publikacje

Wróć do listy

Niektóre daty i fakta z życia Andrzeja Towiańskiego

Pierwsza znana biografia Andrzeja Towiańskiego została napisana jeszcze za jego życia. Opisuje wydarzenia do 1866 roku włącznie; kończy się zapowiedzią „artykułu, który prześle się z czasem” (k. 68v.). Narrację utrzymano w konwencji hagiografii. Nadzwyczajne okoliczności towarzyszą mistykowi od narodzin, którym błogosławią trzej zbłąkani w śnieżycy kapłani. Przez życie prowadzi go Opatrzność – jej narzędziem jest to „natchnięty Boską myślą” (k. 9) bezwzględny Generał-Gubernator, to poznana w podróży „staruszka prostaczka” (k.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia

Rudzińska rozpoczyna swoją opowieść od opisu podróży z 1941 r. z Warszawy do Wilna, gdzie przebywał jej narzeczony. Podczas wędrówki autorka była przekonana, że żadna z napotkanych po drodze osób nie mogłaby uznać jej za konspiratorkę.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Emilii Beniowskiej (Wróblewskiej) 1850–1855

Dziennik z czasów panieńskich Emilii Wróblewskiej z Beniowskich. Na początku tekstu autorka wzmiankuje, że zaczęła prowadzić diariusz już rok wcześniej, jednak zrezygnowała i wydarła zapisane strony. Wspomina o zmianach, jakie zaszły w niej w tym czasie.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Marii Wróblewskiej przez Matkę Emilią z Beniowskich Wróblewską

Dziennik – pisany przez Emilię Wróblewską dla jej córki, Marii – zaczyna się od części wspomnieniowej, w której autorka opisuje pierwsze pięć lat życia dziecka (urodzonego 27 czerwca 1860 r.), zwracając szczególną uwagę na jego relacje z domownikami i krewnymi (bratem Tadeuszem, rodzicami, babcią, służącymi) oraz na jego szybki rozwój intelektualny (w wieku trzech lat Maria z własnej woli zaczęła uczyć się czytać). Diarystka podkreśla, że jej córka nosi imię po Maryi (autorka często nazywa swoje dziecko „Maryjką”).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Tadeusza Wróblewskiego przez matkę Emilią z Beniowskich Wróblewską

Dziennik prowadzony przez Emilię Wróblewską dla jej dziecka, Tadeusza. Wróblewska zaczyna pisać go tuż po pierwszych urodzinach syna. Rozpoczyna od dedykacji. Opisuje dzień po jego narodzinach, kiedy ojciec dziecka, Eustachy Wróblewski (nazywany przez autorkę w tym dzienniku „tatkiem”), przyniósł do domu glinianą skarbonkę, w której postanowił odkładać kapitał mający ułatwić później Tadeuszowi wejście w dorosłość.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Emilii z Beniowskich Wróblewskiej 1860–1870

Dziennik zaczyna się wpisem z okazji Nowego Roku (1860), w którym Wróblewska wspomina młodość jako czas pełen nadziei i marzeń. Teraz – jak pisze dwudziestodziewięcioletnia autorka – jedynym jej pragnieniem jest nadejście śmierci, lecz mimo to na kartach dziennika zachęca się do aktywności, zwłaszcza – co ujawnia się w dalszej części dziennika – w roli matki i żony, której podjęcie wydaje się autorce pewnym wyzwaniem. Kolejne wpisy noworoczne mają dwojaki charakter: jedne pełna są melancholii lub zniechęcenia i myśli o śmierci, w drugich autorka pisze o nadziei na lepsze życie.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Emilii z Beniowskich Wróblewskiej 1856–1859

Autorka zaczyna dziennik od melancholijnej refleksji nad szybkością, z jaką przemija życie. W sposób mitologizujący opisuje okoliczności swojego narodzenia oraz konieczność opuszczenia domu przez jej ojca (z powodu politycznego zaangażowania związanego z powstaniem listopadowym). Opisuje swoje dziecięce zabawy, np. dawanie moralnych pouczeń lalkom. Pisze o osamotnieniu, którego doświadczała jej matka w związku z nieobecnością swego męża. Następnie wspomina swoją przeprowadzkę do „panny B.” (k. 3v), która uczyła ją języka francuskiego.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 16)

Diarystka wiosną 1919 r. cały miesiąc spędziła w Wierzenicy u Augusta Cieszkowskiego („pana Gugi”). Potem wróciła do Poznania, gdzie spotkała się z powracającym z Warszawy mężem. Święta wielkanocne spędzili w Dobrojewie. Potem w Oporowie spotkali się z Kwileckimi. Doszła do nich wiadomość o odbiciu Wilna z rąk bolszewików przez wojsko polskie. Janina Żółtowska wyrzucała sobie, że nie starała się skontaktować z matką. Autorka była zaangażowana w kwestie polityczne.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 14)

Dziennik rozpoczyna się we wrześniu 1916 r. Żółtowscy z rodziną cały czas przebywali w majątku w Rajcy, który został zajęty przez oficerów armii austriackiej. Sytuacja stawała się coraz cięższa, kończyły się bowiem zapasy jedzenia, a dodatkowo pojawiła się dyzenteria. Janina z matką były obecne na pogrzebie małej dziewczynki, która zmarła z powodu tej choroby – autorka opisała wiejską ceremonię pogrzebową: „Ponieważ nie było księdza, więc poszłyśmy z Mamą na pogrzeb, ażeby przy trumnie odmówić modlitwy i zachować choć cień katolickiego obrządku.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 4)

Dziennik prowadzony od lutego do sierpnia 1908 r. W lutym autorka wyjechała z matką na wycieczkę do Włoch. Zatrzymały się po drodze w Warszawie, gdzie spotkały się z rodziną, a potem na kilka dni w Krakowie. Diarystka podczas podróży do Włoch opisała oglądane z okna pociągu górskie krajobrazy Alp. Kobiety najpierw odwiedziły Florencję, gdzie zwiedzały muzea, klasztory, spotykały się też z Gieczewiczami. Florencja kojarzyła się Janinie ze zmarłą ciotką „Isią" (Jadwigą Lubańską): „Na każdym kroku we Florencji staje mi przed oczami duch Cioci Isi.

Strony