publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do Corrine Przedpełski, 26.11.1976

List do żony przyrodniego brata Martinowej, Tadeusza Przedpełskiego. List dotyczy matki, która borykała się z cukrzycą. Corrine, która mieszkała w Nowym Jorku, opiekowała się teściową najlepiej jak mogła. Matka miała kłopoty z ustaleniem właściwej dawki insuliny. Córka nie była zadowolona z zastrzyków, ponieważ insulina była bardzo silnym lekarstwem. Niektórzy bardzo źle na nią reagowali, a poziom cukru mógł spaść nieoczekiwanie w wyniku głodu, zwiększonej aktywności fizycznej, czy podniecenia. Ważne było, by mieć pod ręką coś słodkiego, by wziąć w momencie złego samopoczucia.

publikacje

Wróć do listy

Nuna Ruckerowa do Lidii Przedpełskiej, 24.12.1974

List do Lidii Przedpełskiej, przebywającej w Londynie, u swojej córki Haliny Martin, z prośbą o przywiezienie leku przeciwbólowego.

Na wstępie autorka dziękuje za list, choć jest on bardzo smutny, ale to jest zrozumiałe po takiej stracie. Przeczytała go wszystkim przyjaciołom.

publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do Nuny Ruckerowej, 16.01.1973

List w sprawie lekarstwa, o które adresatka prosiła w liście do jej matki, Lidii Przedpełskiej [list ten również znajduje się w tej teczce]. Autorka wyjaśniła, że Petidina to odmiana morfiny, jeśli Nuna jej potrzebowała, powinna zwrócić się po receptę do swojego lekarza. Wszelkie inne formy otrzymania narkotyku były niezgodne z prawem. Halina była przekonana, że Nuna o tym nie wiedziała, nie wyobrażała sobie, że celowo narażałaby ją na karę za obracanie narkotykami. Na koniec listu autorka podała swój nowy adres, miała nadzieję, że ręka Ruckerowej szybko się zagoi.

publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do M. Królikiewicz, 8.01.1983

List do znajomej Lidii Przedpełskiej, matki autorki, nazywanej przez autorkę Dziunią. Halina była bardzo wdzięczna za troskę o jej matkę. Cierpliwie znosiła zmienność nastrojów ponad dziewięćdziesięcioletniej i schorowanej Przedpełskiej. Martinowa stwierdziła, że jej matka była spokojniejsza w porównaniu z innymi osobami w jej wieku. Wymagała wiele uwagi, miała problemy ze słuchem i wzrokiem. Autorka poinformowała Królikiewicz o swoim planowanym przyjeździe do matki na kilka tygodni pod koniec stycznia 1983 r. W chwili pisania listu załatwiała formalności związane z wyjazdem.

publikacje

Wróć do listy

Zofia i Mieczysław Lurczyńscy do Haliny Martin, 1961–1988

Kolekcja listów Zofii i Mieczysława Lurczyńskich do Haliny Martin. Znają się z dawnych czasów. Mieczysław Lurczyński (malarz, poeta, pisarz), ukrywał się przed gestapo w majątku Pawłowice, którym w czasie wojny zarządzała Halina Martin. Artysta organizował tam słynne wieczorki pawłowickie. W listach przeważnie każdy z małżonków pisze oddzielnie, od siebie, ale czasem podpisywane są wspólnie.

Pierwszy list pochodzi z maja 1961 roku. Zofia gratuluje Halinie wnuczki. Za kilka dni oboje z mężem wybierają się do Londynu i mają się z nią spotkać.

publikacje

Wróć do listy

List Ludmiły Skrzekut do Związku Sybiraków

List kierowany do Związku Sybiraków ma na celu uzupełnienie informacji podanych przez autorkę w jej wspomnieniach. Rzecz dotyczy przede wszystkim deportacji na Syberię. Autorka wspomina nieludzkie warunki, w jakich przyszło im żyć na zesłaniu. Pamięta przede wszystkim potworny głód i choroby. Kiedy zachorowała na malarię, jej matka prosiła, by wysłać ją do szpitala, jednak komendant łagru nie wyraził na to zgody. Twierdził, że szpital nie jest przezaczony dla Polaków. Innym razem, gdy rodzina chorowała na tyfus, lekarz ukrył prawdę o chorobie, mówiąc, że to grypa.

publikacje

Wróć do listy

List Marii Miller do Janusza Przewłockiego

Korespondencja pomiędzy Marią Miller, a Januszem Przewłockim. Autorka wspomina swoją operację usunięcia guza sprzed sześciu lat, od czasu której często choruje. Udziela się jednak w Związku Sybiraków, gdzie pełni funkcję przewodniczącej sądu koleżeńskiego. Komisję Historyczną prowadzą Marta Salabura i Bolesław Kołtun, a kronikę pisze żona prezesa, pani Mongiałło. Autorka wyraża nadzieję, że jako deportowana otrzyma uprawnienia inwalidy wojennego. W 1994 r.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Marii Kuligi z zesłania na Syberię

Autorka mieszkała z rodzicami we wsi Pomiarki. Na początku stycznia 1940 r. rodzina autorki, wraz z całą wioską, została wywieziona na Syberię. Żołnierze przyszli po nich nad ranem, przeprowadzili rewizję i dali pół godziny na spakowanie. Na stację kolejową w Horodence  przewieziono ich saniami. Czekały tam już inne rodziny z ich wioski. Mieszkańcy Pomiarek byli osiedleńcami z Rzeszowszczyzny, którzy po wojnie kupili ziemie w ówczesnym województwie stanisławowskim. Podróż wagonem towarowym trwała miesiąc. W każdym wagonie zamknięto po trzydzieści osób. Panował chłód.

publikacje

Wróć do listy

Irena Tarska do Żanny Kormanowej, 1949–1974

Zbiór listów prywatnych i służbowych. Kobiety znały się bardzo dobrze. W korespondencji prywatnej autorka zwraca się do adresatki bezpośrednio - „Droga Żaniu”, jedynie listy służbowe pisane są językiem oficjalnym: jako Naczelnik Wydziału w Ministerstwie Oświaty (list datowany na 21 czerwca 1949 r.), czy jako Redaktor Naczelny w Państwowych Zakładach Wydawnictw Szkolnych (list z 1 czerwca 1952 r.).

publikacje

Wróć do listy

Alina Więzikowa do Żanny Kormanowej, 1959–1973

25 lutego 1964 r., autorka podziękowała za życzliwą ocenę publikacji jej zespołu oraz za uwagi o materiałach bibliograficznych. Mimo, że Kormanowa przekazała te uwagi bezinteresownie, członkowie redakcji wysłali skromne honorarium z nadzieją, że będą mogli liczyć na jej pomoc w przyszłości.

Strony