Dziennik: 28.06.1952–18.08.1956
Podobnie jak poprzednie dzienniki także i ten – pisany na dwa lata przed śmiercią Dobrzyńskiej-Rybickiej, jest skoncentrowany na kwestii religijności autorki. Ludwika odnotowuje swoje przeżycia duchowe, odstępstwa od ascezy oraz mniejsze i większe grzechy: „Trzeba znosić moją nędzę jako Krzyż, a nawet ta nędza i upadki mogą być skutecznym środkiem do postępu wzwyż” (k. 27v). Ze względu na zaawansowany wiek autorka postanawia rzadziej uczestniczyć w sakramentach pokuty i eucharystii.