Mój pobyt w Niemczech
Relacja młodej dziewczyny, Zofii Chlebickiej, spisana tuż po wojnie w 1945 r., podczas kursu gospodarstwa domowego dla dziewcząt w Lubece, w ramach zadanego wypracowania pt. „Mój pobyt w Niemczech”.
Relacja młodej dziewczyny, Zofii Chlebickiej, spisana tuż po wojnie w 1945 r., podczas kursu gospodarstwa domowego dla dziewcząt w Lubece, w ramach zadanego wypracowania pt. „Mój pobyt w Niemczech”.
Relacja młodej dziewczyny, Kazimiery Cieślakówny, dotyczy pięcioletniego okres pracy przymusowej w Niemczech w czasie II wojny światowej i została spisana podczas kursu gospodarstwa domowego dla dziewcząt w Lubece. Autorka rozpoczęła swoją opowieść wspomnieniem pierwszego dnia w Niemczech, kiedy musiała sprostać nowym realiom. Cieślakówna ze swadą opisała narzucone jej obowiązki obejmujące ciężkie prace fizyczne i swoją radość zwiększającą się wraz ze zbliżającym się końcem wojny.
Spisane notarialnie wspomnienie Bożeny Czarneckiej o jej ojcu, Bolesławie Tyńskim, urodzonym w 1906 r., który był m.in. jednym z najmłodszych biorących czynny udział w walkach o Lwów – mając zaledwie 13 lat wstąpił w szeregi Orląt Lwowskich. Tyński był działaczem narodowym, brał udział w konspiracji. Czarnecka skupiła się przede wszystkim na faktach z tego zakresu, nie opisując życia rodzinnego. Tyński został aresztowany w 1940 r. (wtedy widzieli się po raz ostatni) i był przetrzymywany we lwowskim więzieniu aż do wejścia wojsk niemieckich w 1941 r.
Relacja Walerii Droźdź (lub Drożdż), osadniczki na Ziemiach Odzyskanych, jest chaotycznym – przynajmniej dla niewtajemniczonego odbiorcy – zbiorem fragmentarycznych, niedatowanych notatek z pierwszych lat po zakończeniu II wojny światowej. Zapiski prowadzone były najpewniej wyłącznie na własny, prywatny użytek autorki, o czym może świadczyć choćby brak struktury narracyjnej. W dokumencie Droźdź wypisuje m.in. różne nazwiska, przy których czyni krótkie adnotacje (np. „Prządło – z zawodu nauczyciel – obłowił się, uciekł, szabrownik”).
Relacja Janiny Duszy obejmuje jej losy po aresztowaniu w maju 1944 r. do wyzwolenia rok później – pobyt w obozach koncentracyjnych w Ravensbrück i Neubrandenburg. Autorka spisała swoje przeżycia tuż po zakończeniu wojny, podczas powojennego kursu gospodarczego dla dziewcząt w Lubece w 1945 r. Dusza w zwięzłym opisie, bardziej o charakterze faktograficznym niż osobistym, przedstawiła kolejne miejsca internowania, swój rozkład dnia i niewolniczą pracę (m.in. w fabryce).
Relacja Geni Fabrykowskiej obejmuje czteroletni okres jej niewolniczej pracy podczas II wojny światowej. Autorka opisuje okoliczności trafienia do Rzeszy (miała wtedy 13 lat, jej rodzice zostali wywiezieni wcześniej) oraz charakter i warunki niewolniczej pracy na wsi u niemieckiego gospodarza: przemoc wobec przymusowych pracowników, głód i fizyczne wyczerpanie zbyt ciężką pracą. Wspomina również pierwsze oznaki nadchodzącego końca wojny – coraz częstsze bombardowania i ciężką „pod każdym względem” wiosnę 1945 r.
Autorka opisuje warunki życia i niewolniczej pracy na wsi podczas pięcioletniego przymusowego pobytu w Meklemburgii: Niemców, do których trafiła, swoje liczne obowiązki, niesprawiedliwe traktowanie, zmartwienia i nadzieje towarzyszące codziennym trudom. Relację kończy wspomnienie intensywnych nalotów w ciągu ostatnich miesięcy wojny.
Relacja T. Jagielskiej (pełne imię nieznane) dotyczy trzech lat pracy przymusowej w Niemczech w czasie II wojny światowej. Autorka najwięcej pisze o osobistych uczuciach towarzyszących niewoli, na marginesie wzmiankuje o warunkach egzystencji i pracy (m.in. o dwunastogodzinnej, nocnej pracy w fabryce). W gorzkiej relacji Jagielskiej powtarzającym się wątkiem jest cierpienie młodej dziewczyny, która znalazła się w obcych i nieprzyjaznych warunkach – nagle pozbawiona znajomego otoczenia i bliskich osób.
Relacja dotycząca pobytu w Niemczech i przymusowej pracy autorki na wsi podczas II wojny światowej. Jankowiak opisuje okoliczności, w jakich trafiła do Niemiec, rozstanie z matką i rodzeństwem oraz swoją pracę u niemieckiego gospodarza. Relację kończy smutną refleksją o wyzwoleniu: wprawdzie upragniona wolność ostatecznie nadeszła, ale nie taka, o jakiej marzyła.
Relacja Ireny Jonus (nazwisko nie w pełni czytelne) dotyczy okresu niewolniczej pracy autorki podczas II wojny światowej. Została wywieziona w 1942 r. i pracowała w majątku nieopodal Hagenow (Meklemburgia-Pomorze Przednie). Opisała swoje doświadczenia związane z przymusową pracą, m.in. pogarszające się warunki życia w kolejnych latach. Polepszenie egzystencji przyszło dopiero w kwietniu 1945 r., kiedy nasilające się naloty alianckie ułatwiały nieco odpoczynek. W końcu nastąpiło pełne radości spotkanie z wojskami amerykańskimi i wyzwolenie.