Dzienniki (t. 27)
Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w grudniu 1927 r., kiedy Żółtowscy przebywają w Warszawie. W związku z rozłamem w partii SChN powołany został Komitet Zachowawczy, mający na celu wypracowanie wspólnej strategii stronnictw prawicowych wobec rządu. Mąż autorki uczestniczy w zebraniach politycznych, podczas których ugrupowania prawicowe tworzą wspólny front gospodarczy. Diarystka dużo uwagi poświęca jak zwykle tematom politycznym. Spotyka się też ze znajomymi – odwiedza m.in. Raczyńskich, Marię Sobańską (zwaną Marylką), Jadwigę Kwilecką, Tatarkiewiczów, Chłapowskich.
Święta małżeństwo spędza w Bolcienikach, gdzie zjeżdżają też Kieniewiczowie z Warszawy. W domu cały czas mieszka pani Trypolska, której stan zdrowia coraz bardziej się pogarsza. W styczniu 1928 r. Żółtowscy wracają do Warszawy, a potem do Poznania. Dowiadują się o śmierci Aleksandra Szembeka; w związku z tym wydarzeniem diarystka opisuje tę postać. Adam planuje ponownie kandydować w nadchodzących wyborach do sejmu z listy Związek Ludowo-Narodowy. Janina odwiedza znajome – m.in. ks. Ogińską i Zofię Morawską. W marcu odbywają się wybory. Mąż autorki otrzymuje mandat poselski, zarazem jednak Żółtowscy są zawiedzeni wynikami wyborów ze względu na przewagę partii lewicowych.
Adam planuje założenie nowego konserwatywnego pisma wspólnie z Władysławem Zamoyskim. Wiosną Żółtowscy odbywają podróż do Wenecji w celu zwiedzania miasta. Po powrocie do Wielkopolski odwiedzają znajomych. Autorka opisuje m.in. wizytę w pałacu w Konarzewie, u Romana Czartoryskiego. Potem, w czerwcu, następuje wizyta w Bolcienikach. Mąż diarystki jak zwykle przebywa przejściowo na Litwie, wyjeżdżając w tym czasie do Warszawy. Matka Janiny przechodzi operację oczu w Wilnie. Diarystka spędza w rodzinnych stronach kilka miesięcy, w lipcu wspólnie z mężem wracają do Poznania.
Latem 1928 r. jadą także do Krakowa, odwiedzając Różę Raczyńską. Spotykają tam Miss Warrender, pochodzącą „ze szkockiej znakomitej i dobrze skoligaconej rodziny, która posiada w Londynie salon, zna wielu Polaków i parokrotnie przyjeżdżała do Polski” (k. 133). Autorka towarzyszy jej w zwiedzaniu Krakowa i okolic. Żółtowscy spotykają się też z Marią Zamoyską, Tyszkiewiczami, Czartoryskimi. Z Różą Raczyńską rozmawiają dużo na temat rodziny Potockich. Odwiedzają też wspólnie majątek Potockich w Krzeszowicach.
Pod koniec sierpnia autorka znowu przebywa w Bolcienikach, gdzie spotyka się z rodziną i znajomymi. Dogląda też gospodarstwa w Koreliczach, gdzie nastąpiła utrata zarybku. Poza tym ze względu na suszę plony są też słabe. Sytuacja ekonomiczna rodzi więc niepokoje o przyszłość majątku.