Dziennik: 14.07.1880–3.11.1881
Pierwszy tom dziennika obejmuje okres od 14 lipca 1880 do 3 listopada 1881 r. Autorka rozpoczęła diariuszowanie jako dwunastoletnia dziewczynka, idąc za przykładem starszych sióstr. W regularnych notatkach opisuje codzienne życie, ale jest też dla niej ważne, by poruszane tematy były poważniejsze. Z notatki wprowadzającej, datowanej na rok 1890, czytelnik dowiaduje się, że dziennik został na nowo przepisany z luźnych kartek i zeszytów. Na dole stron znajdują się dopiski autorki, w których wyjaśnia niektóre wydarzenia i uzupełnia dalsze losy opisywanych w dzienniku osób. Notatki rozpoczynają się od planów wakacyjnych, które nie zostały zrealizowane – projektowany wyjazd do Zakopanego należało odwołać z powodu panującej tam ospy. W ostatniej chwili, mimo odrzuconych wcześniej zaproszeń, Dzieduszycka wraz z siostrami i matką otrzymuje zaproszenie do Pełkiń, majątku pani Włodzimierzowej Dzieduszyckiej, która jest ich krewną. Wiele miejsca autorka poświęca wierze. Choć dni nie są relacjonowane co do minuty, zawsze jest tam miejsce na wzmiankę o świętym patronie danego dnia, odmówionej modlitwie czy przeprowadzonej rozmowie lub rozmyślaniu na tematy religijne. Wpisy brzmią dojrzale, a te poświęcone praktykom pobożnym są wręcz egzaltowane. Można wnioskować, że praktyki religijne były w domu panien Dzieduszyckich bardzo ważne. W pewnym momencie zaplanowana na rok 1881 podróż do Rzymu staje się dominującym tematem. Zofia wielokrotnie podkreśla, że chciałaby znaleźć się tam jak najprędzej, by móc odwiedzić wszystkie święte miejsca, o których do tej pory tylko słyszała. W dzienniku znajduje się ponadto opis domu rodzinnego Dzieduszyckiej w Krakowie, gdzie dziewczęta mieszkają wraz z matką, a także relacja z wizyty cesarza Franciszka Józefa we Lwowie w roku 1880. Wiele wzmianek zostało sporządzonych w językach francuskim i niemieckim, głównie cytaty z książek bądź przytaczane fragmenty rozmów toczonych w tych językach. Dziennik kończy się w wigilię wyjazdu do Rzymu.