Dzienniki (t. 8)
W październiku 1911 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem byli już w Krakowie, gdzie Adam wykładał historię filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Janina mimo początkowych niewielkich nieporozumień czuła się szczęśliwa w małżeństwie. Opisywała zalety swojego męża, który imponował jej charakterem i inteligencją: „Jeszcze, zawsze, ciągle więcej podziwiam Adama. Trudno znaleźć człowieka, który by żył bardziej w prawdzie, który by głębiej i prościej brał się do każdej rzeczy, który by siebie mniej narzucał. Chwilami o jego wartości omalże zapominam, taki prosty jest i niezarozumiały […].