publikacje

Wróć do listy

List Franciszki Arnsztajnowej do Józefa Nikodema Kłosowskiego

Autorka otwiera list słowami, że Komitet Książki Polskiej przymierza się do zorganizowania imprezy literackiej. Donosi, że szczegóły nie są jeszcze znane, ale pragnie dowiedzieć się, którzy członkowie zgodzą się na współpracę w tej materii; liczy zwłaszcza na wyrecytowanie kilku utworów. Notuje także, że przesłała nowelę panu Kamykowskiemu (Ludwik Kamykowski, 1891–1944), redaktorowi „Pamiętnika”, z zaznaczeniem, że została upoważniona do poczynienia w razie konieczności skrótów.

publikacje

Wróć do listy

List Natalii Jastrzębskiej do Juliana Ochorowicza

List o charakterze oficjalnym. Przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Równouprawnienia Kobiet w Warszawie, Natalia Jastrzębska, próbuje nakłonić Ochorowicza do wygłoszenia jesiennego odczytu. Z treści wynika, że kobieta próbowała kontaktować się z nim również w czerwcu, ale spotkała się z odmową, niezłomnie wyraża jednak nadzieję, że wykład się odbędzie, szczególnie że warunki zostały już ustalone. Miałby się on odbyć w sali muzealnej, a połowa dochodu byłaby przeznaczona dla prelegenta, uzgodnienia wymagałyby tylko temat i data spotkania.

publikacje

Wróć do listy

Zapiski

Zofia Lindorf w dzienniku notowała głównie wrażenia z oglądanych spektakli w warszawskich teatrach. Uważała, że nie dorównują one przedstawieniom sprzed wojny. Nie podobały jej się w szczególności gra aktorska i scenografia. Trudno jej też było zaakceptować ówczesnych aktorów w rolach, które odgrywali aktorzy okresu międzywojnia. Krytykowała m.in. Gustawa Holoubka grającego w 1964 r. w sztuce Uciekła mi przepióreczka: „Byłam dziś na próbie generalnej w moim teatrze macierzystym, tj. Narodowym, na »Uciekła mi przepióreczka« Stefana Żeromskiego […].

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki Jadwigi Rapackiej (teczka II)

W kolejnym dzienniku z 1944 r. Jadwiga Rapacka opisuje przede wszystkim działania wojenne i wyzwolenie Monako. W związku z kolejnymi sukcesami aliantów rośnie oczekiwanie na oswobodzenie. Pod koniec czerwca pojawia się coraz więcej pozytywnych wieści z frontu: zdobycie Cherbourga, ewakuacja Livorno, rozpoczęcie ofensywy sowieckiej. Jednocześnie docierają informacje o zbrodniach dokonywanych w okupowanej Polsce, które napawają autorkę i jej otoczenie przerażeniem i smutkiem.

publikacje

Wróć do listy

List Franciszki Themerson do Ireny Grosz, 22.07.1974

22 lipca 1974 r. Franciszka Themerson napisała, że próbowała kilka razy dodzwonić się do Ireny Grosz, jednak bezskutecznie, dlatego zdecydowała się na napisanie listu. Malarka przyznała, że oboje ze Stefanem nie mieli się najlepiej, przez co odłożyli decyzję o wyjeździe z Londynu. Plastyczka stwierdziła, że pewnie „wyskoczymy do Paryża któregoś tygodnia”, jednak zaznaczała, że nie będzie to żadna wielka wyprawa, skoro trudno jej spędzać dużo czasu na słońcu, natomiast Stefan miał w tym czasie problemy z kręgosłupem.

publikacje

Wróć do listy

List Franciszki Themerson do Ireny Grosz, 29.11.1972

Franciszka Themerson stwierdza, że skoro listy „długo chodzą”, to warto wysyłać życzenia świąteczno-noworoczne z wyprzedzeniem. Malarka relacjonowała także życie awangardystów: „St. był właśnie w Holandii, gdzie czytał i był fotografowany i interviewowany (co za słowo!), i bardzo mu było przyjemnie”. Plastyczka z pewnością miała na myśli promocję nowego wydania Special Branch (a Dialogue), który nakładem Gaberbocchusa został wydany tego samego roku.

publikacje

Wróć do listy

List Franciszki Themerson do Ireny Grosz, 1978 [?]

List jest niedatowany, jednak – jak można wnioskować z informacji w nim zawartych na temat wydania w wersji francuskojęzycznej Bayamusa i Hau! Hau!, czyli kto zabił Ryszarda Wagnera? – prawdopodobnie został wysłany przez Franciszkę Themerson do Ireny Grosz w 1978 r. (uwaga na błędne ułożenie w teczce archiwalnej). Takie datowanie możemy przyjąć na podstawie stwierdzenia malarki w tym samym liście: „No więc widzisz, nawet się pisać nie chce.

publikacje

Wróć do listy

List Franciszki Themerson do Ireny Grosz, 10.04.1964

List Franciszka Themerson rozpoczyna stwierdzeniem, że telefon od Ireny Grosz ją bardzo wzruszył. Malarka żartuje ze swoich zamiarów szczegółowego rozpisania historii własnej choroby, co zdecydowała się zrobić na prośbę przyjaciółki: „A teraz będziesz się tak czuła jak ten facet, co starego od lat niewidzianego przyjaciela spotkał i pyta: «Co słychać». A ten go za guzik i zaczyna opowiadać wszystko od ostatniego spotkania”.

publikacje

Wróć do listy

Seweryn Pieniężny (wydawca „Gazety Olsztyńskiej”) na co dzień

Knosała spisanie własnej opowieści o życiu i działalności Seweryna Pieniężnego (juniora) motywuje tym, że z małżeństwem Pieniężnych łączyła ją wielka przyjaźń. Zarówno Seweryna, jak i jego żonę Wandę darzyła ogromnym szacunkiem i bezgranicznie im ufała. Co jakiś czas w swój wywód wtrąca osobiste wspomnienia związane z rodziną tych działaczy i dziennikarzy. Pieniężnych poznała w wagonie pociągu jadącego przez Brodnicę. Pieniężny miał się nią zaopiekować jako delegat grupy Polaków z Prus Wschodnich w trakcie Zjazdu Polaków w Niemczech w Warszawie (sierpień 1934).

publikacje

Wróć do listy

Notatnik przyjaźni

Maria Dłuska opisuje historię swojej znajomości z Kazimierzem Wierzyńskim, przytacza fragmenty korespondencji, którą z nim prowadziła, i komentuje je. Wspomnienia zaczyna od 1919 r., kiedy jako studentka pierwszego roku polonistyki zachwyciła się tomem Wiosna i wino. Następnie przywołuje czas studiów doktoranckich i wojny, po zakończeniu której zajęła się pracą akademicką, skupioną na językoznawczych aspektach poezji. W całym tym okresie wygasło jej zainteresowanie Wierzyńskim.

Strony