Dzienniki (t. 42)
Dziennik zaczyna się w styczniu 1935 r. Żółtowscy udali się do Siedlisk, do majątku Sapiehów. Autorka jednocześnie relacjonowała wcześniejsze wydarzenia, związane z pobytem w Warszawie i Bolcienikach, gdzie spędzili święta Bożego Narodzenia 1934 r. Diarystka opisała dom i mieszkańców Siedlisk. Wspominała niedawno zmarłego Pawła Sapiehę. Dużo miejsca w dzienniku poświęciła też żonie jego syna (Pawła Marii Sapiehy), Virgilii Peterson-Sapiesze: „Myśli nasze, wrażenia i rozmowy na osobności z Adamem kręciły się dookoła osoby Gilly – żony Pawła, jej wdzięku i jej inteligencji.