publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z lat 1861–1863

Wspomnienia z lat 1861–1863 Antoniny Machczyńskiej otwiera kilkustronicowe sprawozdanie z ostatnich chwil życia Adama Jerzego Czartoryskiego, zatytułowane Zwycięstwo w ostatniej walce. O dawnym prezesie Rządu Narodowego Machczyńska mówi z nabożnym szacunkiem – w jej oczach to „człowiek wszechstronnie niezwykłej miary” i jedno „z ogniw łańcucha dziejowego, na którym zaznaczono stulecie narodu”.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik wojenny, t. 1

Pierwszy tom dzienników wojennych Amelii Łączyńskiej rozpoczyna się w połowie marca 1940 r. Autorka pokrótce przedstawia sytuację ludności w okupowanym przez bolszewików Lwowie, a także działania propagandy komunistycznej: „[...] na każdej kamienicy nalepiono afisze propagandowe przedstawiające dobrodziejstwo wolności przyniesionej przez oswobodzicielski Związek Radziecki, np. taki obrazek. Do salonu, w którym siedzi opasły szlachcic polski, ksiądz i oficer polski, wkracza bolszewik, niosąc swoją konstytucję, szlachcic przerażony zrywa się, bo wie, że ostatnia jego godzina wybiła.

publikacje

Wróć do listy

Budowaliśmy dom

Piąty tom wspomnień Amelii Łączyńskiej rozpoczyna się od informacji o kolejnym powrocie autorki w rodzinne strony na Ukrainie, gdzie po raz kolejny podjęła z mężem próbę budowania domu (pierwszy, jeszcze przed ślubem, spaliły wojska rosyjskie w 1914 r., drugi – nieukończony z powodu walk polsko-ukraińskich, został zniszczony w 1919 r.). Odbudowa trwała cały okres międzywojenny i tego właśnie tematu dotyczy w głównej mierze ten tom wspomnień.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia 1887–1945

Sygnatura obejmuje wspomnienia Elżbiety Krasińskiej-Rudnickiej, spisane w formie notatek przez Amelię Łączyńską, w toku rozmów prowadzonych z autorką od 29 listopada 1963 r. – wpływa to na całokształt rękopisu, którego treść jest często chaotyczna i nieuporządkowana. Swoje wspomnienia zaczyna Krasińska od rewolucji w Rosji, w trakcie której przebywała w Kijowie – wspomina rozstrzeliwanie osób z „wyższych sfer” i swoje przypadkowe ocalenie, które zawdzięczała dawnej sklepowej ekspedientce, aby w dalszej części przejść do charakterystyki rodziców i historii rodziny.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia o Francyi w podróży szczęśliwej

Zasadniczy temat wspomnień Justyny z Brześciańskich Skibickiej stanowi podróż. Autorka rozpoczyna ją w Krakowie i odbywa dalej przez miasta leżące na terenie dzisiejszych Niemiec (Berlin, Poczdam, Drezno, Lipsk, Frankfurt nad Menem, Moguncja, Kolonia, Koblencja, Trewir) i Francji (Metz, Thionville, Paryż, Wersal, Sèvres, Saint-Cloud, Grenoble, Fontainebleau, Montmorency, Lyon, Awinion, Aix-en-Provence, Dijon, Chalon-sur-Saône, Cannes, Nicea, Nancy), opisywane lub wzmiankowane na niespełna sześciu stronach.

publikacje

Wróć do listy

[Moja droga Jadziuniu, proszę cię, donieś mi...]

List Anny Potockiej do siostry, Jadwigi Zamoyskiej, to przede wszystkim kilka próśb zarówno osobistych, jak i odnoszących się do osób trzecich. Jedna z nich dotyczy sióstr felicjanek, które planują przyjechać do Paryża, by zbierać datki. Autorka listu uważa, że wybrały zły moment, ponieważ obecnie wiele klasztorów we Francji potrzebuje wsparcia. Obiecała im jednak, że zwróci się do Jadwigi Zamoyskiej z prośbą o wskazanie osób, do których mogłyby udać się po wsparcie. Twierdzi, że felicjanki pełnią bardzo ważną rolę – są „jedyną dźwignią oświaty i moralności naszego ludu”.

publikacje

Wróć do listy

[Moja Jadziuniu droga, serdecznie dziękuję...]

Anna Potocka tłumaczy, dlaczego nie odpisała siostrze, Jadwidze Zamoyskiej, na list – odebrała go, kiedy wyjeżdżała z domu. Relacjonuje, że święta (prawdopodobnie wielkanocne) spędziła z synami w Tarnopolu, następnie pojechała do Poznania, a list swój pisze z Rokosowa, skąd nazajutrz wyjeżdża do domu.

publikacje

Wróć do listy

[Moja najdroższa, biedny Władyś jeszcze…]

Anna Potocka martwi się, że jej siostrzeniec, syn Jadwigi Zamoyskiej, Władysław Zamoyski, jest poddawany namowom na wyjazd z kraju. Władysław broni się przed tą podróżą, a Potocka go w tym wspiera. Nie wierzy, że adresatka sprowadziłaby go do Francji (gdzie wówczas mieszkała), nie zbadawszy uprzednio wszystkich okoliczności. Pisze, że Władysław na pewno powie matce, że ona i jej mąż, Stanisław Potocki, nigdy nie powstrzymywali go od wyjazdu, choć mieli na to ogromną chęć. Potocka pisze, że Władysław jest dla niej jak brat albo syn.

publikacje

Wróć do listy

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 29.03.1834

Klementyna Hoffmanowa składa Józefie Lach Szyrmie życzenia (nie konkretyzuje, z jakiej okazji). Przesyła wykonane przez siebie osobiście dwa kołnierzyki dla córek adresatki, Bożeny i Czesławy. Wspomina, że martwi się o zdrowie Szyrmy. Podaje jej przepis na syrop przeciwkaszlowy. Donosi, że ona i jej mąż, Karol Hoffman, cieszą się zdrowiem. Pisze także, że otrzymała pomyślne wieści od rodziny z Warszawy – wszyscy są zdrowi. Obiecuje, że wkrótce napisze dłuższy list.

publikacje

Wróć do listy

Karol Hoffman do Krystyna Lach Szyrmy, 04.10.1832

List od Karola Hoffmana, z dopiskiem od jego żony, Klementyny Hoffmanowej, pisany w odpowiedzi na dwie wiadomości od Krystyna Lach Szyrmy. Zawiera praktyczne informacje na temat czcionek drukarskich. Problem stanowiły polskie litery „ą”, „ę”, „ś”, których brakowało w angielskich czcionkach. Hoffman poleca zakupienie całego zestawu czcionek – polskich i innych. Wylicza, jaki będzie koszt całości i jak długo potrwa wykonanie zamówienia.

Strony