publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 43)

Wpisy w  tym tomie dziennika zaczynają się w kwietniu 1935 r. w czasie pobytu autorki w Bolcienikach. Żółtowska opisała bieżącą sytuację polityczną, toczące się w towarzystwie dyskusje na temat stosunków z Niemcami i spotkania towarzyskie, m.in. wizytę w Małych Solecznikach u Plater-Zyberków, odwiedziny Umiastowskich, spotkanie z Władysławem i Piotrem Czartoryskimi. Kiedy dotarła do niej informacja o śmierci Piłsudskiego, diarystka nie kryła zadowolenia z tego faktu.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 42)

Dziennik zaczyna się w styczniu 1935 r. Żółtowscy udali się do Siedlisk, do majątku Sapiehów. Autorka jednocześnie relacjonowała wcześniejsze wydarzenia, związane z pobytem w Warszawie i Bolcienikach, gdzie spędzili święta Bożego Narodzenia 1934 r. Diarystka opisała dom i mieszkańców Siedlisk. Wspominała niedawno zmarłego Pawła Sapiehę. Dużo miejsca w dzienniku poświęciła też żonie jego syna (Pawła Marii Sapiehy), Virgilii Peterson-Sapiesze: „Myśli nasze, wrażenia i rozmowy na osobności z Adamem kręciły się dookoła osoby Gilly – żony Pawła, jej wdzięku i jej inteligencji.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 40)

Dziennik zaczyna się w marcu 1934 r., gdy autorka przebywała w swoim rodzinnym domu, w Bolcienikach. Mieszkała tam wspólnie z mężem od czasu wyprowadzki z Poznania, spowodowanej zwolnieniem go z Uniwersytetu Poznańskiego. W domu przyjmowali znajomych, jak zwykle toczyły się dyskusje na temat bieżących wydarzeń politycznych. W kwietniu Żółtowscy znowu wyjechali – Adam na polowanie na Wołyń, a Janina do Warszawy w celu zakupu sukien. Odwiedziła również przy tej okazji rodzinę Kieniewiczów. Potem wybrała się do Niechanowa, a następnie do Poznania, gdzie zatrzymała się u Zofii i Stefana.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 39)

Wpisy w tym tomie dziennika rozpoczynają się w listopadzie 1933 r., gdy Żółtowscy jeszcze przebywali w Poznaniu. Dziunia poinformowała Janinę o zaręczynach Tekli z Franciszkiem Konarskim. Autorka była sceptycznie nastawiona do tego związku: „Tekla była dotychczas tak szalenie płytka i mało poważna, że żal mi trochę młodego człowieka który ją sobie bierze za żonę. Obawiam się ich wspólnej lekkomyślności, że się prędko zrujnują i powiększą zastęp młodych wykolejeńców, grających w brigde’a i blagujących na temat samochodów” (k. 3).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 38)

Zapiski zaczynają się pod koniec lipca 1933 r., gdy autorka przebywała w Bolcienikach. W dzienniku wspominała wyprawę do Włoch z wiosny tego roku. Opisała m.in. spotkanie z Biszetą, Radziwiłłową, wizytę w Padwie. Po powrocie do Polski dowiedziała się o zerwaniu zaręczyn Hieronima z Rositą: „Okazało się bowiem że Rosita nie mogła się zgodzić na skromne warunki życia Herusia, że mu bez przerwy robiła sceny o pieniądze, wyobrażając sobie, że jakieś przed nią ukrywa dochody, prócz różnych innych scen, nie wykluczając zazdrości o Lodzię” (k.36).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 36)

Autorka na początku listopada 1932 r. opuściła Bolcieniki, przejazdem zatrzymując się w Wilnie i Warszawie (jej mąż wyjechał wcześniej ze względu na obowiązki zawodowe). Spotkała się z rodziną i znajomymi (m.in. „Cesia”, Pia Górska, Wanda Korytowska, „Michasiowie Kowalscy”). Jednym z bieżących tematów były zaręczyny Hieronima (syna Antoniego i Magdy Kieniewicz) z Włoszką, Rositą Spadavecchia.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 35)

Relacja diarystki rozpoczyna się w maju 1932 r. w Poznaniu. Autorka na początku zeszytu podzieliła się wiadomością o śmierci Augusta Cieszkowskiego. Opisała ceremonię pogrzebową. Diarystka wspomniała również wcześniejszy pobyt w Warszawie – wizytę w teatrze, spotkania z p. Różą [Raczyńską?], z którą rozmawiały o bieżących wydarzeniach politycznych. Dzięki dodatkowemu zastrzykowi gotówki (za majątek w Berezowcu) Żółtowscy mogli pozwolić sobie na większe wydatki. W związku z tym Janina zamierzała sfinansować renowację ołtarzy w kościele w Bieniakoniach koło Bolcienik.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 34)

Dziennik rozpoczyna się w grudniu 1931 r. Autorka opisała spotkania w Poznaniu oraz podróże po wielkopolskich miejscowościach, w które wyruszyła wraz z mężem, odwiedzając licznych znajomych (m.in. Posadowo, Pakosław, Opalenica). Na święta pojechali ponownie do Bolcienik, przejeżdżając jak zwykle przez Warszawę. W stolicy od jakiegoś czasu mieszkali też Paweł i Anna Żółtowscy ze względu na posadę Pawła w Ministerstwie Rolnictwa.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 33)

Pod koniec maja 1931 r. Żółtowscy wrócili z Rogalina. Janina pojechała do Niechanowa, a potem do Czacza, podczas gdy Adam udał się do Korelicz, aby załatwić sprawy związane z gospodarstwem. Po powrocie do Poznania autorka dziennika opisała kolejne wizyty i spotkania towarzyskie. Małżeństwo dowiedziało się o ciężkiej chorobie Augusta Cieszkowskiego, Adam Żółtowski postanowił go odwiedzić. Po jakimś czasie „pan Guga” wrócił do zdrowia.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 32)

Na początku dziennika diarystka kontynuowała relację z pobytu w Anglii. Komentowała także we właściwym sobie tonie strajk powszechny, który miał miejsce w 1926 r., znany jej zapewne z gazet, czy opowiadań: „Nie opuszczę Anglii, nie wspomniawszy o pokonaniu powszechnego strajku w maju 1926 roku. Kto raz poznał ogrom Londynu oraz tętno jego ruchu, ten nie może nie podziwiać społeczeństwa, które się samorzutnie zorganizowało i zwyciężyło podłych robotników. Było to jedno z większych zwycięstw moralnych – po traktacie wersalskim i bitwie warszawskiej” (k. 2).

Strony