publikacje

Wróć do listy

Lata dziecięce –1945-1948

Autorka opowiada o dzieciństwie spędzonym na Rzeszowszczyźnie, poświęcając szczególną uwagę epizodom związanym z działalnością ukraińskich nacjonalistów. Tuż po wojnie mieszkała z matką, babcią i wujkiem (bratem matki) we wsi Głogów. Byli tzw. „komornikami”.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Bronisławy Gut

Autorka pisze o napadach Ukraińców na polską ludność na Kresach Wschodnich w czasie II wojny światowej. Bronisława Gut mieszkała wówczas z rodzicami i rodzeństwem w przysiółku Łozy koło Bożykowa, pow. Podhajce (obecnie Ukraina, obw. tarnopolski). Wieczorem 22 lutego 1944 r. do rodzinnego domu autorki weszło dwóch uzbrojonych młodych meżczyzn, ubranych w sowieckie mundury, którzy rozmawiali ze sobą po ukraińsku. W domu byli wtedy: ojciec i matka Bronisławy Gut, jej siedemnastoletnia siostra Bronia, starsza (osiemnastoletnia) siostra oraz dwoje młodszego rodzeństwa.

publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia z r. 1944/45

Maria Bałruch przeżyła II wojnę światową jako dorastające dziecko, co odcisnęło piętno na jej dalszym życiu. Szczególnie trudny był moment przesiedlenia, gdy nadszedł front rosyjsko-niemiecki. Zostali ewakuowani nocą na północ od rzeki San w Bieszczadach. Szli pieszo wśród huku wystrzałów, omijając trupy ludzi i zwierząt. Matka niosła na plecach niewielki dobytek, jaki udało im się zabrać z domu. Dotarli do miejscowości Dynów, gdzie przyjęła ich rodzina Burnałów. Choć biedni, dzielili się żywnością z przybyszami. W ich domu zatrzymało się około sześćdziesięciu uchodźców.

publikacje

Wróć do listy

Moje dzienniki z PRL

Anna Baruś opisuje swoje losy od czasu II wojny światowej. Urodziła się w 1937 r. w Warszawie. Wraz z rodziną mieszkała na Mokotowie, początkowo na ul. Madalińskiego, potem na ul. Narbutta. Jej ojciec zginął w powstaniu warszawskim – został rozstrzelany wraz z innymi powstańcami. Matka została z trzema córkami (Anna w wieku szkolnym i dwie malutkie siostry). Po powstaniu znalazły się w Pruszkowie, a następnie w Wólce (woj. kieleckie). Matka z młodszymi siostrami zamieszkała w domu gospodyni Krupa, a Annę wzięła do siebie nauczycielka, pani Stępniak.

publikacje

Wróć do listy

Dorota Kalinowska do Żanny Kormanowej, 20.12.1949

List pisany przez uczennice szóstej klasy szkoły podstawowej w imieniu całej klasy. Postanowiły one napisać z podziękowaniami do Kormanowej, ponieważ bardzo podobała im się napisana przez nią czytanka, p.t. Panna Stefania. Autorki pytały Kormanową, czy znała osobiście Stefanię Sempołowską i czy jej zdaniem umierając wierzyła ona, że spełnią się jej marzenia o niepodległej i ludowej Polsce Chciały także wiedzieć, czy Kormanowa planowała coś jeszcze dla nich napisać. Prosiły, aby odwiedziła Kujawy i ich małe miasteczko.

publikacje

Wróć do listy

Nasze okupacyjne wakacje

Autorka opowiada o wakacjach, jakie co roku spędzała pod Warszawą, w majątku Pawłowice, a później Marynin. Mimo okropności wojny, czas spędzony w Pawłowicach wspomina bardzo dobrze. To był dla niej „raj swobody, dostatku, bezpieczeństwa, wspaniałego jedzenia, no i okazja do spędzenia dwóch miesięcy w komplecie rodzinnym”. Ojciec przeprowadzał się na ten czas do Pawłowic, skąd dojeżdżał rowerem do młyna w Tarczynie, gdzie był buchalterem.

publikacje

Wróć do listy

Pawłowice

Anna Sławińska-Grabowska opisuje Pawłowice, majątek w pow. grójeckim, woj. mazowieckie, niedaleko Tarczyna, należący do Wiktora Przedpełskiego, ojczyma Haliny Martin, która zarządzała nim w czasie wojny. Wiktor Martin, mąż Haliny, jako przedstawiciel wielkiego przemysłu, był związany z Centralnym Związkiem Polskiego Przemysłu, Górnictwa, Handlu i Finansów (Lewiatan) i stąd znał ojca autorki. Państwo Martinowie mieli dwie córeczki, Kaję i młodszą Basię. Na krótko przed wojną rodzina sprowadziła się do Warszawy.

publikacje

Wróć do listy

Listy Anny Sławińskiej-Grabowskiej do Haliny Martin, 1997–2005

Kolekcja listów do Haliny Martin, które dotyczą głównie majątku Pawłowice, który należał do ojczyma Martinowej, Wiktora Przedpełskiego, a którym Martinowa w czasie wojny zarządzała. 

publikacje

Wróć do listy

Od Litwy do Rhodezji

Wspomnienia Heleny Lenartowicz p.t. „Od Litwy do Rodezji” (inny tytuł: „Z Oszmiany do Salisbury”) zostały napisane przez nią na podstawie jej dziennika, pisanego w wędrówce przez Rosję i Persję do Rodezji (obecnie Zimbabwe). Jest po części kontynuacja wspomnień jej męża, Klaudiusza Jerzego Riedla, p.t. „Od Wisły do Zambezi”.

publikacje

Wróć do listy

1905 rok w Jekaterynodarze

Puganowa spisuje wspomnienia po dwudziestu latach. Podczas rewolucji 1905 r. miała niespełna czternaście lat i mieszkała w Krasnodarze (wówczas Jekaterynodar) – na terenie obw. kubańskiego. Do 1867 r. mieścił się tam zarząd Czarnomorskiego Wojska Kozackiego. Po rewolucji lutowej 1917 r. było to centrum monarchistycznego kozactwa i siedziba Rady Kubańskiej.

Strony