Edwarda Lipschütz do Żanny Kormanowej, 7.06.1987–11.07.1988
Dwa listy do Żanny Kormanowej od byłej uczennicy, która po wojnie wyemigrowała do Palestyny.
Dwa listy do Żanny Kormanowej od byłej uczennicy, która po wojnie wyemigrowała do Palestyny.
Korespondencja z Żanną Kormanową dotycząca spraw prywatnych. Autorka była córką Janiny Kruk. W listach opisywała swoje życie w Nowym Jorku.
Zbiór zawiera kilkanaście listów, dotyczących głównie spraw prywatnych. Autorka wyjechała z mężem i małą córeczką do Australii tuż po wojnie. Początkowo było im bardzo ciężko, myśleli nawet o powrocie do Polski, ale ostatecznie przezwyciężyli trudności i życie ułożyło się po ich myśli. Z mężem doczekali się dwóch dobrze wychowanych i zdolnych córek. Autorka była szczególnie dumna z córki, która założyła rodzinę. Zięć Blanki wykładał statystykę na uniwersytecie, córka również ukończyła studia matematyczne, pracowała przy komputerach.
Zbiór listów i kartek do Żanny Kormanowej.
Dwa listy do Żanny Kormanowej pisane z Londynu.
13.12.1977 r. – Autorka wróciła właśnie z Australii. Miała tam przyjemny pobyt, przyjaciele przyjmowali ją w ciepłej atmosferze. Widziała Tosię i Ignaca – mają się dobrze i wybierają się w 1978 r. do Europy, przyjadą też do Polski. Natomiast Londyn coraz trudniejszy, bardzo obcy. Postanowiła wrócić, ale to może potrwać nawet rok.
U Hanki wszystko w porządku, została babcią. Londyńskie koleżanki bez zmian. Jej rodzina także żyje „utartą drogą”. Ma nadzieję, że i u Kormanowej wszystko dobrze.
Autorką listu jest dawna uczennica Kormanowej. Pytała, czy Kormanowa pamięta swoją kochaną uczennicę Estusię Godlważankę. Ester skończyła psychologię na Uniwersytecie Warszawskim, wyjechała do Palestyny. Pracowała jako psycholog-testolog w poradni psycho-higienicznej, wyszła za mąż. Autorka listu darzyła dużym uczuciem swoją nauczycielkę, wspominała, jak godzinami stała pod domem Kormanowej, żeby ją choć przez chwilę zobaczyć. Pamiętała również chwilę pożegnania w 1933 r., czuła się szczęśliwa po tym, jak Kormanowa ją pocałowała. W 1935 r.
Listy do Żanny Kormanowej pisane z Paryża, dotyczą spraw prywatnych. Autorka podpisuje je imieniem Rysia.
4.02.1981 r. – Autorka przeprasza, że nie pożegnała się z Żanną przed wyjazdem z Warszawy. Usprawiedliwia się, że to z pośpiechu związanego z likwidacją mieszkania Zosi i powrotu do domu. W Paryżu stara się prowadzić spokojny tryb życia i dochodzić do równowagi. Mile wspomina gościnę u Żanny.
Rosalie Gutman, córka znajomej Kormanowej – Ireny Gutman mieszkającej na stałe w Australii, napisała dwa listy do Żanny Kormanowej. W korespondencji z datą 16 października 1971 r. przepraszała, że długo nie pisała. Była w tym czasie w trakcie egzaminów i bardzo się denerwowała. Ale chciała jej pokazać, że nie zapomniała o Żannie i że z rodzicami często mówili o niej i jej wizycie. Oni bardzo się cieszyli z tej znajomości, ponieważ nie mieli żadnych bliskich znajomych. A dla niej byłby to pretekst do odwiedzenia Polski, kiedy uda się w podróż za ocean. Obiecuje dłuższy list po egzaminach.
Zbiór dwunastu listów pisanych z Australii do Żanny Kormanowej w latach 1973-1980. Pierwszy list pochodzi z 15 lutego 1973 r., wynika z niego, że korespondencja z Kormanową była prowadzona już wcześniej. Autorka pisała przeważnie o sprawach prywatnych i swojej rodzinie. Relacjonowała życie swojej córki Rosalie, jej studia, pracę, prowadzenie własnego biura adwokackiego, związek z Michaelem, narodziny wnuka. Pisała także o swojej pracy, później o emeryturze, o pracy męża Nathana, który pracował w Konserwatorium i College of Arts.
Wieloletnia korespondencja Noemi Makower, żony prof. Henryka Makowera [polskiego lekarza i badacza żydowskiego pochodzenia], z Żanną Kormanową, dotycząca głównie spraw prywatnych, aczkolwiek pojawiają się tu także wątki zawodowe. W zbiorze znajdują się listy z lat 1958-1962 i 1980-1988 oraz pojedyncze listy z 1953 r. i 1973 r. Z pierwszego okresu pochodzi zaledwie kilkanaście listów pisanych przez Emę (autorka posługuje się tym imieniem w relacjach prywatnych).