądz zaczął kazanie – doskonałe – jakby polemizował z moją babą: »Umarł pisarz… Żyć zaczyna pisarz« (to słowa A.K. nad trumną Marii Dąbrowskiej) (s. 3–4). Osiecka jest nieco rozczarowana wizytą w kościele.

publikacje

Wróć do listy

Na wolności. Zeszyt 2

Jednym z pierwszych tematów otwierających dziennik jest praca zawodowa Agnieszki Osieckiej. Autorka nie jest zadowolona z jej efektów, wyrzuca sobie małe zaangażowanie w podejmowane projekty. Dużą część dziennika stanowią także fragmenty poświęcone życiu codziennemu poetki. Osiecka wspomina o oglądanych filmach (m.in. Bez końca Krzysztofa Kieślowskiego), odwiedzanych lokalach na ulicach Czerniakowskiej czy Francuskiej.

publikacje

Wróć do listy

Na wolności. Zeszyt 1

Dziennik otwiera bezpośredni zwrot do Adama Michnika, wyjaśniający cel prowadzenia zapisków: „Drogi Adasiu! Wczoraj przez cały wieczór rozmawialiśmy o Tobie z Januszem i z Hanią M., pijąc jak najęci. Namawiałam Janusza, żebyśmy pisali dziennik dla Ciebie – każdy swój. Janusz proponuje, żeby pisało więcej – kilka czy kilkanaście osób – żebyś miał opowieści z różnych kątków” (s. 3). W 1985 r. odbył się proces sądowy przeciwko Michnikowi, który został oskarżony o współorganizację strajku w Stoczni Gdańskiej i skazany na trzy lata więzienia.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 06.10.1955 – 16.10.1955

Dziennik Agnieszki Osieckiej z października 1955 r. przepełniony jest uczuciami żalu i goryczy, które dominują w całej narracji. Młoda autorka ma problemy z funkcjonowaniem wśród innych ludzi, którzy usiłują wykorzystać jej potencjał do własnych celów:„[…] pojawiają się koło mnie ludzie z nowym wyrazem twarzy – ludzie, którzy »stawiają« na znajomość ze mną jako z przyszłą »gwiazdą«. Z tym przychodzi wrażenie dojmującej przykrości, satysfakcji, lęku przed tym, że »rzeczywiście przewróci mi się w głowie« i – najważniejsze – poczucie tego, że to właściwie bardzo mało.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 06.10.1955 – 17.04.1956

W swoim dzienniku Osiecka koncentruje się na relacjonowaniu bieżących wydarzeń politycznych i życia codziennego. Choć – w odróżnieniu od wcześniejszych dzienników – sprawy polityczne nie są dominującym wątkiem zapisków poetki z tego okresu, wciąż stanowią ich ważną część. Autorka relacjonuje zarówno wydarzenia z kraju – zjazd KC PZPR, od którego zaczyna swoją narrację – jak i zagranicy, np. gdy komentuje sprawę nowo podpisanej deklaracji polsko-radzieckiej: „.Merytorycznie pełen sukces.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 10.09.1955 – 25.09.1955

Dziennik Agnieszki Osieckiej z września 1955 r. wypełniają informacje na temat życia towarzyskiego autorki. Wchodząca w dorosłość Osiecka mieszka wówczas w Gdańsku, gdzie spędza czas w gronie tamtejszych młodych aktorów i pisarzy. Ich towarzystwo męczy ją jednak i staje się źródłem irytacji: „było mi wśród tych ludzi obco. I to nie była moja wina. To oni są tacy. Oni o tyle się wzajemnie obchodzą, o ile są atrakcyjni.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 26.02.1955 – 08.09.1955

Motywem przewodnim dziennika jest niepewność Osieckiej co do przyszłości. Źródłem rozterek autorki są zarówno sprawy finansowe, jak również życie uczuciowe i rodzinne. Już w pierwszych wpisach Osiecka ostro ocenia swoje możliwości artystyczne: „Żeby malować, brak mi połowy talentu. Pisać w ogóle nie potrafię. Nie będę Szekspirem swoich czasów. Mogę być tylko Kischem. A tego nie chcę. A raczej – nie chciałam. Teraz jest mi wszystko jedno. I to nie jest rozpacz” (s. 25–26).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 14.09.1953 – 08.10.1953

Dziennik otwiera relacja z ostatniego wakacyjnego wyjazdu Agnieszki Osieckiej latem 1953 r. Celem jej wyprawy, na którą wybrała się wraz z kolegami ze studiów, były Łyse Góry. Po przybyciu na miejsce, autorka jest jednak zawiedziona brakiem odpowiedniej infrastruktury turystycznej: „[…] tłukliśmy się po paskudnym, pachnącym kapustą i zbutwiałym drewnem miasteczku i szukaliśmy PTTK. Niestety – nasze informacje o Skarżysku okazały się fałszywe.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 08.02.1953 – 14.04.1953

Dziennik otwiera krótka wzmianka o kolegach Agnieszki Osieckiej, którzy bez pozwolenia autorki przeczytali jej starsze dzienniki (poetka zawarła w nich niepochlebne opinie na ich temat).

Strony