Wspomnienie Weroniki Maszewskiej z d. Gularowskiej z Sielca pow. Włodzimierz z przeżytego tragicznego 20.10.1943 r.
Autorka opowiada o mordach banderowców i trudnych relacjach polsko-ukraińskich w czasie II wojny światowej. Nie szczędzi przy tym drastycznych szczegółów. Opisywane tu zdarzenia miały miejsce w październiku 1943 r. w okolicach Włodzimierza Wołyńskiego. Od połowy lipca mieszkała z rodzicami we Włodzimierzu, u znajomego kolejarza (na strychu obory). 19. września aresztowano jej ojca, bo ktoś doniósł, że ukrywają się u nich dwie żydowskie dziewczyny. Weronika i jej czworo rodzeństwa zostali sami z matką. Była najstarsza, więc na nią spadł obowiązek zdobywania pożywienia.