publikacje

Wróć do listy

List Celiny Mickiewiczowej do NN, b.d. [1847–1848?]

Karteczka informuje o możliwym miejscu przebywania Pani Wodpolowej, która, według autorki, podróżuje w tym czasie między Poznaniem a Budziszewem (dzis. Budziszewko). Mickiewiczowa instruuje nieznanego adresata, w jaki sposób ma dostarczyć załączony list (niezidentyfikowany). Liścik może pochodzić z lat 1847–1848, gdy Maria Mickiewiczówna przebywała w Wielkopolsce pod opieką Konstancji Wodpolowej (do 1847 r. Łubieńskiej [1v.]).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz.1-4)

Matylda Wełna zaczyna prowadzić zapiski w 1943 r. w czasie nauki w Lublinie (prawdopodobnie na tajnych kompletach). W dzienniku z lat wojennych opisuje wydarzenia ze swojej młodości. Głównymi tematami są: nauka, spotkania ze znajomymi, pierwsze zauroczenia i stany emocjonalne autorki. Zakochuje się w kolejnych chłopakach, są to jednak przelotne znajomości. Co pewien czas jeździ w rodzinne strony (Borów, Trzciniec), gdzie spotyka się z bliskimi. Codzienne życie toczy się w rzeczywistości wojennej, która znajduje również odzwierciedlenie w jej dzienniku.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 39)

Wpisy w tym tomie dziennika rozpoczynają się w listopadzie 1933 r., gdy Żółtowscy jeszcze przebywali w Poznaniu. Dziunia poinformowała Janinę o zaręczynach Tekli z Franciszkiem Konarskim. Autorka była sceptycznie nastawiona do tego związku: „Tekla była dotychczas tak szalenie płytka i mało poważna, że żal mi trochę młodego człowieka który ją sobie bierze za żonę. Obawiam się ich wspólnej lekkomyślności, że się prędko zrujnują i powiększą zastęp młodych wykolejeńców, grających w brigde’a i blagujących na temat samochodów” (k. 3).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 38)

Zapiski zaczynają się pod koniec lipca 1933 r., gdy autorka przebywała w Bolcienikach. W dzienniku wspominała wyprawę do Włoch z wiosny tego roku. Opisała m.in. spotkanie z Biszetą, Radziwiłłową, wizytę w Padwie. Po powrocie do Polski dowiedziała się o zerwaniu zaręczyn Hieronima z Rositą: „Okazało się bowiem że Rosita nie mogła się zgodzić na skromne warunki życia Herusia, że mu bez przerwy robiła sceny o pieniądze, wyobrażając sobie, że jakieś przed nią ukrywa dochody, prócz różnych innych scen, nie wykluczając zazdrości o Lodzię” (k.36).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 37)

Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w marcu 1933 r. Autorka kontynuowała relacjonowanie różnorodnych spotkań towarzyskich, bali, odczytów, aktualnych wydarzeń z życia wielkopolskiego środowiska ziemiańskiego. Żółtowscy odwiedzili rodzinę w Niechanowie, bywali na licznych przyjęciach w czasie karnawału. Janina „opiekowała się” też Różą, starając się, aby nawiązała jak najwięcej wartościowych jej zdaniem znajomości. Spotykali się m.in. z Szołdrskimi, Czetwertyńskimi, Turnami.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 36)

Autorka na początku listopada 1932 r. opuściła Bolcieniki, przejazdem zatrzymując się w Wilnie i Warszawie (jej mąż wyjechał wcześniej ze względu na obowiązki zawodowe). Spotkała się z rodziną i znajomymi (m.in. „Cesia”, Pia Górska, Wanda Korytowska, „Michasiowie Kowalscy”). Jednym z bieżących tematów były zaręczyny Hieronima (syna Antoniego i Magdy Kieniewicz) z Włoszką, Rositą Spadavecchia.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 35)

Relacja diarystki rozpoczyna się w maju 1932 r. w Poznaniu. Autorka na początku zeszytu podzieliła się wiadomością o śmierci Augusta Cieszkowskiego. Opisała ceremonię pogrzebową. Diarystka wspomniała również wcześniejszy pobyt w Warszawie – wizytę w teatrze, spotkania z p. Różą [Raczyńską?], z którą rozmawiały o bieżących wydarzeniach politycznych. Dzięki dodatkowemu zastrzykowi gotówki (za majątek w Berezowcu) Żółtowscy mogli pozwolić sobie na większe wydatki. W związku z tym Janina zamierzała sfinansować renowację ołtarzy w kościele w Bieniakoniach koło Bolcienik.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 34)

Dziennik rozpoczyna się w grudniu 1931 r. Autorka opisała spotkania w Poznaniu oraz podróże po wielkopolskich miejscowościach, w które wyruszyła wraz z mężem, odwiedzając licznych znajomych (m.in. Posadowo, Pakosław, Opalenica). Na święta pojechali ponownie do Bolcienik, przejeżdżając jak zwykle przez Warszawę. W stolicy od jakiegoś czasu mieszkali też Paweł i Anna Żółtowscy ze względu na posadę Pawła w Ministerstwie Rolnictwa.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 33)

Pod koniec maja 1931 r. Żółtowscy wrócili z Rogalina. Janina pojechała do Niechanowa, a potem do Czacza, podczas gdy Adam udał się do Korelicz, aby załatwić sprawy związane z gospodarstwem. Po powrocie do Poznania autorka dziennika opisała kolejne wizyty i spotkania towarzyskie. Małżeństwo dowiedziało się o ciężkiej chorobie Augusta Cieszkowskiego, Adam Żółtowski postanowił go odwiedzić. Po jakimś czasie „pan Guga” wrócił do zdrowia.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 32)

Na początku dziennika diarystka kontynuowała relację z pobytu w Anglii. Komentowała także we właściwym sobie tonie strajk powszechny, który miał miejsce w 1926 r., znany jej zapewne z gazet, czy opowiadań: „Nie opuszczę Anglii, nie wspomniawszy o pokonaniu powszechnego strajku w maju 1926 roku. Kto raz poznał ogrom Londynu oraz tętno jego ruchu, ten nie może nie podziwiać społeczeństwa, które się samorzutnie zorganizowało i zwyciężyło podłych robotników. Było to jedno z większych zwycięstw moralnych – po traktacie wersalskim i bitwie warszawskiej” (k. 2).

Strony