[Nie odpisałam zaraz...]
Solska rozpoczyna list od informacji, że nie odpisywała na poprzedni list Żuławskiego od razu, gdyż nic pewnego nie miała mu do przekazania. Nie wie, kiedy i ile prób będzie miała, i kiedy dokładnie będzie mogła się spotkać. Zapewnia go jednak, że na spotkaniu bardzo jej zależy i chciałaby go zobaczyć choć na chwilę. Podkreśla, że nie widzieli się już cztery tygodnie (pisze o tym w liście dwukrotnie).
List podpisuje "Jola".